Dzięki Internetowi możemy dokonywać zakupów i płacić za usługi szybko i wygodnie. Wygoda niestety idzie w parze z niebezpieczeństwem. Nie musisz nawet wstawać z łóżka, aby zrobić zakupy w spożywczym, a nawet kupić jacht lub nowy dom na drugim krańcu świata. Możemy grać na giełdzie, sprzedawać, wymieniać się – pamiętajmy jednak, że gdzieś tam w czai się tak jak w prawdziwym życiu złodziej który chętnie przygarnie nasze pieniądze. Naturalnie, aby skorzystać z tych możliwości, musimy najpierw zalogować się do odpowiedniego systemu i wskazać konto, z którego zostaną wysłane pieniądze.
Obecnie podrobić da się już prawie wszystko. Z każdej strony jesteśmy otoczeni nieoryginalnymi towarami, także oprogramowaniem. Jedno z największych zagrożeń to podrabiane programy zapewniające naszym danym bezpieczeństwo. Fałszywe programy antywirusowe, bo o nich mowa w tym artykule, stanowią realne zagrożenie dla użytkowników. W ostatnich miesiącach notuje się wzrost popularności tego szkodliwego oprogramowania, które udając pożyteczne aplikacje i pokazując fałszywe wyniki skanowania komputera w poszukiwaniu infekcji, zachęca do kupna pełnej wersji.
Potencjał serwera jest często niedoceniany przez przedsiębiorstwa. Firmy wychodzą z założenia, że na hostingu mogą znajdować się wyłącznie elementy, które tworzą firmową stronę, takie jak skrypt strony, bazy danych, a także grafiki, ikony, pliki wideo, pliki dźwiękowe itp. To duży błąd.
Coraz więcej kontrowersji budzi możliwość nagrywania przez pracodawcę rozmów telefonicznych prowadzonych przez pracowników. Jest to coraz powszechniejsza praktyka, nie tylko w prywatnych firmach, ale także w urzędach. Wiele osób zadaje sobie pytanie, czy pracodawca ma prawo kontrolować treść rozmów telefonicznych, słusznie dopatrując się w takiej praktyce naruszenia ich prawa do prywatności. Prawo to obejmuje przecież nie tylko ochronę przed nagrywaniem rozmów telefonicznych, ale także przed np. śledzeniem czy filmowaniem jednostki.
Płeć, wiek, narodowość, religia, orientacja seksualna - to tylko wybrane przyczyny dyskryminacji, z którymi możemy się spotkać na co dzień. To, co wydaje się być oczywiste w teorii okazuje się być ogromnym wyzwaniem w praktyce.
Ilość spamu w Internecie jest już tak duża, że na stałe wpisała się w nasze życie. Spotykamy go na co dzień, musimy z tym żyć, a spam jako globalne zjawisko zaczął odzwierciedlać zdarzenia globalnej gospodarki.Nie zauważymy tego otwierając własną skrzynkę i patrząc na reklamy. Jeżeli jednak przyjrzeć się temu zjawisku jako całości, wyraźnie widać, że tematy niechcianych wiadomości i ogólne tendencje w spamie są ściśle związane z globalną sytuacją finansową.