Indeks aktywności gospodarczej w polskim przemyśle przetwórczym (PMI) wyniósł w lipcu 46,4 pkt. Spodziewano się jego wzrostu do 43,4 pkt. Choć to wynik powyżej oczekiwań i aż o 3,5 pkt wyższy niż w czerwcu, to wciąż pozostaje poniżej poziomu 50 pkt, po osiągnięciu którego można mówić o wzroście aktywności.
Po wczorajszej sesji zarówno w Warszawie, jak i za oceanem, byki wielkich nadziei na sukces mieć nie mogły. A jednak dzień rozpoczął się bardzo optymistycznie. Chyba mało kto spodziewał się zwyżki indeksu największych spółek aż o 1,86 proc. W ciągu dnia skala wzrostu nieco się zmniejszyła, ale nie było wątpliwości, kto dyktuje warunki. W końcówce Ameryka dodała nam skrzydeł.