REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Nasza giełda nie ma siły na ruch w górę

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Roman Przasnyski
Główny analityk Gold Finance.

REKLAMA

REKLAMA

Dziś giełdy miały chęć na odreagowanie ostatnich spadków. Skala tego odreagowania nie była zbyt imponująca. Nasz rynek nie dotrwał w tej chęci do końca dnia. Innym we wzroście nie przeszkadzały tym razem gorsze niż się spodziewano dane z amerykańskiego rynku pracy.

Liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w USA sięgnęła 474 tys., podczas gdy liczono na prawie 20 tys. mniej. Pocieszeniem mogły być trochę lepsze informacje dotyczące deficytu bilansu handlowego. Ale teza, że zrekompensowały one wymowę danych o bezrobotnych, byłaby chyba trochę naciągana.

REKLAMA

GPW

REKLAMA

Odreagowanie dwudniowej mocnej przeceny na naszym parkiecie przybrało dziś dość skromne rozmiary. Indeksy zaczęły dzień od zwyżki o 0,2-0,4 proc. Po nieco większym wyskoku w pierwszej godzinie handlu WIG20 zyskiwał 0,6-0,8 proc., indeks szerokiego rynku rósł o 0,4 proc., a wskaźniki małych i średnich spółek traciły po 0,3-0,4 proc. Przez większą część sesji bardzo dobrze zachowywały się papiery BZ WBK, zyskując początkowo 2 proc., w ciągu dnia zwiększając skalę wzrostu do 2,9 proc. Po około 1 proc. zwiększały swoją wartość bardzo mocno wczoraj przeceniane akcje Pekao i PKO. Z czasem siły odzyskiwały walory Telekomunikacji Polskiej, zyskując ponad 2 proc. Słabo radziły sobie akcje KGHM i PKN.

Strach po ogłoszeniu gorszych, niż się spodziewano, danych o liczbie zasiłków dla bezrobotnych spowodował spadek wartości indeksów, ale minął on po rozpoczęciu handlu za oceanem na niewielkich plusach. Szaleństwa jednak nie było, jedynie powrót do poprzedniego poziomu. Końcówka sesji mocno zawiodła. Nasze indeksy były jednymi z nielicznych spadkowiczów w Europie, a w tej roli towarzyszyły im jedynie wskaźniki w Pradze, Rydze i Sofii. WIG20 stracił 0,25 proc., WIG zniżkował o 0,21 proc., mWIG spadł o 0,11 proc., a sWIG o 0,17 proc. Obroty wyniosły 1,17 mld zł.

Giełdy zagraniczne

Dalszy ciąg materiału pod wideo

REKLAMA

Wczorajszą szamotaninę na Wall Street czterema punktami, licząc na S&P500, „wygrały” byki. Większą część sesji indeks przebywał „pod wodą”, ale za końcowy zryw należą się brawa. Tyle, że oprócz braw niewiele z tego wysiłku wynika. Do powrotu do górnego ograniczenia przedziału, w jakim indeks porusza się od początku drugiej dekady listopada, czyli od 21 sesji, brakuje 15 punktów, licząc po wartościach z zamknięcia i 23 punktów patrząc na poziom osiągnięty w trakcie sesji. Do wsparcia ma znacznie bliżej. Nastroje na rynkach na razie są kiepskie, więc bardziej prawdopodobne jest testowanie wsparcia niż oporu. Ale nastroje mają to do siebie, że potrafią się szybko i radykalnie zmieniać.

Na giełdach azjatyckich mieliśmy przewagę wzrostów, ale te najważniejsze indeksy zniżkowały. Nikkei stracił 1,4 proc., indeks parkietu na Tajwanie zniżkował o 1,5 proc., a Hang Seng o prawie 0,2 proc. W Szanghaju wzrosty były symboliczne.

Europejskie parkiety zaczęły dzień w okolicach wczorajszego zamknięcia, ale w Paryżu i Frankfurcie kupujący szybko zdobyli niewielką przewagę i do południa tamtejsze indeksy zyskiwały po 0,7 proc. Tylko londyński FTSE nie mógł zdobyć się na ruch w górę. Na giełdach naszego regionu przeważały niewielkie wzrosty. Tracił jedynie wskaźnik w Sofii. W Grecji - po serii gwałtownych spadków - mieliśmy wreszcie odbicie. Indeks ATGI zwyżkował o ponad 3,5 proc., a pod koniec dnia zwiększył skalę wzrostu do ponad 5 proc. Hiszpański IBEX30 zwiększał swoją wartość o 0,3-0,4 proc.

Waluty

Po wczorajszych wahaniach w rytm zmian giełdowych nastrojów, dziś także kurs euro do dolara szukał poziomu równowagi. Znalazł go w okolicach 1,473 dolara za euro, nieznacznie się od niego odchylając raz w jedną, raz w drugą stronę. Dodatnie rozpoczęcie handlu na Wall Street znów spowodowało osłabienie dolara, ale było ono niewielkie. Około 16.00 euro wyceniano na 1,475 dolara.

Trwająca od trzech dni zła passa naszej waluty została wreszcie przerwana. Ale do południa udało się odrobić jedynie niewielką część strat. W stosunku do wczorajszego wieczora, gdy za dolara trzeba było płacić prawie 2,83 zł, „zielony” taniał o zaledwie 1-2 grosze. Za euro trzeba było płacić od 4,13 do 4,16 zł, co wobec wczorajszego zamknięcia na poziomie 4,15 zł nie stanowi wielkiej zmiany. Cena franka wahała się między 2,73 a 2,75 zł i decyzja szwajcarskiego banku centralnego o pozostawieniu stóp procentowych na dotychczasowym poziomie niewiele tu pomogła. Do końca dnia nie nastąpiły żadne zmiany. Nasza waluta wciąż znajduje się pod presją nienajlepszego nastawienia inwestorów do naszego regionu.

Podsumowanie

Dzisiejsza zwyżka głównych indeksów nie robiła najlepszego wrażenia. Po pierwsze z powodu jej skromnej skali, a po drugie, ze względu na znacznie mniejsze niż w czasie poprzednich spadków obroty, po trzecie, bo byki nie były w stanie dowieźć jej do końca sesji. Obraz rynku niewiele się wskutek tego zmienił, ale złe wrażenie pozostało. Niewykorzystana szansa na wzrost może się zemścić.

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: Własne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Wellbeing, który naprawdę działa. Arłamów Business Challenge 2025 pokazuje, jak budować silne organizacje w czasach kryzysu zaangażowania

Arłamów, 30 czerwca 2025 – „Zaangażowanie pracowników w Polsce wynosi jedynie 8%. Czas przestać mówić o benefitach i zacząć praktykować realny well-doing” – te słowa Jacka Santorskiego, psychologa biznesu i społecznego, wybrzmiały wyjątkowo mocno w trakcie tegorocznej edycji Arłamów Business Challenge.

Nie uczą się i nie pracują. Polscy NEET często są niewidzialni dla systemu

Jak pokazuje najnowszy raport Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości, około 10% młodych Polaków nie uczy się ani nie pracuje. Kim są polscy NEET i dlaczego jest to realny problem społeczny?

Polska inwestycyjna zapaść – co hamuje rozwój i jak to zmienić?

Od 2015 roku stopa inwestycji w Polsce systematycznie spada. Choć może się to wydawać abstrakcyjnym wskaźnikiem makroekonomicznym, jego skutki odczuwamy wszyscy – wolniejsze tempo wzrostu gospodarczego, mniejszy przyrost zamożności, trudniejsza pogoń za Zachodem. Dlaczego tak się dzieje i czy można to odwrócić? O tym rozmawiali Szymon Glonek oraz dr Anna Szymańska z Polskiego Instytutu Ekonomicznego.

Firma za granicą jako narzędzie legalnej optymalizacji podatkowej. Fakty i mity

W dzisiejszych czasach, gdy przedsiębiorcy coraz częściej stają przed koniecznością konkurowania na globalnym rynku, pojęcie optymalizacji podatkowej staje się jednym z kluczowych elementów strategii biznesowej. Wiele osób kojarzy jednak przenoszenie firmy za granicę głównie z próbą unikania podatków lub wręcz z działaniami nielegalnymi. Tymczasem, właściwie zaplanowana firma za granicą może być w pełni legalnym i etycznym narzędziem zarządzania obciążeniami fiskalnymi. W tym artykule obalimy popularne mity, przedstawimy fakty, wyjaśnimy, które rozwiązania są legalne, a które mogą być uznane za agresywną optymalizację. Odpowiemy też na kluczowe pytanie: czy polski przedsiębiorca faktycznie zyskuje, przenosząc działalność poza Polskę?

REKLAMA

5 sprawdzonych metod pozyskiwania klientów B2B, które działają w 2025 roku

Pozyskiwanie klientów biznesowych w 2025 roku wymaga elastyczności, innowacyjności i umiejętnego łączenia tradycyjnych oraz nowoczesnych metod sprzedaży. Zmieniające się preferencje klientów, rozwój technologii i rosnące znaczenie relacji międzyludzkich sprawiają, że firmy muszą dostosować swoje strategie, aby skutecznie docierać do nowych odbiorców. Dobry prawnik zadba o zgodność strategii z przepisami prawa oraz zapewni ochronę interesów firmy. Oto pięć sprawdzonych metod, które pomogą w pozyskiwaniu klientów w obecnym roku.

Family Business Future Summit - podsumowanie po konferencji

Pod koniec kwietnia niniejszego roku, odbyła się druga edycja wydarzenia Family Business Future Summit, które dedykowane jest przedsiębiorczości rodzinnej. Stolica Warmii i Mazur przez dwa dni gościła firmy rodzinne z całej Polski, aby esencjonalnie, inspirująco i innowacyjne opowiadać i rozmawiać o sukcesach oraz wyzwaniach stojących przed pionierami polskiej przedsiębiorczości.

Fundacja rodzinna po dwóch latach – jak zmienia się myślenie o sukcesji?

Jeszcze kilka lat temu o sukcesji w firmach mówiło się niewiele. Przedsiębiorcy odsuwali tę kwestię na później, często z uwagi na brak gotowości, aby się z nią zmierzyć. Mówienie o śmierci właściciela, przekazaniu firmy i zabezpieczeniu rodziny wciąż należało do tematów „na później”.

Potencjał 33 GW z wiatraków na polskim morzu. To 57% zapotrzebowania kraju na energię. Co dalej z farmami wiatrowymi w 2026 i 2027 r.

Polski potencjał na wytwarzanie energii elektrycznej z wiatraków na morzu (offshore) wynosi 33 GW. To aż 57% rocznego zapotrzebowania kraju na energię. W 2026 i 2027 r. powstaną nowe farmy wiatrowe Baltic Power i Baltica 2. Jak zmieniają się przepisy? Co dalej?

REKLAMA

Jak zwiększyć rentowność biura rachunkowego bez dodatkowych wydatków?

Branża księgowa to jedna z dziedzin, w których wynagrodzenie za świadczone usługi często jest mocno niedoszacowane, mimo tego, że błędy w księgowości mogą skutkować bardzo poważnymi konsekwencjami dla przedsiębiorców. W związku z tak doniosłą rolą biur rachunkowych powinny one dbać o poziom rentowności, który pozwoli właścicielom skupić się na podnoszeniu jakości świadczonych usług oraz większego spokoju, co niewątpliwie pozytywnie wpływa na dobrostan właścicieli biur oraz ich pracowników.

Samozatrudnieni i małe firmy w odwrocie? wzrasta liczba likwidowanych i zawieszanych działalności gospodarczych, co się dzieje

Według znawców tematu, czynniki decydujące ostatnio o likwidacji takich firm nie różnią się od tych sprzed roku. Znaczenie mają m.in. koszty prowadzenia biznesu, w tym składki zusowskie, a także oczekiwania finansowe pracowników.

REKLAMA