REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Indeksy w Warszawie czekają na wyraźny sygnał

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Roman Przasnyski
Główny analityk Gold Finance.

REKLAMA

REKLAMA

Piątkowa sesja, podobnie jak poprzednia, nie przyniosła nadmiaru emocji. O ile jednak w czwartek obraz rynku na warszawskie giełdzie był dzięki końcowemu fixingowi całkiem byczy, to zakończenie ostatniej sesji tygodnia widok ten popsuło. Nie na tyle jednak, by pogrzebać nadzieje na dalsze wzrosty w najbliższych dniach. Szanse byków i niedźwiedzi wydają się jednak wyrównane.

GPW

REKLAMA

REKLAMA

Inwestorzy na warszawskim parkiecie musieli dziś odpokutować nadmiernie optymistyczne zakończenie czwartkowej sesji. Powodem pogorszenia się nastrojów były wieczorne pokaźne spadki indeksów za oceanem. Ale i rodzimych powodów do zmartwień nie brakowało. Dostarczyły ich dwie czołowe spółki naszego rynku. KGHM poinformował, że w trzecim kwartale zysk netto wyniósł 382 mln zł, a więc był o niemal połowę niższy niż w tym samym czasie ubiegłego roku i o prawie 80 mln zł niższy niż się spodziewali analitycy. Nieznacznie spadły też przychody firmy. Początkowo reakcja inwestorów była dość nerwowa. Akcje spółki traciły ponad 3 proc. Skala przeceny dość szybko jednak zmniejszyła się o połowę. Nie zachwycił też PKN. Co prawda zysk wynoszący 931 mln zł był ponad czterdziestokrotnie wyższy niż w trzecim kwartale ubiegłego roku i o 17 proc. wyższy niż oczekiwania analityków, to papiery spółki taniały o 1,5-2 proc. Poprawa wyników związana była głównie z przeszacowaniem zapasów. Zaniepokoić mógł spadek przychodów z 23 do 18,6 mld zł.

Jak na tak kiepskie wieści, początkowy spadek indeksów nie był zbyt poważny. WIG20 tracił na otwarciu 1 proc., WIG zniżkował o 0,5 proc. Wskaźnik średnich spółek zyskiwał 0,2 proc., nieznacznie tracił na wartości sWIG80.

W ciągu dnia sytuacja ulegała niewielkim zmianom. Dopiero początek handlu na Wall Street przyniósł pogorszenie nastrojów i zwiększył skalę spadku indeksów. Kierowanie się nastrojami amerykańskich inwestorów z pierwszych kilkudziesięciu minut sesji bywa ostatnio mocno mylące. Ostatecznie indeks największych spółek stracił 1,55 proc., WIG zniżkował o 1,11 proc., mWIG o 0,13 proc., a sWIG80 o 0,76 proc. Obroty wyniosły prawie 1,6 mld zł.

REKLAMA

Giełdy zagraniczne

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Opublikowane wczoraj w USA dane makroekonomiczne nie były zachwycające, ale też nie „upoważniały” do takiej przeceny indeksów, z jaką mieliśmy do czynienia. S&P500 zamiast iść za ciosem i przełamać wreszcie „zaczarowany” poziom 1100 punktów, zjechał o 1 proc. w dół. W innych warunkach rynkowych dane o najmniejszej od stycznia liczbie wniosków o zasiłek dla bezrobotnych mogłyby spowodować niezłą zwyżkę. Wczoraj nie spowodowały. Kolejne cofnięcie się spod oporu dało nie najlepsze świadectwo byczej siły. Pesymiści zobaczą rysujący się na wykresie indeksu podwójny szczyt. Jeśli dziś popyt nie poradzi sobie zbyt dobrze, możemy być świadkami kilkudniowego pogorszenia się nastrojów na Wall Street.

W Azji wydarzeniem był dziś niewątpliwie wzrost indeksu Shanghai B-Share o 9,4 proc. Jego kolega, Shanghai Composite, uwzględniający nastroje inwestorów chińskich, zyskał jednak jedynie niecałe 0,5 proc. Na pozostałych parkietach był o wiele spokojniej.

W Bombaju i Hong Kongu indeksy zyskiwały po około 0,7 proc. W Korei i na Tajwanie sesja kończyła się na symbolicznych minusach, w okolicach czwartkowego zamknięcia. Nikkei tracił 0,35 proc.

W Europie inwestorzy od kilku sesji na początku dnia zachowują się z ostrożnością godną sapera na polu minowym. Londyński FTSE zaczął od wzrostu o 0,07 proc., a DAX zaliczył spadek o tej samej skali. Jedynie paryski CAC40 „wystrzelił” o 0,4 proc. w dół, ale szybko się zreflektował i zredukował wyskok do spadku o 0,2 proc. Może i taka ostrożna taktyka ma swoje uzasadnienie, bo i tak wszystko zależy od Ameryki. Więc po co się szarpać od rana..?

Na giełdach naszego regionu na początku dnia dominowały spadki. Liderem był indeks w Budapeszcie. Po informacji, że gospodarka Węgier w trzecim kwartale skurczyła się o 7,2 proc., BUX tracił 1,5 proc. O połowę mniej spadał WIG20, choć nasza gospodarka ma się znacznie lepiej. Na pozostałych parkietach spadki nie przekraczały 0,3 proc., poza Moskwą, gdzie indeks tracił 0,6 proc.

„Dynamika” handlu na europejskich parkietach przypominała wczorajszy marazm. Nie były ich w stanie z niego wyrwać dane o tempie wzrostu, czy raczej spadku gospodarki strefy euro oraz na Węgrzech i w Czechach. Niezdecydowane ruchy w pierwszych minutach handlu za oceanem także niewiele pomogły w podejmowaniu decyzji. Około godziny 16.00 paryski CAC40 tracił około 1 proc., DAX zniżkował o 0,2 proc., a FTSE zyskiwał 0,5 proc.

Waluty

W piątek rano euro odbierało amerykańskiej walucie jej wczorajsze zdobycze. Czwartkowy handel zakończył się na poziomie 1,48 dolara za euro, dziś szybko doszedł do 1,49 dolara. Nasza waluta przed południem zyskiwała na wartości. Notowania zaczęły się na poziomie 2,77 zł za dolara, a więc w okolicach czwartkowego zamknięcia, jednak dość szybko „zielony” staniał o 1-2 grosze. Za euro rano płacono 4,11 zł, czyli o prawie 2 grosze mniej niż w czwartek wieczorem. Frank kosztował 2,72 zł. Niezadowolonych z tego posiadaczy kredytów w tej walucie można pocieszyć, że jeszcze na początku miesiąca za „szwajcara” trzeba było płacić aż 13 groszy więcej.

Podsumowanie

Bilans ostatnich siedmiu sesji wydaje się zdecydowanie korzystny dla byków. Obroniły się one przed kontynuacją spadkowej korekty i podjęły próbę ponownego podejścia pod szczyt z 23 października. Jednak im wyżej podchodziły, tym było im trudniej i ostatecznie do testu nie doszło. Czwartkowe lukrowanie całodziennego marazmu na końcowym fixingu i tak zemściło się spadkiem następnego dnia. Końcówkę tygodnia można więc uznać za remisową i wypada czekać na rozstrzygnięcie, które może nastąpić już w ciągu najbliższych dni.

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: Własne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Dziedziczenie udziałów w spółce – jak wygląda sukcesja przedsiębiorstwa w praktyce

Wielu właścicieli firm rodzinnych nie zastanawia się dostatecznie wcześnie nad tym, co stanie się z ich udziałami po śmierci. Tymczasem dziedziczenie udziałów w spółkach – zwłaszcza w spółkach z ograniczoną odpowiedzialnością i spółkach akcyjnych – to jeden z kluczowych elementów sukcesji biznesowej, który może zadecydować o przetrwaniu firmy.

Rozliczenie pojazdów firmowych w 2026 roku i nowe limity dla kosztów podatkowych w firmie – mniejsze odliczenia od podatku, czyli dlaczego opłaca się kupić samochód na firmę jeszcze w 2025 roku

Od 1 stycznia 2026 roku poważnie zmieniają się zasady odliczeń podatkowych co do samochodów firmowych – zmniejszeniu ulega limit wartości pojazdu, który można przyjmować do rozliczeń podatkowych. Rozwiązanie to miało w założeniu promować elektromobilność, a wynika z pakietu ustaw uchwalanych jeszcze w ramach tzw. „Polskiego Ładu”, z odroczonym aż do 2026 roku czasem wejścia w życie. Resort finansów nie potwierdził natomiast, aby planował zmienić te przepisy czy odroczyć ich obowiązywanie na dalszy okres.

Bezpłatny ebook: Wydanie specjalne personel & zarządzanie - kiedy życie boli...

10 października obchodzimy Światowy Dzień Zdrowia Psychicznego – to dobry moment, by przypomnieć, że dobrostan psychiczny pracowników nie jest już tematem pobocznym, lecz jednym z kluczowych filarów strategii odpowiedzialnego przywództwa i zrównoważonego rozwoju organizacji.

ESG w MŚP. Czy wyzwania przewyższają korzyści?

Około 60% przedsiębiorców z sektora MŚP zna pojęcie ESG, wynika z badania Instytutu Keralla Research dla VanityStyle. Jednak 90% z nich dostrzega poważne bariery we wdrażaniu zasad zrównoważonego rozwoju. Eksperci wskazują, że choć korzyści ESG są postrzegane jako atrakcyjne, są na razie zbyt niewyraźne, by zachęcić większą liczbę firm do działania.

REKLAMA

Zarząd sukcesyjny: Klucz do przetrwania firm rodzinnych w Polsce

W Polsce funkcjonuje ponad 800 tysięcy firm rodzinnych, które stanowią kręgosłup krajowej gospodarki. Jednakże zaledwie 30% z nich przetrwa przejście do drugiego pokolenia, a tylko 12% dotrwa do trzeciego. Te alarmujące statystyki nie wynikają z braku rentowności czy problemów rynkowych – największym zagrożeniem dla ciągłości działania przedsiębiorstw rodzinnych jest brak odpowiedniego planowania sukcesji. Wprowadzony w 2018 roku instytut zarządu sukcesyjnego stanowi odpowiedź na te wyzwania, oferując prawne narzędzie umożliwiające sprawne przekazanie firmy następnemu pokoleniu.

Ukryte zasoby rynku pracy. Dlaczego warto korzystać z ich potencjału?

Chociaż dla rynku pracy pozostają niewidoczni, to tkwi w nich znaczny potencjał. Kto pozostaje w cieniu? Dlaczego firmy nie sięgają po tzw. niewidzialnych pracowników?

Firmy będą zdecydowanie zwiększać zatrudnienie na koniec roku. Jest duża szansa na podniesienie obrotu

Dlaczego firmy planują zdecydowanie zwiększać zatrudnienie na koniec 2025 roku? Chodzi o gorący okres zakończenia roku - od Halloween, przez Black Friday i Mikołajki, aż po kulminację w postaci Świąt Bożego Narodzenia. Najwięcej pracowników będą zatrudniały firmy branży produkcyjnej. Ratunkiem dla nich są pracownicy tymczasowi. To duża szansa na zwiększenie obrotu.

Monitoring wizyjny w firmach w Polsce – prawo a praktyka

Monitoring wizyjny, zwany również CCTV (Closed-Circuit Television), to system kamer rejestrujących obraz w określonym miejscu. W Polsce jest powszechnie stosowany przez przedsiębiorców, instytucje publiczne oraz osoby prywatne w celu zwiększenia bezpieczeństwa i ochrony mienia. Na kanwie głośnych decyzji Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych przyjrzyjmy się przepisom prawa, które regulują przedmiotową materię.

REKLAMA

Akcyzą w cydr. Polscy producenci rozczarowani

Jak wiadomo, Polska jabłkiem stoi. Ale zamiast wykorzystywać własny surowiec i budować rynek, oddajemy pole zagranicznym koncernom – z goryczą mówią polscy producenci cydru. Ku zaskoczeniu branży, te niskoalkoholowe napoje produkowane z polskich jabłek, trafiły na listę produktów objętych podwyżką akcyzy zapowiedzianą niedawno przez rząd. Dotychczasowa akcyzowa mapa drogowa została zatem nie tyle urealniona, jak określa to Ministerstwo Finansów, ale też rozszerzona, bo cydry i perry były z niej dotąd wyłączne. A to oznacza duże ryzyko zahamowania rozwoju tej i tak bardzo małej, bo traktowanej po macoszemu, kategorii.

Ustawa o kredycie konsumenckim z perspektywy banków – wybrane zagadnienia

Ustawa o kredycie konsumenckim wprowadza istotne wyzwania dla banków, które muszą dostosować procesy kredytowe, marketingowe i ubezpieczeniowe do nowych wymogów. Z jednej strony zmiany zwiększają ochronę konsumentów i przejrzystość rynku, z drugiej jednak skutkują większymi kosztami operacyjnymi, koniecznością zatrudnienia dodatkowego personelu, wydłużeniem procesów decyzyjnych oraz zwiększeniem ryzyka prawnego.

REKLAMA