Zgodnie z szacunkami firmy badawczo-doradczej Mordor Intelligence globalny rynek gamifikacji został wyceniony w 2020 roku na 10,19 mln UDS i oczekuje się, że do 2026 roku osiągnie wartość blisko 40mln USD. Gamifikacja, zwana również grywalizacją, to nie tylko modny trend, ale także efektywne i realne narzędzie, które z powodzeniem może wesprzeć rozwój firm rodzinnych w Polsce.
Wybuch wojny w Ukrainie spowodował kryzys związany z dostępnością komponentów do elektroniki, w tym do kas fiskalnych sprzętowych. Polski Ład dodatkowo obciążył przedsiębiorców od początku roku, a dolar drożeje, co tym samym oznacza, że komponenty stają się nie tylko niedostępne, ale także bardzo drogie. Rozwiązaniem dla tej sytuacji mogłyby być kasy wirtualne, mające postać oprogramowania.
Federacja Przedsiębiorców Polskich (FPP) apeluje o poprawienie mechanizmu podatku przychodowego, który został wprowadzony w ramach Polskiego Ładu. Wadliwości mechanizmu podatku minimalnego w formie wprowadzonej w ramach Polskiego Ładu dowodzą stale pojawiające się doniesienia o tym, że jednymi z jego najistotniejszych płatników będą m.in. szpitale wykazujące ujemny wynik finansowy. Wiele grup spółek, takich jak wydobywcze, energetyczne czy lotnicze, zostały już wyłączone z podatku w ramach pospiesznych korekt ustawy. Nie tędy jednak droga – zamiast mnożyć wyjątki należy usunąć podstawowe mankamenty tego podatku.
Brak chipów na globalnym rynku uderzył najpierw w branżę motoryzacyjną, powodując przestoje w fabrykach samochodów i zmuszając koncerny do ograniczenia produkcji. W efekcie, według ACEA, w samej Europie sprzedaż nowych samochodów spadła o nawet kilkadziesiąt procent. Kryzys rozlał się już także na inne branże, w tym m.in. na producentów komputerów. Rynkowi eksperci wskazują zaś, że wytwórcy chipów będą potrzebować nawet kilku lat, żeby w pełni odpowiedzieć na ogromny popyt, który wciąż rośnie. – Musimy czekać, aż na rynku pojawią się nowi producenci. Ten okres przestoju, niedopasowania podaży do popytu powinien trwać dwa–trzy lata – prognozuje założyciel Walletmor Wojciech Paprota.
Rynek NFT. Okazuje się, że można kupić coś, co nie istnieje lub inaczej ujmując, znajduje się wyłącznie w świecie wirtualnym. W marcu br. cyfrowy obrazek JPEG został sprzedany za blisko 70 mln dol., a aukcje w Christie’s obserwowało w sieci 20 mln ludzi. Ten nowy sektor dóbr cyfrowych stale rośnie, jak obliczył JP Morgan rynek NFT jest już wart ponad 7 mld dol. Dla przykładu niewymienialny token, czyli NFT (non-fungible token), pozwala kupować m.in.: wirtualne nieruchomości, obrazy, przedmioty w grach, nazwy domen czy nawet cyber zwierzaki. A to wszystko jest dopiero początkiem możliwości jego stosowania.