Internetowi sprzedawcy i firmy logistyczne mierzą się z niechcianym dziedzictwem nawyków, które po pandemii pozostawili klienci e-sklepów. Powrót tradycyjnego handlu i spadki w e-commerce nie osłabiły jednak presji wywieranej na łańcuchy logistyczne, zwłaszcza w kontekście zwrotów na rynku mody – największej kategorii w globalnym e-handlu. Klient modowy w pandemii stał się kapryśny, dużo zamawia, ale także dużo odsyła, najchętniej za darmo. Kłopot w tym, że obsługa zwrotów jest skomplikowana i bardzo kosztowna. Na domiar złego odsetek zwrotów w segmencie mody w Europie wynosi aż 58%.
Dokładnie 100 lat temu świat dochodził do siebie po jednej z największych pandemii, jakie kiedykolwiek znał. Choroba, znana jako grypa hiszpańska, zainfekowała około 27 proc. światowej populacji. Szacuje się, że zginęło co najmniej 50 mln ludzi. W tym czasie narodził się przemysł samochodowy, a najbardziej pożądanymi zawodami były dla kobiet stanowiska nauczycielki, pielęgniarki i pokojówki, podczas gdy mężczyźni byli głównie rolnikami, lekarzami, prawnikami i bankierami.
Sprzedawcy detaliczni funkcjonują w coraz bardziej skomplikowanej i szybko zmieniającej się rzeczywistości przez co są zmuszeni błyskawicznie reagować na zmieniające się zachowania oraz oczekiwania klientów. Tradycyjny sposób sprzedaży, oparty na kontakcie z klientem tylko i wyłącznie w sklepie stacjonarnym nie jest odpowiedzią na potrzeby konsumentów. Jednak z badań Brother wynika, że nie wszystkie procesy zostały jeszcze zdigitalizowane – dwie trzecie (66%) przedsiębiorców informuje o istnieniu licznych manualnych oraz powolnych procesów, które można zautomatyzować, np. archiwizację dokumentów przyjęcia towaru oraz aktualizację metek i etykiet z cenami. Jednocześnie ponad połowa (57%) małych i średnich przedsiębiorstw handlu detalicznego twierdzi, że niepotrzebnie traci czas na zadania administracyjne, takie jak zbieranie danych, identyfikacja i archiwizacja. Są to procesy, które można zautomatyzować dzięki inteligentnym rozwiązaniom w miejscu pracy. Bez wprowadzenia tego typu rozwiązań aż połowa (51%) respondentów twierdzi, że często powiela swoje zadania w wielu niekompatybilnych ze sobą systemach.
Pandemiczna rzeczywistość, w której żyjemy już od ponad roku, miała znaczący wpływ na zmianę zachowań zakupowych konsumentów w każdym sektorze. Nie od dziś słyszy się o coraz większym znaczeniu digitalizacji w naszym życiu, jednak z pewnością Covid przyspieszył te procesy. Dzięki temu, w spektakularnym tempie rozrósł się rynek e-commerce, który tylko w Polsce według szacunków PwC zwiększył się o 35% i osiągnął tym samym w 2020 roku aż 14% udziału w wartości sprzedaży detalicznej.
W czasie epidemii COVID-19 bezkontaktowy e-handel stał się zarówno najwygodniejszą, jak i najbezpieczniejszą metodą dokonywania zakupów. Przesyłkę można odebrać w paczkomatach zdalnie, z wykorzystaniem aplikacji w smartfonie, bez konieczności dotykania panelu sterującego. Bezpieczna i niewymagająca wychodzenia z domu jest również dostawa kurierem. Jak wynika z badania Nielsena „Wpływ COVID-19 na zachowania konsumentów”, 31 proc. Polaków przyznaje, że zwiększyło swoją aktywność zakupową w kanale online w kategorii produktów spożywczych i kosmetyczno-chemicznych. – Obserwujemy rosnącą z dnia na dzień liczbę przesyłek – zarówno krajowych, jak i zagranicznych – obsługiwanych w ramach naszej sieci. Skala wolumenu jest porównywalna do wyników grudniowych, kiedy w szczycie paczkowym obsługujemy nawet o 100 proc. więcej przesyłek niż w pozostałych miesiącach roku – mówi Tomasz Kowalewski, kierownik terminala w DHL Parcel.
Facebook może się okazać świetną platformą komunikacji w zakresie relacji B2B, jeśli tylko zostanie wykorzystany we właściwy sposób. W tym artykule, znajdziesz cztery wskazówki, które sprawią, że działania marketingowe na Facebooku staną się skuteczniejsze – szczególnie, jeśli działasz na rynku typowo biznesowym.