REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Przedświąteczny zastój na giełdach

Roman Przasnyski
Główny analityk Gold Finance.

REKLAMA

REKLAMA

Dziś na rynkach akcji nie mieliśmy zbyt wielu emocji. Inwestorów nie pobudziły do działania żadne dane, płynące z gospodarki. Wartość wskaźników aktywności gospodarczej PMI w strefie euro okazała się zgodna z oczekiwaniami.

Nie zmieniły obrazu rynku nieco lepsze od oczekiwań dane o liczbie rozpoczętych budów i wydanych zezwoleń na budowę domów w Stanach Zjednoczonych. Ale nie można też powiedzieć, że było całkiem nudno. Na pewno nie na giełdzie we Frankfurcie, gdzie po ponad 1 proc. wzroście indeks osiągnął poziom najwyższy od końca września ubiegłego roku. Nieco ożywienia można było obserwować na rynku walutowym. Przez większą część dnia euro starało się odrobić część strat wobec dolara. Jednak po południu „zielony” znów zaczął się umacniać.

REKLAMA

GPW

Dzisiejszą sesję główne indeksy zaczęły w okolicach zamknięcia z wtorku. Podciąganie kursów w trakcie wczorajszego fixingu na niewiele się jednak zdało i żadnego zrywu popytu nie oglądaliśmy. Nie pomagała nam dobra atmosfera na głównych europejskich parkietach. Zwyżka indeksu największych spółek, która tuż przed południem doprowadziła go do poziomu 2370 punktów to wszystko, na co stać było popyt w tej fazie sesji. Honor największych spółek i wartość indeksów ratowały jedynie papiery Telekomunikacji Polskiej, zyskujące w porywach nawet 1,4 proc. Po około 2 proc. rosły akcje Agory, Cersanitu i CEZ-u. Przy stosunkowo dużych obrotach, przez większą część dnia na niewielkim minusie znajdowały się papiery KGHM. Nieco w tle, w oczekiwaniu na wejście do indeksu szerokiego rynku, handlowano akcjami Polskiej Grupy Energetycznej. Po południu obroty sięgały ponad 200 mln zł i były najwyższe na rynku. Papiery zyskiwały 1,8-2 proc. Ostatecznie WIG20 zyskał 0,36 proc., WIG wzrósł o 0,29 proc., wskaźnik średnich firm zwiększył swoją wartość o 0,22 proc., a sWIG80 o 0,24 proc. Obroty wyniosły 1,38 mld zł.

Giełdy zagraniczne

REKLAMA

Wygląda na to, że amerykańscy inwestorzy chcą już tylko dowieźć indeksy na dotychczasowym poziomie do końca roku. Potem się zobaczy, co dalej. Trzymanie się blisko szczytów można traktować jako przejaw siły rynku, ale bardziej odważny atak nie wchodzi w grę. A to już nie świadczy najlepiej o bykach. Każda próba ruchu w górę jest skutecznie powstrzymywana. Tak było również wczoraj. Rynek wchodzi w trudny okres, gdy dobre dane, dotyczące gospodarki będą przypominać o perspektywie podwyżek stóp procentowych. Inwestorzy będą mieć więc dylemat, a ich reakcje mogą być „niestandardowe”.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

REKLAMA

Nikkei kontynuował dziś odrabianie strat po niedawnych spadkach. Zwyżka o 0,9 proc. przybliżyła go do poprzedniego szczytu z 7 grudnia. Dojście do wcześniejszych, z października i sierpnia, będzie już zadaniem o wiele trudniejszym. Będzie w tym pomagał umacniający się dolar, czyli słabnący jen. W sierpniu za „zielonego” płacono prawie 98 jenów, o 9 więcej niż dziś. Zupełnie inne nastroje panowały na giełdzie chińskiej. Oba indeksy traciły po ponad 0,5 proc. Po ostrym spadku z końca listopada i sporym odreagowaniu, od początku grudnia rysuje się wyraźna tendencja spadkowa, choć jej dynamika nie jest zbyt duża. Ale konsekwencja tego ruchu daje do myślenia. W Hong Kongu indeks spadł o 0,9 proc. Wygląd wykresu tego wskaźnika jest niemal kalką indeksów w Szanghaju, tylko w bardziej dynamicznej wersji.

Na głównych giełdach europejskich początek sesji, tradycyjnie już, nie był porywający. Ale szybko zaczęło robić się coraz ciekawiej. DAX, który zaczął od zwyżki o nieco ponad 0,1 proc., zwiększył jej skalę do 1,2 proc., osiągając poziom najwyższy od końca września ubiegłego roku. Trudno jednak uznać, by była to reakcja na zgodny z oczekiwaniami odczyt wskaźników aktywności gospodarczej PMI. Indeks giełdy w Paryżu około południa zyskiwał 0,9 proc., ale do rekordów było mu daleko. Nawet nie zbliżył się do szczytu z połowy października tego roku. Londyński FTSE rósł o 0,6 proc. Na pozostałych parkietach przeważały bardzo umiarkowane zwyżki. Wyjątkiem była Praga, gdzie indeks rósł o ponad 1 proc. i Moskwa, gdzie RTS zyskiwał prawie 2,5 proc. Zryw PX50 można traktować jedynie jako odreagowanie niedawnych spadków. RTS też jest po „przejściach”, ale zyskuje już od 10 grudnia. Pewne wrażenie mógł na inwestorach zrobić pierwszy od kilkunastu miesięcy wzrost produkcji przemysłowej w Rosji.

Waluty

Po wczorajszym zbliżeniu się do poziomu 1,45 dolara za euro, dziś wspólna waluta odrabiała straty. Na razie jednak ten ruch można traktować jedynie jako nieśmiałe odreagowanie, jakich w grudniu obserwowaliśmy już kilka. A i jego skala jest niewielka. Około południa euro wyceniano na 1,457 dolara. Na naszym rynku walutowym coraz bardziej nerwowo. Początek dnia przyniósł kontynuację dynamicznego osłabienia złotego. Rano za dolara trzeba było płacić aż 2,915 zł. To poziom najniższy od początku listopada. Zwrot na światowym rynku pomógł jednak naszej walucie, która w ciągu dwóch godzin odzyskała niemal 5 groszy. Euro straszyło poziomem 4,23 zł, ale także staniało o prawie 5 groszy i w południe było do kupienia za 4,18 zł. Frank najpierw podrożał do prawie 2,8 zł, jednak wczesny popołudniem zszedł do poziomu 2,7 zł.

Podsumowanie

Na rynku coraz bardziej widać przedświąteczny marazm. Wszystko wskazuje na to, że inwestorzy postanowili przełożyć poważniejsze rozgrywki na przyszły rok. Nawet zbliżające się wygasanie kontraktów terminowych nie jest w stanie wywołać większego poruszenia. Główne indeksy znajdują się zbyt daleko od szczytów, by pokusić się na ich przetestowanie. Udało się to na razie tylko wskaźnikowi średnich firm. Z kolei sWIG80 coraz wyraźniej idzie w dół. Na przygotowanie do efektu stycznia, gdy właśnie najmniejsze spółki powinny przynosić najwyższe stopy zwrotu, na razie to nie wygląda.

Źródło: Własne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Ratingi ESG: katalizator zmian czy iluzja postępu?

Współczesny świat biznesu coraz silniej akcentuje znaczenie ESG jako wyznacznika zrównoważonego rozwoju. W tym kontekście ratingi ESG odgrywają kluczową rolę w ocenie działań firm na polu odpowiedzialności środowiskowe, społecznej i zarządzania. Ale czy są one rzeczywistym impulsem do zmian, czy raczej efektowną fasadą bez głębszego wpływu na biznesową rzeczywistość? Przyjrzyjmy się temu bliżej.

Zrównoważony biznes czyli jak strategie ESG zmienią reguły gry?

ESG to dziś megatrend, który dotyczy coraz więcej firm i organizacji. Zaciera powoli granicę między sukcesem a odpowiedzialnością biznesu. Mimo, iż wymaga od przedsiębiorców wiele wysiłku, ESG dostarcza m.in. nieocenione narzędzie, które może nie tylko przekształcić biznes, ale również pomóc budować lepszą przyszłość. To strategia ESG zmienia sposób działania firm na zrównoważony i odpowiedzialny.

Podatek od nieruchomości może być niższy. Samorządy ustalają najwyższe możliwe stawki

Podatek od nieruchomości może być niższy. To samorządy ustalają najwyższe możliwe stawki, korzystając z widełek ustawowych. Przedsiębiorcy apelują do samorządów o obniżenie podatku. Niektóre firmy płacą go nawet setki tysięcy w skali roku.

Jakie recenzje online liczą się bardziej niż te pozytywne?

Podejmując decyzje zakupowe online, klienci kierują się kilkoma ważnymi kryteriami, z których opinie odgrywają kluczową rolę. Oczekują przy tym, że recenzje będą nie tylko pozytywne, ale również aktualne. Potwierdzają to wyniki najnowszego badania TRUSTMATE.io, z którego wynika, że aż 73% Polaków zwraca uwagę na aktualność opinii. Zaledwie 1,18% respondentów nie uważa tego za istotne.

REKLAMA

Widzieć człowieka. Czyli power skills menedżerów przyszłości

W świecie nieustannych zmian empatia i zrozumienie innych ludzi stają się fundamentem efektywnej współpracy, kreatywności i innowacyjności. Kompetencje przyszłości są związane nie tylko z automatyzacją, AI i big data, ale przede wszystkim z power skills – umiejętnościami interpersonalnymi, wśród których zarządzanie różnorodnością, coaching i mentoring mają szczególne znaczenie.

Czy cydry, wina owocowe i miody pitne doczekają się wersji 0%?

Związek Pracodawców Polska Rada Winiarstwa wystąpił z wnioskiem do Ministra Rolnictwa o nowelizację ustawy o wyrobach winiarskich. Powodem jest brak regulacji umożliwiających polskim producentom napojów winiarskich, takich jak cydr, wina owocowe czy miody pitne, oferowanie produktów bezalkoholowych. W obliczu rosnącego trendu NoLo, czyli wzrostu popularności napojów o zerowej lub obniżonej zawartości alkoholu, coraz więcej firm z branży alkoholowej wprowadza takie opcje do swojej oferty.

Czy darowizna na WOŚP podlega odliczeniu od podatku? Komentarz ekspercki

W najbliższą niedzielę (26.01.2025 r.) swój Finał będzie miała Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. Bez wątpienia wielu przedsiębiorców, jak również tysiące osób prywatnych, będzie wspierać to wydarzenie, a z takiego działania płynie wiele korzyści. Czy darowizna na WOŚP podlega odliczeniu od podatku?

Idą zmiany. Co czeka producentów i użytkowników elektroniki konsumenckiej w 2025 r.?

W 2025 roku branża elektroniki użytkowej czeka rewolucja – od standaryzacji ładowarek do smartfonów, przez obowiązkowy recykling baterii, aż po prawo do naprawy. A do tego wszystkiego… nieprzewidywalna polityka Donalda Trumpa. Co jeszcze wpłynie na przyszłość technologii?

REKLAMA

Wyższe składki ZUS w 2025 roku [Kierowcy]

Znamy kwotę przeciętnego prognozowanego wynagrodzenia na 2025 rok. Średnia krajowa wzrośnie o 850 zł. Oznacza to wyższe składki ZUS, a także wzrost kosztów zatrudnienia kierowców w transporcie międzynarodowym.

Zbiorowa mądrość. Współpraca między zespołami w Grupie Eurocash

Nie od dziś wiadomo, że praca zespołowa umożliwia wykorzystanie różnorodnych umiejętności i doświadczeń pracowników, a przez to sprzyja ich kreatywności – różne perspektywy i pomysły wzajemnie się napędzają, prowadząc do innowacyjnych rozwiązań. Wspólna praca buduje także zaangażowanie i motywację wśród pracowników, ponieważ czują się oni częścią większej całości. Dzięki wzajemnemu wsparciu i kontroli zmniejsza się ryzyko błędów, co z kolei przyczynia się do osiągania lepszych wyników firmy. Wie o tym Eurocash, a współpraca zespołowa stała się częścią strategii biznesowej Grupy.

REKLAMA