REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Jakiego wzrostu płacy minimalnej możemy się spodziewać? [KOMENTARZ]

Podwyższenie pensji minimalnej pociąga za sobą automatycznie wzrost składek na ubezpieczenia społeczne
Podwyższenie pensji minimalnej pociąga za sobą automatycznie wzrost składek na ubezpieczenia społeczne
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Rada Ministrów zaproponowała wysokość płacy minimalnej na rok 2022 na poziomie 3 000 zł. Przedstawiciele pracodawców zgadzają się na zaproponowaną kwotę. Z kolei związki zawodowe postulują o zwiększenie płacy nawet o 500 zł. Jakiego wzrostu płacy minimalnej możemy się spodziewać?

Wysokość płacy minimalnej

Wysokość płacy minimalnej jest ustalana przez Radę Ministrów zgodnie z procedurą zawartą w ustawie o minimalnym wynagrodzeniu za pracę. Propozycja i uzasadnienie wysokości płacy minimalnej na przyszły rok przekazana do przeprowadzenia konsultacji z Radą Dialogu Społecznego, w skład którego wchodzą m.in. przedstawiciele związków zawodowych i organizacji zrzeszających pracodawców. Oczywiste jest, że każda ze stron wystawi kwotę najkorzystniejszą dla siebie.

REKLAMA

Proponowane podniesienie płacy minimalnej przez rząd o 200 zł jest zgodne z oczekiwaniami przedstawicieli pracodawców i niezgodne z oczekiwaniami przedstawicieli związków zawodowych, którzy proponują podwyżkę o 300 i 500 zł. W sytuacji braku porozumienia, ostateczną decyzję w sprawie wysokości płacy minimalnej podejmuje Rada Ministrów.

Ile wyniesie podwyżka?

Biorąc pod uwagę fakt, że ostatnie wspólne uzgodnienie wysokości płacy minimalnej przez RDS i Radę Ministrów miało miejsce w roku 2010 oraz duże rozbieżności w oczekiwaniach poszczególnych stron, można spodziewać się, że końcowa decyzja będzie podjęta przez Radę Ministrów. Czyli podwyżka powinna wynieść 200 zł. Dlaczego nie więcej?

Podwyżka płacy minimalnej o 500 zł

REKLAMA

Podnoszenie pensji minimalnej o stosunkowo wysokie kwoty nie ma ekonomicznego sensu. Wysoka pensja minimalna podwyższa koszty zatrudnienia, co może spowodować zmniejszenie zatrudnienia, przesunięcie pracowników do szarej strefy, ograniczanie prowadzonej działalności, a nawet przeniesienie jej części bądź całej do innego kraju. Znaczny wzrost płacy minimalnej sprzyja także zwiększonej automatyzacji procesów, co często łączy się ze zmniejszeniem zatrudnienia. W tym miejscu warto wspomnieć również o wzroście wysokości przeciętnego wynagrodzenia. Połączenie pensji minimalnej i średniej krajowej może przede wszystkim doprowadzić do powstania spirali cen i płac. Wzrost pensji minimalnej wpływa na nasilenie żądań płacowych pracowników, a w rezultacie wzrostu wynagrodzeń oraz… wzrostu inflacji i wzrostu średniego wynagrodzenia. Ponieważ pensja minimalna powinna wynosić co najmniej połowę przeciętnego wynagrodzenia, więc nie ma potrzeby znacznie podnosić pensji minimalnej. To już było. I wiele osób nie wspomina tego okresu najlepiej. W roku 2007 i 2008 dynamika wynagrodzeń była powyżej 10% (rok do roku), powodując szybki wzrost cen konsumpcyjnych i obniżając realną wysokość wynagrodzenia. Siatki z zakupami z miesiąca na miesiąc były coraz lżejsze przy tych samych wysokościach paragonów.

W roku 2020 pensja minimalna była równa połowie przeciętnego wynagrodzenia. W następnym roku stosunek ten nieznacznie się pogorszył i wynosił 49%. Podwyższenie pensji minimalnej o 200 zł przy wysokości przeciętnego wynagrodzenia oznacza przekroczenie wymaganej połowy wysokości średniej krajowej. Stosunek tych wynagrodzeń wyniesie dokładnie 53%. A przy podwyżce 500 zł, relacja ta wzrasta do poziomu 58%. Dużo, za dużo. W regulacjach prawnych jest połowa, to może lepiej trzymać się w tych okolicach? Jako ekonomista muszą powiedzieć: tak.

Dalszy ciąg materiału pod wideo
placa 1

Podwyżka płacy minimalnej o 200 zł

REKLAMA

Wysokość minimalnej pensji ustalana jest raz w roku i na rok następny. Podstawą określenia wysokości podwyżki pensji minimalnej jest przeciętne wynagrodzenie z I kwartału roku, w którym odbywa się ustalenie jej wysokości. Według szacunków GUS wartość ta wyniosła 5 681 zł. Dla porównania w roku poprzednim średnia krajowa wynosiła 5 167 zł, co oznacza wzrost o 514 zł. Jest to także najwyższy wzrost średniego wynagrodzenia (rok do roku) od wejścia Polski do Unii Europejskiej. Czy do końca roku 2021 wartość ulegnie dalszemu znacznemu podwyższeniu? Raczej nie, co ustanawia płacę minimalną w wysokości 3 000 zł jako optymalną.

Patrząc na historyczne wzrosty płacy minimalnej, proponowana kwota jest nieznacznie wyższa od średniej wysokości podwyżki z ostatnich 5 lat (190 zł), na tym samym poziomie co rok wcześniej i jedną z najwyższych podwyżek od 2004 roku. Podwyżkę z roku 2020 w wysokości 350 zł można pominąć w analizach, ze względu na jej jednorazowy charakter i celem tej podwyżki było sprowadzenie wysokości pensji minimalnej do połowy wysokości przeciętnego wynagrodzenia.

placa 2

Podwyżka płacy minimalnej 241 zł

Podwyżka pensji minimalnej dotyczy zarówno pracowników, jak i pracodawców. Dla pracowników zmiana wynagrodzenia o proponowane 200 zł brutto to 141,05 zł netto. Dla pracodawcy z kolei podwyżka płacy minimalnej o 200 zł oznacza dodatkowy koszt w wysokości 240,96 zł. Podwyżka pensji minimalnej o 200 zł to wzrost nominalny o 7,1%. Po uwzględnieniu kosztów utrzymania, które wyrażone są w poziomie inflacji i założeniu, że w roku 2022 będzie utrzymany maksymalny cel inflacyjny – 3,5%, wzrost realny wyniesie 3,6%, czyli połowę nominalnego. Jak to interpretować? Z każdej minimalnej pensji będzie można kupić więcej niż w tamtym roku. To dobra informacja.

Zła informacja jest taka, że podwyższenie pensji minimalnej pociąga za sobą automatycznie wzrost składek na ubezpieczenia społeczne. Każdy wzrost pensji minimalnej powoduje, że przedsiębiorcy (pracodawcy) ponoszą wyższe koszty zatrudnienia pracowników. Oznacza to także wzrost kosztów dla samozatrudnionych i przedsiębiorców, którzy opłacają składki na ubezpieczenia społeczne. Dla tych podmiotów pensja minimalna 200 zł oznacza wzrost wydatków ponad 220 zł w skali roku. Niby nie dużo, ale pozostaje pytanie kto pokryje te koszty. Na pewno nie zleceniobiorcy umów B2B.

Dr Artur A. Trzebiński – Doradca Związku Przedsiębiorców Finansowych w Polsce

Więcej informacji znajdziesz w serwisie MOJA FIRMA

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Dostawa jedzenia w majówkę nie musi być tylko do domu

Majówka w tym roku, przy dobrej organizacji urlopu, może mieć aż 9 dni. Część Polaków decyduje się na taki długi wyjazd, sporo planuje wziąć dodatkowe wolne tylko 2 maja i też wyjechać, część będzie odpoczywać w domu. Będziemy jadać w restauracjach, gotować czy zamawiać jedzenie na wynos?

Jaki jest sekret sukcesu rodzinnych firm?

Magazyn "Forbes" regularnie publikuje listę 100 najbogatszych Polaków. W pierwszej dziesiątce tegorocznego zestawienia jest kilku przedsiębiorców działających w firmach rodzinnych. Jaka jest ich recepta na sukces? 

Skuteczne kierowanie rozproszonym zespołem w branży medycznej

Zarządzanie zespołem w branży medycznej to zadanie, które wymaga nie tylko specjalistycznej wiedzy, ale też głębokiego zrozumienia dynamiki interpersonalnej i psychologii pracy. Jako przedsiębiorca i założyciel BetaMed S.A., zawsze stawiałam przede wszystkim na rozwój kompetencji kierowniczych, które bezpośrednio przekładały się na jakość opieki nad pacjentami i atmosferę panującą w zespole.

GUS: Wzrósł indeks kosztów zatrudnienia. Czy wzrost kosztów pracy może być barierą w prowadzeniu działalności gospodarczej?

GUS podał, że w IV kwartale 2023 r. indeks kosztów zatrudnienia wzrósł o 1,9 proc. kdk i 12,8 proc. rdr. Mimo to zmniejszył się udział firm sygnalizujących, że wzrost kosztów pracy lub presji płacowej może być w najbliższym półroczu barierą w prowadzeniu działalności gospodarczej.

REKLAMA

Biznesowy sukces na rynku zdrowia? Sprawdź, jak się wyróżnić

W Polsce obserwujemy rosnącą liczbę firm, które specjalizują się w usługach związanych ze zdrowiem, urodą i branżą wellness. Właściciele starają się wyjść naprzeciw oczekiwaniom klientów i jednocześnie wyróżnić na rynku. Jak z sukcesami prowadzić biznes w branży medycznej? Jest kilka sposobów. 

Wakacje składkowe. Dla kogo i jak z nich skorzystać?

Sejmowe komisje gospodarki i polityki społecznej wprowadziły poprawki redakcyjne i doprecyzowujące do projektu ustawy. Projekt ten ma na celu umożliwić przedsiębiorcom tzw. "wakacje składkowe", czyli przerwę od płacenia składek ZUS.

Czego najbardziej boją się przedsiębiorcy prowadzący małe biznesy? [BADANIE]

Czego najbardziej boją się małe firmy? Rosnących kosztów prowadzenia działalności i nierzetelnych kontrahentów. A czego najmniej? Najnowsze badanie UCE RESEARCH przynosi odpowiedzi. 

AI nie zabierze ci pracy, zrobi to człowiek, który potrafi z niej korzystać

Jak to jest z tą sztuczną inteligencją? Zabierze pracę czy nie? Analitycy z firmy doradczej IDC twierdzą, że jednym z głównych powodów sięgania po AI przez firmy jest potrzeba zasypania deficytu na rynku pracy.

REKLAMA

Niewypłacalność przedsiębiorstw. Od początku roku codziennie upada średnio 18 firm

W pierwszym kwartale 2023 r. niewypłacalność ogłosiło 1635 firm. To o 31% więcej niż w tym okresie w ubiegłym roku i 35% wszystkich niewypłacalności ogłoszonych w 2023 r. Tak wynika z raportu przygotowanego przez ekonomistów z firmy Coface.  

Rosnące płace i spadająca inflacja nic nie zmieniają: klienci patrzą na ceny i kupują więcej gdy widzą okazję

Trudne ostatnie miesiące i zmiany w nawykach konsumentów pozostają trudne do odwrócenia. W okresie wysokiej inflacji Polacy nauczyli się kupować wyszukując promocje i okazje cenowe. Teraz gdy inflacja spadła, a na dodatek rosną wynagrodzenia i klienci mogą sobie pozwolić na więcej, nawyk szukania niskich cen pozostał.

REKLAMA