Kolejny miesiąc spadku sprzedaży detalicznej. Czego kupujemy najmniej?
REKLAMA
REKLAMA
Według danych GUS sprzedaż detaliczna w cenach stałych w lutym 2023 r. spadła o 5,0 proc. w ujęciu rocznym, a w ujęciu miesięcznym spadła o 3,6 proc. Sprzedaż detaliczna w cenach bieżących wzrosła w ubiegłym miesiącu o 10,8 proc. rdr.
REKLAMA
Prognozy były bardziej optymistyczne
REKLAMA
Polski Instytut Ekonomiczny (PIE) zwrócił uwagę we wtorkowym komentarzu, że sprzedaż detaliczna spadła w lutym o 5,0 proc., „dużo poniżej prognoz rynkowych". Dodano, że to drugi miesiąc z ujemnym odczytem. "GUS wskazuje na największe spadki w segmencie paliw, mebli oraz prasy. Wzrosła sprzedaż odzieży, samochodów oraz farmaceutyków" - wskazali eksperci.
Według PIE słabsze wyniki to także efekt wyjazdu części uchodźców z naszego kraju. "Przez cały poprzedni rok podbijali oni wyniki konsumpcji – przede wszystkim podstawowych produktów takich jak żywność, odzież czy farmaceutyki. Porównanie następuje jednak do okresu, w którym wpływ konsumpcji +uchodźczej+ był największy, co zaniża faktyczny wynik" - wyjaśnili eksperci, zaznaczając, że taki stan utrzyma się przez cały obecny rok.
Nastąpiło spowolnienie gospodarcze
Ich zdaniem struktura konsumpcji wskazuje na spowolnienie gospodarcze. "Wysoka inflacja nadszarpnęła zdolność nabywczą wielu gospodarstw domowych. W efekcie przez większość poprzedniego roku obserwowaliśmy spadek sprzedaży elektroniki czy samochodów. Niskie wyniki utrzymają się w najbliższych miesiącach – również dane za marzec pokażą ujemną dynamikę" - uważają eksperci.
PIE wskazał również, że produkcja budowlana wzrosła o 6,0 proc., zauważalnie powyżej prognoz rynkowych (6,0 proc.).
"Wzrost to przede wszystkim efektem większej aktywności przy budowanie obiektów inżynierii cywilnej (+21,5 proc.). Umiarkowanie solidnie wygląda także segment robót specjalistycznych i wykończeniowych (+4,3 proc.). Jednocześnie obserwujemy słabe wyniki w budowie domów i mieszkań (-2,8 proc.)„ - ocenili eksperci.
Prognozują oni, że w kolejnych miesiącach utrzymają się umiarkowane wyniki w budownictwie.
"Najsłabszą koniunkturę będziemy obserwować w budowie domów. To efekt wysokich stóp procentowych i zamrożenia rynku kredytów hipotecznych – GUS wskazuje, że liczba pozwoleń na nową budowę spadła w styczniu o 32,5 proc. r/r. Wzrost inwestycji publicznych oraz prefinansowanie wydatków z KPO przełożą się jednak na lepsze wyniki w budownictwie infrastrukturalnym" - stwierdzili eksperci PIE. (PAP)
autor: Anna Bytniewska
ab/ pad/
REKLAMA
REKLAMA