Jestem wspólnikiem spółki z o.o. Wraz z pozostałymi wspólnikami od kilku lat dokapitalizujemy naszą spółkę, zasilając ją w miarę potrzeb dopłatami do już wniesionych wkładów lub pożyczkami. W związku z tym, że terminy ich zwrotu już minęły, a spółka zainwestowała nasze pieniądze, to nie ma realnej możliwości, aby je nam zwróciła. Spółka jest więc naszym dłużnikiem, co pogarsza jej wizerunek, np. w bankach. Słyszałem, że jest możliwość „wpisania” kwot pożyczek i dopłat do kapitału zakładowego i oddłużenie spółki w ten sposób. Czy wiąże się to z jakimiś kosztami podatkowymi?
Prezydent Obama nie pokrzepił zbytnio inwestorów, w efekcie czego indeksy na Wall Street zanotowały spadki, a inwestorzy kontynuowali zakupy dolarów wycofując się tym samym z bardziej ryzykownych rynków. Niejako rykoszetem dostało się też złotemu, który dzisiaj rano przez chwilę był wart powyżej 4,14 zł za euro. Kolejne minuty środowego handlu przynoszą jednak pewne uspokojenie nastrojów, co sugeruje zbliżające się przesilenie na rynkach.