Nielegalny handel długami w sieci
REKLAMA
REKLAMA
W Polsce wzrasta liczba tzw. internetowych giełd wierzytelności. Nie ma jednak przepisów, które regulowałyby działalność tego typu stron internetowych. Założyciel e-giełdy sam ustala zasady jej funkcjonowania. W efekcie e-giełdy stają się miejscem nadużyć. Zdarzają się przypadki, że dług zamieszczony na giełdzie nie istnieje lub został już spłacony.
REKLAMA
Powstające jak grzyby po deszczu internetowe giełdy wierzytelności to jeden z efektów kryzysu.
– Nie ma jednego sztywnego modelu działania internetowych giełd wierzytelności. Działanie takich giełd nie jest regulowane przepisami prawnymi – mówi Małgorzata Zamorska, radca prawny, partner z kancelarii bnt Neupert, Zamorska & Partnerzy.
W konsekwencji funkcjonowanie e-giełd ustalane jest jedynie na podstawie ogólnych przepisów prawa.
Więcej: Rośnie nielegalny handel długami w internecie
REKLAMA
REKLAMA