Przedsiębiorcy dostosowują się do warunków ekonomicznych
REKLAMA
Główny Urząd Statystyczny poinformował w piątek, że PKB wzrósł w II kwartale tego roku o 1,1 proc. w stosunku do analogicznego okresu roku ubiegłego. Głównymi czynnikami wzrostu były popyt zagraniczny (eksport netto) i spożycie ogółem. Negatywny wpływ na wzrost PKP miał m.in. popyt inwestycyjny.
REKLAMA
Według Sadowskiego dane GUS wskazują, że projekty inwestycyjne, które były planowane na ten rok, zostały wstrzymane. "Ze względu na sytuację ekonomiczną w kraju, jak i ma świecie, wiele projektów inwestycyjnych zostało wstrzymanych lub przełożono ich realizację na późniejszy termin, stąd zauważalny spadek w tym obszarze" - powiedział Sadowski.
"Wzrost eksportu natomiast oznacza, że polskie produkty, które są wystarczająco dobrej jakości, są dzisiaj chętniej kupowane za granicą" - dodał.
Zdaniem Sadowskiego trudno wskazać, czy tendencja wzrostowa będzie "tzw. tendencją ożywienia w gospodarce, czy to będzie korekta, ale przy zachowaniu jednak wzrostu gospodarczego powyżej zera".
"Dzisiaj nastroje, nastawienie psychiczne do tego, co się dzieje, poprawiają się. Zwiększa się skłonność do realizacji przynajmniej części ważnych planów i można się spodziewać, że przy następnych danych zobaczymy, czy te nastroje dzisiaj pokazywane w różnych badaniach, jako pozytywne, będą miały realne przełożenie w działaniach biznesowych" - podkreślił Sadowski.
REKLAMA
REKLAMA