Czy nadmorskie kurorty potrzebują zagranicznych turystów?
REKLAMA
REKLAMA
Apel do Polskiej Fundacji Narodowej
W ostatnich dniach trwają bardzo intensywne dyskusje na temat kondycji polskiej turystyki. Długi czerwcowy weekend pokazał, że zainteresowanie turystów polskim morzem jest spore, choć przedsiębiorcy zwracają uwagę na sporą niepewność i wiele rezerwacji robionych dosłownie „na ostatnią chwilę”. Północna Izba Gospodarcza pozostaje w bieżącym kontakcie z przedsiębiorcami, którzy przyznają, że po dwóch sezonach z COVID-19 trzeci minie branży turystycznej pod znakiem inflacji i wojny w Ukrainie. – Polskich przedsiębiorców straszy inflacja, a zagranicznych wojna w Ukrainie. Hotele i organizatorzy turystyczni wspólnie z samorządami robią wszystko, by przyciągnąć nad polskie morze jak najwięcej turystów. Brakuje nam jednak zaangażowania jednostek centralnych. Jeden z przedsiębiorców zapytał nas: gdzie jest Polska Fundacja Narodowa? Jakie prowadzi działania poza granicami kraju, by przyciągać do nas turystów? – mówi Hanna Mojsiuk, prezes Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie. – To ważne pytanie. Apelujemy więc o informacje, jakie Fundacja podejmuje działania dla promocji polskiej turystyki. Chętnie podpowiemy jak taka kampania powinna wyglądać i jakie są oczekiwania przedsiębiorców – dodaje Prezes Hanna Mojsiuk.
REKLAMA
„Im więcej turystów z zagranicy, tym lepsza kondycja polskich przedsiębiorców w kurortach nadmorskich”
REKLAMA
Sezon turystyczny nad morzem zaczyna się w majówkę. Szczyt zwykle ma miejsce w lipcu, ale także w sierpniu i we wrześniu zwykle hotele zajęte były przez turystów. W tym sezonie jednak zmiennych i niepewności jest przynajmniej tyle samo, co w trudnych czasach pandemii. Jak wyjaśnia Prezes Hanna Mojsiuk turyści bardzo często rezerwują hotele w ostatniej chwili. Polscy turyści szukają także oszczędności dosłownie wszędzie, gdzie się da.
- Musimy szukać turystów zagranicą i przekonywać ich do tego, by przyjeżdżali na urlop nad polskie morze. Jesteśmy krajem bezpiecznym. Wojna w Ukrainie nie powinna wpływać w żaden sposób na to, ilu turystów do nas przyjedzie. Wielu przedsiębiorców wczesną wiosną odbierało telefony z odwoływanymi rezerwacjami z Niemiec, Skandynawii czy Czech, bo były wielkie obawy czy wojna nie rozleje się zaraz na całą Europę. Dzisiaj widzimy, że nie ma takiego zagrożenia, ale turyści nie zawsze zdecydowali się na powrót – mówi Hanna Mojsiuk, Prezes Północnej Izby Gospodarczej w Szczecnie.
- Im więcej turystów z zagranicy, tym lepsza kondycja polskich przedsiębiorców w kurortach nadmorskich. Polscy turyści są mocno nękani inflacją i kosztami rosnących stóp procentowych. Turyści z zagranicy przyjeżdżając do Polski nie liczą się z kosztami aż tak bardzo. Jest ogromne oczekiwanie, że frekwencja w hotelach, restauracjach i punktach handlowych turystów z zagranicy będzie wysoka – dodaje Prezes Hanna Mojsiuk.
Przedsiębiorcy potrzebują nowej energii
REKLAMA
Podczas spotkania z przedsiębiorcami z sektora hotelowego Prezes Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie Hanna Mojsiuk usłyszała pytanie: jak przedsiębiorców wspiera Polska Fundacja Narodowa i czy promuje polską turystykę zagranicą? Polska Turystyka bardzo tego potrzebuje .
- Zadaniem Polskiej Fundacji Narodowej jest promowanie Polski zagranicą, a obecnie polska turystyka wymaga takiej promocji. Potrzebujemy nowej energii po czasach pandemii, jest także nadal potrzeba przełamywania stereotypu, że pomoc Ukrainie w czasie wojny sprawia, że wakacje w naszym kraju są niebezpieczne. To nieprawda, trzeba krzyczeć o tym głośno i powtarzać to na każdym kroku – mówi Hanna Mojsiuk.
- Apelujemy do agend rządowych o większe zaangażowanie w promocję polskiej turystyki zagranicą. Jesteśmy ciekawi jak w tym zakresie działa Polska Fundacja Narodowa, bo myślę, że jest tutaj duży potencjał do zrealizowania– dodaje Hanna Mojsiuk.
REKLAMA
REKLAMA