Amerykanie zwiększają kontrole na granicach
REKLAMA
REKLAMA
Administracja Baracka Obamy przedstawiła zasady, na podstawie których sprawdzane są komputery i inne urządzenia elektroniczne, jakie są wwożone przez osoby prywatne na teren Stanów Zjednoczonych.
REKLAMA
Jak się okazuje, urządzenia mogą być sprawdzone bez zgody właściciela (jednak w jego obecności). Co więcej, wszystkie dane z pamięci urządzeń mogą być skopiowane i analizowane. Zalecana jest tylko szczególna ostrożność w przypadku lekarzy i dziennikarzy.
Przepisy te czynią dla niektórych rynek amerykański mniej atrakcyjny, bowiem niejednokrotnie na służbowych komputerach znajdują się tajemnice handlowe, opisy transakcji objętych klauzulą poufności i inne dokumenty, które w żaden sposób nie łamią prawa, a nie powinny być otwierane przez niepowołane osoby.
Źródło: CHIP
REKLAMA
REKLAMA