REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

REKLAMA

Kursy walut, Giełda

Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail

Rynek walutowy czeka na słowa Bena Bernanke

Obserwatorzy rynku walutowego coraz częściej wspominają, że FED może odejść od łagodzenia polityki monetarnej i podwyższyć stopy procentowe.

Banki w USA zwracają pomoc

Timothy Geithner stwierdził, iż w ubiegłym roku sytuacja całego rynku finansowego była tak dramatyczna, że bez interwencji rządu nie przetrwałby jej żaden duży bank.

Rajd Świętego Mikołaja i inne sezonowe zjawiska na giełdzie

Inwestorzy wierzący w sezonowe zjawiska na rynku giełdowym ufają, że w grudniu pojawia się zwiększony popyt na akcje na skutek zjawiska nazywanego Rajdem Świętego Mikołaja. Czy podobny efekt może pojawić się w tym roku na warszawskiej giełdzie?

Poprawa nastrojów po danych o bezrobociu w USA

Takiej zmiany sytuacji na amerykańskim rynku pracy nikt się chyba nie spodziewał. Publikacja danych o zmniejszeniu się stopy bezrobocia do 10 proc. i o spadku liczby miejsc pracy o 11 tys., podczas gdy spodziewano się liczby kilkunastokrotnie wyższej, wyrwała rynki z panującego od rana odrętwienia. Choć reakcja była natychmiastowa i doskonale widoczna, to jednak jej skala wydawała się daleka od euforii. Indeks naszych największych spółek wzrósł chyba najbardziej dynamicznie w porównani z większością parkietów. Ale wstrzemięźliwość inwestorów było widać po niewielkich obrotach.

REKLAMA

Najbardziej wzrosły średnie spółki z mWIG40

Dziś rynkami nic nie było w stanie ruszyć. Ani dane o gospodarce Eurolandu, która nieznacznie wzrosła, ani stojąca w miejscu sprzedaż detaliczna, ani Europejski Bank Centralny, ani nawet mniejsza niż się spodziewano liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w Stanach Zjednoczonych. Trochę zamieszania wprowadził dopiero wskaźnik aktywności w amerykańskich usługach, który okazał się gorszy od oczekiwań. Na tle powszechnego marazmu „błyszczał” indeks średnich spółek, który zyskał najwięcej spośród naszych indeksów.

Rynek zaczyna opadać pod własnym ciężarem

Przebieg notowań w środę pokazał, iż na rynku zaczyna brakować nowych impulsów dla podtrzymania rozpoczętego w piątek trendu. Notowania EUR/USD nie zdołały sforsować poziomu nocnego szczytu na 1,5115 i tym samym zbliżyć się do tegorocznego maksimum na 1,5144.

WIG20 zbliżył się do poziomu 2400 pkt

Większą część dzisiejszej sesji inwestorzy i w Polsce, i w Europie spędzili na oczekiwaniu. Oczywiście na to, co zdarzy się za oceanem. Nieco większy ruch zaczął się dopiero wraz ze zbliżaniem się momentu publikacji danych z rynku pracy.

FED może zmienić politykę pieniężną

Wiadomo, że stopy procentowe w Stanach Zjednoczonych muszą wzrosnąć, nie wiadomo tylko kiedy. Wśród członków FED pojawiają się już pierwsi zwolennicy zaostrzenia polityki pieniężnej.

REKLAMA

Indeks ISM nieoczekiwanie spadł

Poprawa globalnych nastrojów za sprawą uspokajających informacji z Dubaju sprawiła, iż inwestorzy powrócili do strategii carry-trade i wyprzedawali dzisiaj dolara (w drugiej połowie dnia także względem jena, który rano osłabł za sprawą nieoczekiwanych posunięć Banku Japonii – planowane jest dodatkowe dostarczenie płynności na kwotę 115 mld USD).

Coraz większe nadzieje na wzrost

Dziś nasz parkiet nie błyszczał już tak jak dzień wcześniej. Ale na tle 2 proc. wzrostów na głównych parkietach Europy nie było to łatwe. Byki nie były w stanie skorzystać z tej świetnej atmosfery i szły swoją drogą. Zresztą 1 proc. zwyżka to całkiem niezłe osiągnięcie. Szczególnie jeśli zauważyć, że od dna piątkowej przeceny WIG20 zyskał 150 punktów, czyli prawie 7 proc.

Indeks PMI pomoże w umocnieniu złotego

Wpływ danych o wzroście PKB na notowania złotego nie zawsze musi następować od razu. Tak stało się wczoraj, kiedy to zagraniczni inwestorzy nadal byli zaaferowani problemami wokół Dubaju (w trakcie dnia pojawiła się informacja, iż rząd ZEA nie będzie gwarantował długów Dubai World).

Dziś poznamy stopę bezrobocia w strefie euro

Przed publikacją informacji o stopie bezrobocia w strefie euro na światowych rynkach akcji przeważali optymiści. W Australii bank centralny po raz kolejny podniósł stopy procentowe.

Duży wzrost przy małych obrotach

Rynki próbowały dziś otrząsnąć się po „przygodzie” z Dubai World, ale z różnym skutkiem. W Azji mieliśmy do czynienia z małą euforią, w Europie było znacznie gorzej. Za wyjątkiem Warszawy i Budapesztu, gdzie przez większą część dnia indeksy całkiem przyzwoicie zyskiwały. W Warszawie jednak obroty były dramatycznie niskie, najniższe od początku października.

Szejk jest nagi

Rząd Emiratów Arabskich umywa ręce i twierdzi, że choć Dubai World jest agencją rządową, to jej zadłużenie nie jest gwarantowane przez państwo. W Europie ceny spadały akcji, ale nie u nas.

Wracają obawy o interwencje banków centralnych

W ostatnim czasie sytuacja zmienia się w kalejdoskopie. Na razie na wygranej zdają się być ci, którzy zminimalizowali wpływ kryzysu w Dubaju na globalną gospodarkę i wykorzystali mocne tąpnięcie na rynkach w końcówce ubiegłego tygodnia do zwiększenia zaangażowania w kierunku zgodnym z dominującym trendem.

Wzrostowy poniedziałek na giełdach

W poniedziałek inwestorzy otrząsnęli się z ubiegłotygodniowego szoku wywołanego kłopotami dubajskiej agencji rządowej. Kupowano akcje, pozbywano się amerykańskich obligacji i dolarów.

Duża przecena na początku sesji

Paniczną reakcję części inwestorów z początku dzisiejszej sesji wyraźnie wykorzystali ci, którzy wierzą we wzrosty, Świętego Mikołaja i dobrą passę na rynkach, przynajmniej do końca roku. Może uznali, że po kolejnej spadkowej korekcie czas na większe odbicie i ponowny atak na szczyt. Czy mieli rację, okaże się wkrótce.

Inwestorzy chcą wierzyć w Rajd Świętego Mikołaja

Sezon świątecznych zakupów rozpoczyna się na dobre. Inwestorom giełdowym, koniec roku także kojarzy się z zakupami. Grudniowe wzrosty na giełdzie nazywane są Rajdem Świętego Mikołaja. Czy zwiększona sprzedaż przełoży się na notowania giełdowych spółek handlowych?

Kryzys w Dubaju wywołał spiralę strachu

Piątkowy ranek przyniósł dalszą mocną wyprzedaż na rynkach światowych. To wynik rosnących obaw o stan finansów Zjednoczonych Emiratów Arabskich, po tym jak w środę wieczorem kontrolowany przez tamtejszy rząd fundusz Dubai World ogłosił, iż zamierza zwrócić się z prośbą o odroczenie terminu spłaty obligacji zapadających 14 grudnia b.r.

Czarny piątek na rynkach giełdowych

Po czwartkowych, najsilniejszych od kwietnia, spadkach europejskich indeksów, w piątek inwestorzy w Azji masowo pozbywali się akcji. NIKKEI stracił na wartości 3,2 proc., a Hang Seng aż 4,7 proc.

Pogłoski o interwencji banków centralnych w obronie dolara

W środę po południu notowania amerykańskiej waluty zdołały jeszcze stracić na wartości. W zasadzie można było mówić o mocnym impecie fali rozpoczętej jeszcze w nocy, a wywołanej opublikowanymi we wtorek wieczorem zapiskami z listopadowego posiedzenia FED. Inwestorzy odebrali je jako sygnał, iż bank centralny nie będzie bronić amerykańskiej waluty.

Zapowiada się spokojna sesja

Światowe indeksy giełdowe znajdują się w okolicy lokalnych szczytów. W czwartek o poprawę notowań będzie trudno - za sprawą Dnia Dziękczynienia nie należy liczyć na kapitał z USA.

Dolar spadł, ale rynki nie reagowały

Wydarzeniem dnia jest wzrost notowań euro powyżej 1,50 USD, co można interpretować jako wybicie z dwumiesięcznej konsolidacji i zachętę do zakupów akcji. Rynki były innego zdania.

Nie warto zamieniać kredytu walutowego na złotowy

Zmieniające się kursy walut są zmorą osób posiadających kredyty hipoteczne w obcej walucie. Nie zmienia to jednak faktu, że rata kredytu w euro czy franku nadal jest dużo niższa od tego w złotym.

Umiarkowane wzrosty na rynkach azjatyckich

W przeciwieństwie do podobnego posunięcia australijskiego banku centralnego, głównym argumentem Banku Wietnamu nie jest stłumienie inflacji, ale powstrzymanie kapitału od odpływu za granicę.

Dolar może się umocnić

Gołębie sformułowania ze strony jednego z członków FED (Jamesa Bullarda), które trafiły na czołówki agencji informacyjnych w niedzielę wieczorem, nie okazały się być wystarczające do tego, aby przez cały poniedziałek podtrzymać spadkowy trend dolara.

Możliwa korekta na rynkach europejskich

Realizacja zysków w Azji i niższe oczekiwania odnośnie PKB w Stanach Zjednoczonych mogą skłonić inwestorów w Europie do realizacji zysków na rynkach akcji.

Amerykanie kupują domy, giełdy szaleją z radości

Dobry początek dnia i wielogodzinny marazm - to obrazek charakterystyczny dziś dla niemal wszystkich europejskich parkietów. Optymizm był efektem gry „pod” odbicie na Wall Street, a stabilizacja notowań - wynikiem oczekiwania na potwierdzenie tej nadziei. Szczęśliwie dla byków, nadzieja zaczęła nabierać coraz bardziej wyraźnych kształtów jeszcze przed rozpoczęciem handlu za oceanem.

Osłabienie dolara po zapowiedziach członka Fed

Notowania dolara wobec euro zbliżyły się do poziomu 1,5 po wypowiedzi Jamesa Bullarda, zwolennika łagodzenia polityki pieniężnej w Stanach Zjednoczonych.

Wzrost nastrojów na amerykańskiej giełdzie

Według analityków dane z wtórnego rynku nieruchomości w USA oraz indeksy nastrojów europejskich przedsiębiorców powinny wykazać wzrost.

Warszawska giełda poszła pod prąd

Podczas piątkowych notowań, przez większa część sesji przeważał optymizm, jednak pod koniec dnia został on mocno przytemperowany. Sesję kończyliśmy na plusie - wbrew spadkom na większości rynków europejskich i przede wszystkim wbrew zniżkującym indeksom za oceanem. Ta odporność wydaje się jednak nieco „podejrzana”, jeśli zauważyć, że dziwnym trafem pojawiła się pod koniec dnia także w Budapeszcie i Pradze.

Odbył się przetarg na obligacje infrastrukturalne

Bank Gospodarstwa Krajowego sprzedał na przetargu zorganizowanym przez NBP obligacje na rzecz Krajowego Funduszu Drogowego. Łączna wartość sprzedanych 9-letnich obligacji o oprocentowaniu 6,25 proc. wyniosła 1,242 mld zł przy popycie wynoszącym 2,197 mld zł.

Złe dane nie przeszkadzały bykom, lepsze pomagały niedźwiedziom

Czwartek był kolejnym dniem oddalania się od niedawno ustanowionych szczytów w kierunku korzystnym dla niedźwiedzi. Pesymistyczne nastroje panowały w całej Europie, a kontrakty na amerykańskie indeksy stanowiły dla nich istotne wsparcie.

Korekta na rynku walutowym

Nienajlepsze dane z amerykańskiego rynku nieruchomości (w październiku dynamika wydanych pozwoleń spadła o 4 proc. m/m, a rozpoczętych budów aż o 10,6 proc. m/m) w końcu zaważyły na giełdowych indeksach i kursach walut.

Dane z USA przestraszyły inwestorów w Warszawie

Okazało się, że odporność inwestorów na złe informacje, demonstrowana od ubiegłego piątku, ma jednak swoje granice. Informacje o liczbie wydanych pozwoleń na budowę domów w Stanach Zjednoczonych (552 tys.) i liczbie rozpoczętych budów domów (529 tys.), mocno rozczarowały. Obie wielkości były znacznie niższe, niż się spodziewano.

Optymizm wraca na rynki

Już wczoraj wieczorem inwestorzy zapomnieli o słabszych danych o produkcji przemysłowej w USA, a także ostrzeżeniach FED, jakoby miał monitorować sytuację w związku z osłabieniem się dolara w ostatnich miesiącach.

Zapał byków został przygaszony

Inwestorzy ochłonęli dziś po poniedziałkowych emocjach. Podaż jednak nie była w stanie wykorzystać słabości byków i zdobyć wyraźnej przewagi.

Inwestorzy uwierzyli w rajd Świętego Mikołaja

Inwestorzy na Wall Street demonstrują odporność na nie najlepsze informacje już drugą sesję z rzędu. Reszta giełdowego świata podąża posłusznie z nimi. Nowe szczyty trwającej od wiosny tendencji zwyżkowej już nikogo nie szokują. Nikt też nie zastanawia się nad korektą. Spadki to już przeszłość.

Mocne otwarcie tygodnia

Tydzień temu mocnym impulsem dla rynków stały się komunikaty po spotkaniu państw grupy G-20, gdzie stwierdzono, iż plany pomocowe dla gospodarek nie zostaną szybko wycofane. W miniony weekend w podobnym tonie wypowiedziało się 21 państw Azji i Pacyfiku zrzeszonych w organizacji APEC.

Indeksy w Warszawie czekają na wyraźny sygnał

Piątkowa sesja, podobnie jak poprzednia, nie przyniosła nadmiaru emocji. O ile jednak w czwartek obraz rynku na warszawskie giełdzie był dzięki końcowemu fixingowi całkiem byczy, to zakończenie ostatniej sesji tygodnia widok ten popsuło. Nie na tyle jednak, by pogrzebać nadzieje na dalsze wzrosty w najbliższych dniach. Szanse byków i niedźwiedzi wydają się jednak wyrównane.

Indeksy w Warszawie czekają na wyraźny sygnał

Piątkowa sesja, podobnie jak poprzednia, nie przyniosła nadmiaru emocji. O ile jednak w czwartek obraz rynku na warszawskie giełdzie był dzięki końcowemu fixingowi całkiem byczy, to zakończenie ostatniej sesji tygodnia widok ten popsuło. Nie na tyle jednak, by pogrzebać nadzieje na dalsze wzrosty w najbliższych dniach. Szanse byków i niedźwiedzi wydają się jednak wyrównane.

Spekulacyjne umocnienie złotego

Czwartkowy wieczór przyniósł kontynuację umocnienia złotego i to pomimo umocnienia się dolara i spadków na nowojorskiej giełdzie.

Giełdy w stanie letargu

Kolejny dzień upłynął inwestorom na niemal wszystkich parkietach w kompletnym uśpieniu. Zmiany wartości indeksów były w większości przypadków symboliczne. Można było sądzić, że świat zamarł w oczekiwaniu na dane dotyczące kondycji amerykańskiego rynku pracy.

Fundusze inwestycyjne odzyskują zaufanie

Najgorsze czasy dla funduszy inwestycyjnych już minęły. Jednak odbudowywanie ich pozycji sprzed kilkunastu miesięcy potrwa jeszcze dość długo. Wartość ulokowanych w nich pieniędzy była na koniec października o jedną czwartą wyższa niż przed rokiem i wynosiła 88,7 mld zł. Ale do rekordowego poziomu z października 2007 r., sięgającego 145 mld zł, wciąż jeszcze daleko.

Dolar rośnie, akcje tanieją

W spokojnych nastrojach przebiega początkowa część czwartkowych notowań na warszawskim parkiecie. WIG zaczął na minusie, ale gdy tylko niewielkie plusy pojawiły się na dojrzałych parkietach europejskich, też wyszedł ponad kreskę.

Rynek giełdowy, jak Titanic

Wszystko wskazuje na to, że nie tylko pamięć inwestorów jest krótka, ale i horyzont, z jakim patrzą w przyszłość, nie jest zbyt odległy. To nie do inwestorów trzeba jednak mieć pretensje. Oni w większości zachowują się racjonalnie, choć jedni bardziej, a inni mniej.

Czas na korektę ostatniego umocnienia złotego

Umocnienie naszej waluty w ostatnich dniach było iście imponujące. O ile jeszcze w poniedziałek z samego rana, notowania euro wynosiły 4,23-4,24 zł, o tyle wczoraj późnym wieczorem już tylko 4,12 zł.

W zasięgu październikowe szczyty indeksów

Największe zmiany przyniósł początek notowań. Minusowe otwarcie szybko zostało zastąpione wspinaczką pod kątem 80 stopni i WIG20 zyskał blisko 50 pkt od dziennego dołka do drugiego śniadania.

Możliwe rekordy złotego

We wtorek po południu za euro płacono 4,1690 zł, a dolar taniał do 2,7810 zł. Jednocześnie frank był wart już tylko 2,76 zł (stan z godz. 16:18).

Przystanek po dużych poniedziałkowych wzrostach

Większość giełdowych indeksów „zakotwiczyła” w okolicach wczorajszego zamknięcia i konsekwentnie dotrwała w tej pozycji do końca dnia. To dość zastanawiające, że ten marazm dotyczył niemal wszystkich rynków na świecie.

REKLAMA