Analitycy ds. bezpieczeństwa wskazują, że oprogramowanie ransomware nadal jest jednym z najpopularniejszych narzędzi cyberprzestępców. Dzieje się tak głównie ze względu na korzyści finansowe, jakie ono przynosi. Częstotliwość takich ataków sprawia, że przedsiębiorstwa i użytkownicy prywatni muszą być gotowi na zetknięcie się z tym zjawiskiem. Jednak, stosując proste praktyki i środki ostrożności, można zminimalizować ryzyko zaszyfrowania danych.
Internet rzeczy (ang. Internet of Things, IoT) jest dziś jednym z najbardziej narażonych na cyberzagrożenia obszarów. Każde urządzenie, które łączy się z siecią, może być potencjalnym celem ataku. Odpowiedniej ochrony wymagają nie tylko komputery i smartfony, ale również inne sprzęty działające online, takie jak drukarki, kamerki Wi-Fi, routery czy Smart TV. Dlatego przedsiębiorstwa powinny pamiętać o wdrożeniu odpowiednich zasad cyberhigieny i rozwiązań ochronnych.
Czym jest „chmura”? Najprościej rzecz ujmując, jest to usługa polegająca na gromadzeniu i przechowywaniu danych na serwerach usługodawcy (serwerach zewnętrznych). Danymi mogą być np. zdjęcia lub filmy, ale także oprogramowanie, bazy danych oraz wirtualny sprzęt. Powstaje jednak pytanie, czy zewnętrzny usługodawca jest w stanie zagwarantować bezpieczeństwo gromadzonych w jego chmurze danych. Innymi słowy, czy chmury są bezpieczne.
Porozumienie na rzecz bezpieczeństwa dzieci w Internecie podpisało do tej pory jedenaście firm i instytucji - Telekomunikacja Polska, PTK Centertel, Wirtualna Polska, Fundacja Orange, Interia.pl, Fundacja Dzieci Niczyje (Helpline.org.pl), Kidprotect.pl, NASK (Dyżurnet.pl), Polskie Badania Internetu (PBI), ArcaBit oraz Polska Izba Informatyki i Telekomunikacji (PIIT) zrzeszająca 151 firm.