REKLAMA
Zarejestruj się
REKLAMA
Płaca minimalna w 2026 roku wzrośnie o 140 złotych brutto do kwoty 4806 złotych. To mniejszy wzrost niż w minionych latach, ale przedsiębiorcy przyznają, że jest to kompromis pomiędzy możliwościami przedsiębiorców, a oczekiwaniami pracowników.
Duże wzrosty płacy minimalnej w ostatnich latach hamują wzrost małych i średnich firm. Poza bezpośrednim obciążeniem kosztami pracowniczymi oznaczają dla przedsiębiorców skokowy wzrost koszt w postaci coraz wyższych składek ZUS.
Brytyjskie plany budżetowe na kolejne lata przynoszą zmiany również dla branży transportowej. Wzrosną opłaty dla posiadaczy pojazdów ciężarowych poruszających się po kraju, a także obostrzenia dotyczące możliwości wjazdu do Wielkiej Brytanii dla kierowców pochodzących z Polski.
Wzrost płacy minimalnej w 2024 r. będzie wyzwaniem dla przedsiębiorców. Niektórzy eksperci prognozują, że paradoksalnie może wpłynąć negatywnie na nastroje pracowników i spowodować kolejne podwyżki.
REKLAMA
Adam Abramowicz Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorstw stwierdził, że konieczny jest dialog między rządem a związkami zawodowymi na temat płacy minimalnej. Jego zdaniem podwyżki tej płacy wymknęły spod kontroli, niedługo wszyscy będziemy zarabiali płacę minimalną. To w ekonomii absurd – ocenił Rzecznik MŚP.
Wiadomo już na 100% ile wyniesie w 2024 kwota minimalnego wynagrodzenia za pracę (czyli najniższej, gwarantowanej przez prawo miesięcznej pensji dla pracownika zatrudnionego na cały etat), a także ile będzie wynosić minimalna stawka godzinowa na zleceniu i innych podobnych umowach cywilnoprawnych. Kwoty te wzrosną dwukrotnie w ciągu przyszłego roku - 1 stycznia i 1 lipca.
Już od niedawna w nowo zarejestrowanych pojazdach ciężarowych obowiązuje montaż najnowszych tachografów inteligentnych drugiej wersji, które mają stać się standardowym wyposażeniem wszystkich pojazdów przeznaczonych na międzynarodowe trasy do sierpnia 2025 roku. I choć tachografy inteligentne II wersji ze względu na nowe funkcje – automatycznego rejestrowania przekroczeń granic i rejestracji załadunków oraz rozładunków – miały być ułatwieniem dla firm transportowych, to w praktyce może być nieco inaczej. Dlaczego? Najnowsza wersja tachografów nie zapisuje wszystkich danych na dotychczasowo stosowanych kartach kierowców tylko na nowych kartach kierowców wydawanych od 21 sierpnia bieżącego roku.W związku z tym przewoźnicy mogą być narażeni na kary, a także mieć trudności z rozliczaniem wynagrodzeń kierowców. Co mogą zrobić firmy, aby uniknąć problemów, zanim pojawią się oficjalne wyjaśnienia w tej sprawie? Jakie dodatkowe funkcje ma najnowsza generacja kart i czy rozwiązaniem dla przewoźników byłaby wymiana karty na nowszą wersję? Na te pytania odpowiada Mateusz Włoch, ekspert ds. rozwoju i szkoleń, Inelo, Grupa Eurowag.
Kierowca, który wykonuje przejazd tranzytem przez Polskę nie będzie uważany za kierowcę delegowanego – przewiduje projekt ustawy przyjęty przez Radę Ministrów. Nowe przepisy wdrożą unijne rozwiązania związane z pierwszym Pakietem Mobilności.
REKLAMA
REKLAMA