Samokontrola – brzmi nieco dziwnie, ale dla wielu osób jest to pojęcie obce, zarówno teoretycznie, jak i praktycznie. Wiele mówi się również o tym, aby kontrolować dzieci w Internecie. Niestety prawda jest taka, że również większość dorosłych wymaga kontroli. Jak więc pomóc sobie w zaoszczędzaniu cennego czasu w pracy?
Od dawna wiadomo, że firma Toshiba słynie z wysokiej jakości sprzętu RTV. Nie zawsze ceny tych urządzeń są na zadowalającym poziomie, ale jakość sprzętu wynagradza wydane nań pieniądze. Przed laty firma ta słynęła ze świetnej jakości magnetowidów i telewizorów, dziś blask dawnych lat zasłonili konkurenci, tacy jak Sony czy Panasonic. Na szczęście, firma potrafi jeszcze zaskoczyć, a owocem ostatnich prac jest Toshiba Thrive.
Dziś przed godziną 10.00 poznaliśmy dobre publikacje ze strefy euro. Wprawdzie indeks usług spadł do 56 z 56,7 w kwietniu, ale jest to i tak lepszy wynik od spodziewanych 55,4. Również wskaźnik PMI dla Niemiec miło zaskoczył, plasując się na poziomie 56,1, a nie – jak się spodziewano – 54,9.
W Polsce mamy kilka serwisów, które opanowały rynek. To ogromni gracze, którzy ani myślą ustąpić pola nowej firmie wkraczającej na rynek. Jeśli chcemy osiągnąć taką pozycję jak największe serwisy internetowe, musimy uzbroić się w cierpliwość i ogromną gotówkę. Jeśli jednak nie mamy tak wysokich ambicji, możemy spróbować uderzyć w rynek niszowy, który nie jest opanowany przez stado konkurencji.
Wiele mówi się o tym, że największe serwisy internetowe i e-biznesy czerpią zyski ze swojej renomy, że praktycznie same na siebie pracują, a ich właściciele jedynie liczą pieniądze praktycznie nic nie robiąc. Tak się składa, że są to tylko marnej jakości plotki, które nawet w niewielkim stopniu nie potwierdzają rzeczywistości. Czy faktycznie dobry e-biznes sam się kręci?
Wczoraj pojawiły się spekulacje na temat tego, że Unia Europejska przygotowuje pakiet pomocowy dla Aten, które nie są w stanie samodzielnie uregulować swoich zobowiązań finansowych. Jeżeli Grecja dostanie w przyszłym miesiącu zapomogę, uchroni to ją przed bankructwem. Międzynarodowy Fundusz Walutowy ostrzegł wcześniej, że nie wypłaci piątej transzy pożyczki dla Grecji, jeśli UE nie zapewni temu państwu finansowania na 2012 rok.