Chiny walczą z największą falą koronawirusa od dwóch lat
REKLAMA
REKLAMA
Ścisły lockdown w chińskich miastach z powodu nasilenia się pandemii COVID-19
Bardzo szybki wzrost zakażeń Covid-19 zanotowano m.in. w aglomeracji Chongqing, mającej około 32 mln mieszkańców.
REKLAMA
Z kolei w Szanghaju została zamknięta połowa miasta, aby przeprowadzić masowe testy na Covid-19 i spróbować powstrzymać rozprzestrzenianie się koronawirusa.
W poniedziałek w tym 25-milionowym mieście zamknięto na 4 dni obszar na wschód od rzeki Huangpu Jiang, w tym dzielnice finansowe i parki przemysłowe. Mieszkańcy nie mogą wychodzić z domów, a transport publiczny został zawieszony. Nie wolno się poruszać prywatnymi samochodami, chyba że jest to konieczne.
Blokada miasta z powodu pandemii COVID-19 następnie zostanie przeniesiona na jego drugą część - na kolejne 4 dni.
Wprowadzane ograniczenia, związane z walką z epidemią Covid-19, wpływają na zmniejszenie podaży towarów i stanowią coraz większe zagrożenie dla popytu, ponieważ Szanghaj jest głównym ośrodkiem handlu metalami przemysłowymi używanymi we wszystkim - od przewodów elektrycznych, przez ramy okienne, po akumulatory w pojazdach elektrycznych.
Chińska gospodarska mierzy się ze skutkami ścisłego lockdownu
Chiński rząd, który boryka się z nową falą Covid-19 w Chinach, może mieć trudności z osiągnięciem zakładanego na ten roku wzrostu PKB o 5,5 proc. - oceniają analitycy
"Fizyczny handel miedzią w Chinach jest bardzo stonowany po zamknięciu magazynów miedzi w Szanghaju z powodu lockdownu" - pisze w nocie dla rynków Shanghai Metals Market (SMM).
Walka z Covid-19 w Chinach potęguje niepewność na rynkach metali, napędzaną przez wiele czynników - od zagrożeń związanych z rosyjskimi dostawami metali, przez rosnące koszty energii, po zaostrzanie polityki pieniężnej przez banki centralne i zmniejszanie płynności na rynkach.
Opracowanie: Paulina Karpińska, redaktor portalu Infor.pl
REKLAMA
REKLAMA