REKLAMA
Zarejestruj się
REKLAMA
Pomimo spadku inflacji, ceny żywności i napojów nie maleją. Według szybkiego wskaźnika cen i usług GUS, w marcu br. poziom ten jest taki sam jak w lutym i wynosi 24%. Natomiast względem stycznia br. wzrósł o prawie 4 p.p. Wpływa to w znaczny sposób na decyzje zakupowe konsumentów.
Ceny pieczywa. W sklepach nie widać końca podwyżek cen pieczywa. W lutym i w marcu Polacy musieli za nie płacić o blisko 30% więcej niż rok temu. Eksperci winią za to splot niekorzystnych zjawisk, m.in. w zakresie cen gazu, węgla i paliw, ale też wzrostu wynagrodzeń. I uważają, że rządowa zniżka na gaz dla piekarni i cukierni, która zaczęła obowiązywać początkiem kwietnia, nie poprawi znacząco sytuacji. Znawcy tematu przewidują również, że wzrost cen lekko wyhamuje.
Dane Narodowego Banku Polskiego pokazują, że inflacja bazowa nie odpuszcza – stwierdzono w komentarzu Konfederacji Lewiatan do danych NBP o inflacji bazowej w marcu.
Inflacja bazowa pozostaje w Polsce wysoka i sięga 12,2 proc.; z tego powodu kolejne miesiące przyniosą jedynie drobny spadek inflacji – przekazali w komentarzu do piątkowych danych GUS eksperci z Polskiego Instytutu Ekonomicznego. Ich zdaniem w kwietniu wyniesie ona 14,5–15 proc.
REKLAMA
Proces dezinflacji rozpoczął się, ale dalszy wzrost inflacji sugeruje, że nie będzie to proces szybki i łatwy – przekazali w komentarzu do piątkowych danych GUS ekonomiści banku ING.
Do końca 2023 r. inflacja CPI powinna osiągnąć jednocyfrowy poziom ok. 9 proc. r/r, do czego przyczynią się normalizacja cen energii i paliw oraz dezinflacja żywnościowa - prognozują analitycy PKO BP komentując dane GUS. Powrót inflacji do celu będzie możliwy dopiero w 2025 r. - dodali.
Jak wynika z najnowszego badania opinii publicznej, u czterech na pięciu Polaków obecna sytuacja, związana ze wzrostem cen w sklepach, wywołuje negatywne emocje, takie jak złość, lęk, strach czy nienawiść. Wyniki pokazują też, że połowa pobudzonych emocjonalnie rodaków ogranicza swoje zakupy. Konsumenci dosyć często winią polityków za drożyznę w sklepach. Dużo rzadziej obwiniają o nią sieci handlowe, producentów czy dostawców.
Euro nie jest panaceum na inflację; szybsze bogacenie się zapewnia własna waluta - mówił prezes NBP Adam Glapiński. Ocenił, że w ciągu dekady Polska osiągnie aktualny poziom PKB Francji czy Wielkiej Brytanii. A inflacja spadnie, czy nie?
REKLAMA
Jak wynika z najnowszego badania opinii publicznej, trzech na dziesięciu Polaków planuje zrobić przedświąteczne zakupy spożywcze na tydzień przed Wielkanocą. Co czwarty rodak miał je zrealizować na dwa tygodnie przed świętami. Z kolei czterech na pięciu respondentów zamierza nabyć produkty w promocjach. Według deklaracji uczestników sondażu, na decyzję o wyborze towaru szczególnie wpłynie cena. Zapowiada to ponad 74% badanych, a rok temu tak twierdziło przeszło 86% ankietowanych. W następnej kolejności liczyć się będzie jakość produktu oraz promocja. Te kwestie też są wskazywane rzadziej niż w 2022 roku.
Inflacja rozpoczęła w marcu swój marsz w dół, jednak rosnąca inflacja bazowa przypomina, że droga do celu inflacyjnego będzie długa i wyboista – stwierdzili ekonomiści banku PKO BP w piątkowym komentarzu do danych GUS.
Wojna w Ukrainie i inflacja miały znaczący wpływ na działalność mikro i małych przedsiębiorstw w 2022 roku. Z kolei przepisy Polskiego Ładu, które miały obniżyć podatki, zdaniem 80% właścicieli firm okazały się niesprawiedliwe – wynika z Badania Polskiej Przedsiębiorczości, zleconego przez inFakt agencji Smartscope.
Ceny warzyw. Wzrosty cen warzyw coraz bardziej dają po kieszeniach Polakom. Przyczyną jest niekorzystny splot wielu okoliczności – od pogodowych i ekonomicznych po czysto polityczne. Rekordy bije np. cebula, której ceny rdr. poszły w górę o ponad 55%. Na dużym plusie jest też marchew ze wzrostem o przeszło 47% rdr. Ceny mogą spadać, ale dopiero latem. Jednak niczego nie można przewidzieć na 100%. Możliwe jest też, że pójdą jeszcze bardziej w górę. Jedno jest niemal pewne, że przed Wielkanocą warzywa raczej nie potanieją.
Handel hurtowy w lutym 2023 roku - Główny Urząd Statystyczny zaprezentował dane.
Sprzedaż detaliczna spadła drugi miesiąc z rzędu, najbardziej paliw, mebli oraz prasy - wskazał Polski Instytut Ekonomiczny we wtorek komentując dane GUS. Dodano, że wzrosła sprzedaż odzieży, samochodów oraz farmaceutyków; większa jest też produkcja budowlana.
W Polsce trwa konsumencka recesja, czyli spadek wydatków gospodarstw domowych. Inflacja sprawiła, że klienci przewartościowali swoje potrzeby i ostrożniej podejmują decyzje zakupowe. Z badania wynika, że 64% klientów sklepów deklaruje zakup tylko tych produktów, które na pewno wykorzysta, a 38% twierdzi, że „mniej znaczy więcej” – osoby te podkreślają, że nie potrzebują wszystkich rzeczy, które wcześniej wydawały się dla nich niezbędne.
5814,16 zł brutto - tyle wynosi realna siła nabywcza średniego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw, określona przez GUS na 6883,96 zł.
Główną przyczyną wzrostu inflacji w lutym była wyższa dynamika cen żywności i napojów bezalkoholowych wynikająca m.in. z efektu niskiej bazy sprzed roku związanego z obniżką VAT na żywność.
Na niską inflację trzeba będzie poczekać dłużej. Rynki obstawiają, że do obniżek stóp procentowych dojdzie na przełomie roku lub w I kw. 2024 r.
Drogie zakupy. Drożyna w sklepach kolejny miesiąc z rzędu nie odpuszcza. Z analizy ponad 70 tys. cen wynika, że w lutym zakupy były droższe średnio o blisko 21% rdr. Do tego każda z 17 badanych kategorii produktów zdrożała dwucyfrowo. Największą podwyżkę zanotował nabiał – o przeszło 30% rdr. W czołówce drożyzny widać też pieczywo i chemię gospodarczą. Ponadto znacząco poszły w górę ceny warzyw, produktów sypkich, mięsa, a także art. tłuszczowych. Komentujący te wyniki eksperci twierdzą, że przed tegoroczną Wielkanocą Polacy nie powinni spodziewać się wyhamowania dynamiki wzrostu cen w sklepach. Jednocześnie dodają, że wciąż jesteśmy przed szczytem drożyzny.
Rynki obstawiają, że do obniżek stóp procentowych dojdzie na przełomie roku lub w I kw. 2024 r. Na niską inflację trzeba będzie poczekać dłużej.
Wojna w Ukrainie i inflacja miały znaczący wpływ na działalność mikro i małych przedsiębiorstw w 2022 roku. Z kolei przepisy Polskiego Ładu, które miały obniżyć podatki, zdaniem 80% właścicieli firm okazały się niesprawiedliwe – wynika z Badania Polskiej Przedsiębiorczości, zleconego przez inFakt agencji Smartscope.
Wzrost wynagrodzenia a inflacja. Choć zarobki w Polsce rosną: łączna podwyżka minimalnego wynagrodzenia w 2023 r. wyniesie 19,6% rdr, a średnie wynagrodzenie w styczniu wzrosło nieco ponad 13,5% rdr, to jednak ze względu na rosnące ceny i koszty życia realnie zarabiamy mniej. Wzrost inflacji w styczniu 2023 r. w wysokości 17,2% rdr oznacza, że zarobki na poziomie średniego wynagrodzenia, to dla pracownika wypłata realnie niższa o 223,27 zł brutto miesięcznie niż przed rokiem, pomimo że na konto wpłynie większa kwota.
Decyzja RPP w kwestii stóp procentowych - można zakładać, że werdykt poznamy w środę, we wczesnych godzinach popołudniowych. Ekonomiści raczej nie spodziewają się niespodzianki. Czy jednak coś przemawia za zmianą?
Menedżerowie zaczynają z większym optymizmem patrzeć w przyszłość - ocenił ekspert Konfederacji Lewiatan Mariusz Zielonka, odnosząc się do najnowszego wskaźnika S&P Global. Jak dodał, za lekką poprawą wskaźnika PMI stoi zmniejszone tempo spadku zamówień oraz produkcji.
Wyniki badania pracowni KANTAR Polska pokazują, jak w ostatnim roku zmieniła się struktura konsumencka. Wciąż największy udział mają rozważni i pragmatyczni shopperzy, którzy starają się jak najtaniej kupować markowe produkty. Ale ta grupa zmalała. Za to przybyło klientów z przymusu i cenoholików. I tylko te dwa segmenty, skupione na szybkim procesie zakupowym oraz cenie, zanotowały wzrosty. Oba mają ex aequo drugie miejsce w rankingu. Dalej są kolejno entuzjaści i ekocentryczni konsumenci. Zarówno klienci kupujący dla zabawy, jak i szukający ekologicznych towarów stracili na znaczeniu. Ubyło też świadomych koneserów, dla których cena nie gra roli. Zajęli przedostatnią pozycję w zestawieniu. Za nimi są domatorzy.
Spowolnienie gospodarcze będzie najsilniejsze na przełomie I i II kwartału br. i już wiosną zobaczymy poprawiające się wskaźniki sprzedaży i produkcji i zarazem silnie hamującą inflację – powiedział PAP prezes Polskiego Funduszu Rozwoju Paweł Borys.
Lata pandemii i konsekwencje wojny w Ukrainie postawiły przed firmami nowe wyzwania. Pesymistyczne nastroje panują m.in. wśród dyrektorów finansowych, którzy obawiają się spowolnienia gospodarczego, będącego wynikiem wojny w Ukrainie. Ponad 90% z nich, w ciągu najbliższych miesięcy przewiduje wzrosty w obszarze kosztów zatrudnienia, produkcji czy dostaw.
Co drożeje w sklepach? W styczniu br. zdecydowana większość najczęściej kupowanych przez Polaków produktów zdrożała rok do roku dwucyfrowo. Największy wzrost sięgnął blisko 60% i dotyczył ręczników papierowych. O prawie 50% poszły w górę ceny margaryny do pieczenia i papieru toaletowego. Do tego o ponad 45% podrożały banany, a o przeszło 40% – jaja. Niewiele poniżej tego poziomu wyniosły podwyżki cen proszku do prania i mydła w kostce. Pierwszą dziesiątkę drożyzny zamykają tak popularne art. spożywcze, jak kasza jęczmienna, majonez i płatki kukurydziane, z ponad 30-procentowymi podwyżkami.
Początek roku 2023 przyniósł dobre wieści z frontu makroekonomicznego. Europa uniknęła zapowiadanej od dawna recesji, a wzrost wydajności i spowolnienie gospodarcze doprowadziły do gwałtownego spadku cen energii. To z kolei przyczyniło się do pożądanego spadku inflacji.
Czego szukamy w gazetkach promocyjnych? Jak wynika z badania pracowni KANTAR, obecnie prawie każdy konsument robi przynajmniej część zakupów w sklepach, których oferty widział w gazetkach. Ponad 90% shopperów, przeglądając tego typu publikacje, najbardziej zwraca uwagę na czytelność pokazywanych cen, jasny opis zasad promocji i terminy obowiązywania okazji zakupowych. Czego szukamy najcześciej?
Styczniowe dane dotyczące produkcji sugerują hamowanie przemysłu oraz kontynuację procesów dezinflacyjnych - napisali analitycy w komentarzu do opublikowanych w poniedziałek wskaźników.
W styczniu br. codzienne zakupy były średnio o 20% droższe niż rok wcześniej. Śledząc wyniki z ostatnich trzech miesięcy, można zauważyć, że w relacji rocznej dynamika wzrostu cen spada. Jednak konsumenci wciąż słono płacą za zakupy. Komentujący powyższe dane eksperci wyjaśniają, że ceny ciągle rosną, tylko nieco wolniej. Jednocześnie dają nadzieję na to, że w kolejnych miesiącach dynamika podwyżek będzie stopniowo się obniżać, choć i tak pozostanie wysoka.
W styczniu br. codzienne zakupy były średnio o 20% droższe niż rok wcześniej. Śledząc wyniki z ostatnich trzech miesięcy, można zauważyć, że w relacji rocznej dynamika wzrostu cen spada. Jednak konsumenci wciąż słono płacą za zakupy.
Droższe zakupy. W styczniu br. codzienne zakupy w sklepach były średnio o 20% droższe niż w analogicznym okresie rok temu. Kolejny miesiąc z rzędu zanotowano też dwucyfrowe wzrosty we wszystkich kategoriach produktowych.
Wielu ekonomistów przewiduje, że drugie w tym roku posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej zakończy się jak cztery poprzednie – pozostawiając stopy procentowe na obecnym poziomie 6,75 proc. Czy RPP może nas czymś zaskoczyć?
Polacy na zakupach. W ub.r. średnia liczba wizyt statystycznego konsumenta zwiększyła się rdr. o 21,4%. Największy skok zanotowały supermarkety – o 29,4%. Za nimi są dyskonty oraz hipermarkety – odpowiednio 16,7% i 12,5%. Przy tym przeciętna wizyta w placówce handlowej nieznacznie się skróciła rdr. Natomiast średnia liczba różnych sklepów odwiedzanych przez jednego konsumenta powiększyła się z 9 do 10. Ponadto wiadomo, że średni łączny czas spędzony na wszystkich zakupach w ciągu roku, przypadający na jednego klienta, wzrósł o 19,2% rdr.
Inflacja w Polsce może spaść poniżej 10 proc. w perspektywie najbliższych 6 miesięcy, trend dezinflacyjny będzie potężny
Inflacja dotyka także branżę turystyczną – w ubiegłym roku odnotowano wzrost cen paliwa lotniczego, w wielu krajach rosły też koszty żywności i noclegów, co przełożyło się na wyższe ceny wycieczek, biletów lotniczych i rezerwacji. I choć to może wpływać na częstotliwość wyjazdów, nie oznacza to, że Polacy rezygnują z wypoczynku za granicą czy wybierają wyłącznie najtańsze oferty. – Polacy wolą wydawać pieniądze na podróże, które dają wspomnienia, niż na rzeczy, które zostają z nami na krótszy czas – mówi Deniz Rymkiewicz, rzecznik prasowy eSky.pl.
Rok 2023 rozpoczął się w niekorzystnym otoczeniu gospodarczym. Polska weszła w niego z najwyższą od 26 lat inflacją, wysokimi stopami procentowymi i znacznym spowolnieniem tempa wzrostu gospodarczego.
Informujący o przyszłych tendencjach w gospodarce Wskaźnik Wyprzedzający Koniunktury (WWK) w gospodarce w styczniu 2023 roku nie zmienił się w stosunku do wartości sprzed miesiąca - podało Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych BIEC.
Wiedza o finansach. Jak wynika z raportu Intrum, ”European Consumer Payment Report 2022 i deklaracji blisko 60% ankietowanych konsumentów chce pogłębiać wiedzę dotyczącą finansów. Zrozumienie mechanizmów rządzących pieniędzmi i „zjawisk” występujących w ekonomii ma nas uchronić przez negatywnymi skutkami recesji.
REKLAMA