Inflacja zmienia nawyki. 60% oszczędza na jedzeniu, 40% kupuje tańsze produkty
REKLAMA
REKLAMA
Zmienność nastrojów konsumenckich oraz nowe trendy znacząco wpływają na marki, które muszą być elastyczne na zmieniające się otoczenie. Jak powinny postępować, aby przyciągnąć i zatrzymać klienta w środowisku, w którym aż 60% respondentów czuje, że nasz kraj jest w recesji (dane NIQ 2023)?
REKLAMA
Polacy ograniczyli swoje wydatki konsumpcyjne
REKLAMA
Według szybkiego szacunku GUS tempo wzrostu produktu krajowego brutto w IV kwartale ub.r. w skali roku było wolniejsze niż w poprzednich kwartałach (2% r/r). Po wyeliminowaniu czynników o charakterze sezonowym odnotowano spadek produktu krajowego brutto w porównaniu z poprzednim kwartałem (-2,4% kw/kw) i nieznaczny wzrost w skali roku (+0,3% r/r). Co istotniejsze, spożycie w sektorze gospodarstw domowych zmniejszyło się o 1,5%.
Powodów takiej sytuacji można upatrywać w – prawie przez cały rok – galopującej inflacji, która doprowadziła do spadku realnych wynagrodzeń i wymusiła podwyżki stóp procentowych. Pomimo wciśniętej pauzy przez RPP oraz nastrojów dezinflacyjnych jeszcze przez jakiś czas będzie nam ciążyła wysoka dynamika cen.
Śmiało więc można stwierdzić, że mamy do czynienia z recesją konsumencką, która zostanie z nami jeszcze przez wiele miesięcy. Oznacza to, że dwa razy zastanowimy się, zanim coś kupimy. Takie nastroje tworzą trudne warunki dla funkcjonowania wielu przedsiębiorstw. Konsumenci są ostrożniejsi i mniej skorzy do wydawania pieniędzy oraz co istotne – do zaufania firmom – wskazuje Beata Grosicka, Business Development and Client Service Director GlobalSM.
Z badania NilsenIQ Consumer Outlook Survey (NIQ) wynika, że 64% klientów sklepów deklaruje zakup tylko tych produktów, które na pewno wykorzysta. 52% ankietowanych spędza więcej czasu w domu, rzadziej wychodzi. 38% twierdzi, że „mniej znaczy więcej” – dane osoby podkreślają, że nie potrzebują wszystkich rzeczy, które wcześniej wydawały się dla nich niezbędne. Ponadto z powyższego badania wynika, że aż 60% respondentów z Polski czuje, że nasz kraj jest w recesji.
Oszczędzamy – to jest fakt
REKLAMA
W związku z trwającą zmiennością nastrojów konsumenckich firmy na bieżąco muszą śledzić zachowania klientów i odpowiednio się do ich dopasowywać. Aż 60% twierdzi, że zaoszczędzi na jedzeniu, 40% kupuje niedrogie lub tańsze produkty, 38% kupuje dowolną markę będącą aktualnie w promocji. To wszystko oraz wspomniana recesja konsumencka sprawiają, że producenci szukają sposobów na to, by to właśnie ich produkty zostały ostatecznie włożone do koszyka, a konsument został z nimi na dłużej. W tym celu marki wykorzystują różne taktyki działań.
Jedną z nich jest promocja marek własnych. Badanie wskazuje, że w obliczu recesji prawie co czwarty Polak (23%) sięga po ten typ produktów. Co więcej, sieci handlowe często stosują reklamy porównawcze, które mają dodatkowo podkreślić atrakcyjność produktów w ramach pivate label. Co ciekawe, marki własne są coraz częściej postrzegane jako tańsze odpowiedniki marek producenckich.
Jednak nie są to jedyne działania firm, które wychodzą naprzeciw aktualnym potrzebom klientów i wdrażają systemy, które z jednej strony odciążą ich budżety domowe, z drugiej budują lojalność. Powszechną taktyką są również odroczone płatności, które podczas pandemii zyskały na popularności. Według informacji PayPo – aż 89% Polaków (81% konsumentów na świecie) słyszało o tym rozwiązaniu, a 68% chociaż raz skorzystało z niego przy większych lub niespodziewanych wydatkach.
Recesja wymusza nowe strategie
Idąc dalej, wyróżniamy dodatkowo takie rozwiązania jak: raty 0% oraz czy programy lojalnościowe umożliwiające m.in. oddanie starego, używanego produktu i otrzymanie rabatu na zakup nowego.
Należy mieć na uwadze, że promocje sprzedażowe w trudnych czasach nie są jedynymi narzędziami przyciągającymi konsumentów. Jest to rozwiązanie dobrze pracujące w perspektywie krótkoterminowej. Konsumenci doceniają marki, które w swoim storytellingu podkreślają wartości, z którymi mogą się utożsamić. W trudnym okresie króluje szczerość, dopasowanie do otaczających nas wyzwań i udowodnienie, iż firma rozumie swojego odbiorcę. Jednak warto pamiętać o tym, że potrzeba jest matką wynalazku, dlatego warto obserwować, czym jeszcze zaskoczą nas producenci, aby utrzymać się na rynku – podkreśla Beata Grosicka.
Źródło: GlobalSM
REKLAMA
REKLAMA