Kontrole na granicy polsko-niemieckiej się intensyfikują. Przedsiębiorcy mówią o odbieraniu renty geograficznej

REKLAMA
REKLAMA
Przedsiębiorcy Pomorza Zachodniego mówią o odbieraniu im renty geograficznej. Kontrole na granicy polsko-niemieckiej się intensyfikują. W Kołbaskowie i Rosówku tworzą się kilkukilometrowe korki.
- Kontrole na granicy polsko-niemieckiej: Kołbaskowo i Rosówek
- Renta geograficzna jest nam odbierana
- Na zamknięcie granicy polsko-niemieckiej nie ma zgody przedsiębiorców
Kontrole na granicy polsko-niemieckiej: Kołbaskowo i Rosówek
Kilkukilometrowe korki na granicy polsko-niemieckiej w sobotę oraz w niedzielę w Kołbaskowie i Rosówku to coraz częstszy widok. Sytuacja martwi przedsiębiorców, bo zdarzenia z incydentalnych, przybierają coraz bardziej regularny charakter. – Kontrole na granicy polsko-niemieckiej mają miejsce od października 2023 i niestety zauważamy, że każdy miesiąc przynosi ich intensyfikację. Z jednej strony trudno jeszcze mówić o efekcie gospodarczym tych kontroli, ale nie możemy ignorować faktu, że coraz większa grupa przedsiębiorców ma problemy z oszacowaniem czasu podróży, czasu dostawy towaru czy czasu dojazdu pracowników do miejsca pracy po stronie niemieckiej – mówi Hanna Mojsiuk, prezes Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie.
REKLAMA
Renta geograficzna jest nam odbierana
REKLAMA
Czy możemy mówić już o tym, że kontrole na granicy polsko-niemieckiej generują trwałe utrudnienia dla gospodarki i znajdują odbicie w przychodach firm? Jeszcze nie, ale zauważamy, że kontrole stają się pewną regułą, która dla wielu branż ma konsekwencje.
- Ostatni weekend pokazał nam, że intensyfikacja kontroli na granicy polsko-niemieckiej ma poważne konsekwencje dla osób próbujących dostać się do Niemiec. Kolejka sięgała kilku kilometrów i stanowiła realny problem dla przedsiębiorców, ale także osób planujących dostać się do Niemiec turystycznie. Zauważamy, że sytuacja staje się problemowa dla branż usługowych działających na pograniczu. Atutem Pomorza Zachodniego było właśnie położenie przy granicy i przyciąganie inwestorów właśnie rentą geograficzną. Teraz czujemy, że ta renta jest nam odbierana – mówi Hanna Mojsiuk, prezes Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie.
Najpoważniejsze problemy kontrole na granicy generują dla sektora TSL. - Coraz trudniej jest oszacować czas transportu towaru, gdy zadanie uwzględnia konieczność przekraczania granicy polsko-niemieckiej. Oczywiście nie jestem zwolennikiem alarmu i przekonywania, że sytuacja jest dramatyczna, bo jeszcze nie jest, ale na pewno ta nieprzewidywalność nie jest komfortowa. Szczególnie, że zdarzają się już dni, gdy kontrole są szczegółowe i nie polegają na wyrywkowym, a dokładnym sprawdzaniu każdego transportu w stronę Niemiec – mówi Przemysław Hołowacz, ekspert ds. logistyki Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie.
Na zamknięcie granicy polsko-niemieckiej nie ma zgody przedsiębiorców
REKLAMA
Uszczelnienie kontroli na granicy polsko-niemieckiej zapowiadał podczas swojej pierwszej wizyty w Polsce nowy kanclerz Niemiec Frederich Merz. Pojawiały się wówczas głosy z Polski, że nasza strona również mogłaby wprowadzić kontrole albo nawet… zamknąć granicę. Na to zgody przedsiębiorców nie będzie.
- Polski rząd popełnił błąd zamknięcia granic i już w 2020 roku w marcu gdzie polska granica jako jedna z niewielu była totalnie nieprzekraczalna nawet dla pracowników transgranicznych. Przyniosło to nieodwracalne szkody i nie buduje dobrych transgranicznych relacji w tym regionalnym znaczeniu. Strona niemiecka pomimo swojej deklaracji sprzed kilku tygodni uszczelnia granice w sposób zrównoważony, nie przeszkadzając w wymianie na poziomie przygranicznym osób które pracują lub mieszkają w tym obszarze – mówi mecenas Rafał Malujda, dodając jednocześnie, że bywają dni intensywnych kontroli i poważniejszych problemów dla przedsiębiorców.
Zamknięcie granicy spowodowałoby nie tylko problem z ruchem pracowników transgranicznych, ale byłoby też dotkliwe np. dla handlu na pograniczu. - To byłaby wielka zmiana. Granica jest dla nas czymś „na mapie”, a nie elementem naszych działań handlowych, spedycyjnych czy gospodarczych. To wszystko działa transgranicznie i jest elementem naszego życia codziennego. Dla naszej biznesowej logistyki kontrole na granicy czy nawet zamknięcie granicy to poważne zagrożenie i bardzo zły powrót do przeszłości – komentuje prof. Justyna Osuch-Mallet, rektor Zachodniopomorskiej Szkoły Biznesu.
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
REKLAMA