Rachunki za prąd w firmie: kto musi płacić za energię elektryczną nawet trzy razy więcej niż cena giełdowa, jak tego uniknąć na przyszłość
REKLAMA
REKLAMA
- Ceny energii elektrycznej dla małych firm: pułapka stałych umów
- Aktualne ceny energii elektrycznej na giełdzie: na co mogą liczyć przedsiębiorcy
- Nowa umowa o dostawę energii elektrycznej: jak zawrzeć najkorzystniejszą
Na razie są chronione przez gwarancję cen prądu na poziomie 693 zł za MWh. Gdy jednak z końcem 2024 r. ta gwarancja ustanie, będą musiały płacić za energię elektryczną według ceny z umowy, która może być bliska nawet 2 tys. zł za MWh, podczas gdy obecnie na giełdzie jest cztery razy niższa. Jak się ustrzec przed podobną pułapką na przyszłość?
REKLAMA
Ceny energii elektrycznej dla małych firm: pułapka stałych umów
Jeszcze rok i dwa lata temu zmagaliśmy się z destabilizacją europejskiego rynku energii i byliśmy świadkami rekordowych cen energii elektrycznej. Na Towarowej Giełdzie Energii urosły do ponad 2 tys. złotych za MWh z dostawą na kolejny rok.
Wpływ na to miał atak Rosji na Ukrainę oraz liczne negatywne w skutki sytuacje w elektrowniach w całej Europie. Państwa europejskie wprowadziły wtedy różne formy pomocy, by odbiorcy końcowi nie odczuli podwyżek tak mocno.
W Polsce zdecydowano między innymi o zamrożeniu cen prądu dla małych i średnich przedsiębiorców. Cena 693 zł/MWh obowiązuje jeszcze do końca tego roku.
Problem jednak w tym, że zdezorientowani przedsiębiorcy zawierali umowy ze stał ceną prądu na rekordowych poziomach, nawet trzykrotnie wyższych niż obecnie obowiązujące stawki giełdowe.
Aktualne ceny energii elektrycznej na giełdzie: na co mogą liczyć przedsiębiorcy
Przedłużenie obowiązywania maksymalnej stawki za energię elektryczną do końca 2024 roku ma chronić przed większymi rachunkami przede wszystkim tych przedsiębiorców, którzy zdecydowali się na podpisanie wieloletnich kontraktów ze stałą stawką w okresie obowiązywania bardzo wysokich cen na giełdzie.
Dzięki zamrożeniu stawki przez rząd – i przedłużaniu jej z roku na rok – skraca się czas, w którym przedsiębiorcy będą rozliczani po stawkach zawartych we wspomnianym okresie. Spora część z nich w ogóle tego uniknie, ponieważ wraz z końcem roku skończy im się także umowa i będą mieli możliwość podpisania nowej. Na jakie warunki mogą liczyć?
REKLAMA
Jak wyjaśnia Łukasz Pawłowski, starszy menadżer sprzedaży dedykowanej MŚP w Axpo Polska, aktualnie cena hurtowa energii elektrycznej na Towarowej Giełdzie Energii z dostawą na miesiąc czerwiec na rynku dnia następnego wynosiła 496,88 zł/MWh oraz około 500 zł/MWh z dostawą na trzeci i czwarty kwartał.
Co więcej, od kilku miesięcy utrzymuje się na podobnych poziomach.
– Korzystają na tym ci przedsiębiorcy, którzy zdecydowali się na rozliczenie nie po stałej stawce, a giełdowej. Ich rachunki potrafią być niższe niż cena zamrożona przez ustawodawcę. Na ten moment produkty energetyczne oparte o bieżące notowania na giełdzie wybrała ponad połowa naszych klientów – mówi Łukasz Pawłowski.
– W dobrej sytuacji są również ci przedsiębiorcy, którym wraz z końcem roku kończy się dotychczasowa umowa. Obecna stawka na zakup energii z dostawą na 2025 rok wynosi na giełdzie 470 zł/MWh – dodaje ekspert.
Nowa umowa o dostawę energii elektrycznej: jak zawrzeć najkorzystniejszą
REKLAMA
Przedsiębiorcy, którym kończy się umowa w 2024 roku, mogą wynegocjować warunki, jakie nie były dostępne od 2022 roku. W obliczu obecnych cen na giełdzie korzystne może być zarówno zakontraktowanie z rozliczeniem po zmiennej stawce opartej o notowania na TGE, jak i długoterminowe zabezpieczenie stałej ceny.
Rozliczenie po stawce zmiennej, giełdowej daje możliwość czerpania korzyści, gdy ceny energii elektrycznej na giełdzie spadają. Wysokość stawki za MWh ustalana jest co miesiąc.
Z kolei długoterminowe zakontraktowanie stałej ceny to korzystna opcja, gdy ceny energii elektrycznej na giełdzie są stosunkowo niskie. Gwarantuje stałą wysokość stawki za MWh do końca trwania umowy.
Oczywiście możliwe są też umowy ustanawiające rozliczenie będące kombinacją obu podstawowych rozwiązań.
– Dostępny jest też elastyczny produkt, który pozwala na korzystanie na spadkach na giełdzie, ale jednocześnie daje możliwość przejścia na cenę stałą w dowolnym momencie. Jeżeli przedsiębiorca uzna, że aktualna stawka notowana na giełdzie jest dla niego odpowiednia lub wręcz przeciwnie – spodziewa się, że ceny zaczną rosnąć, może zrezygnować z dalszego rozliczania zmiennego i zabezpieczyć aktualną stawkę do końca trwania swojej umowy – doradza Łukasz Pawłowski.
Rzecz w tym, że tylko niewielka część sprzedawców energii umożliwia małym i średnim firmom korzystanie z takiej opcji.
Natomiast jeśli chodzi o stałą cenę, to w przypadku firm z sektora MŚP obecnie można negocjować i zawierać umowy, których okres obowiązywania sięga końca 2029 roku.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.