– Efektem ostatnich podwyżek stóp procentowych może być poważny kryzys przede wszystkim sektora budowlanego oraz problemy przedsiębiorców, którzy kredytowali swoją działalność. Mamy dużo sygnałów, że realizacja wielu inwestycji może okazać się niemożliwa, bo przedsiębiorcy nie tylko nie mają rąk do pracy, nie tylko wzrosła cena surowców, ale i mocno spadł popyt, co może być wygenerowane właśnie przez działanie RPP – mówi Hanna Mojsiuk.
W Sejmie trwają prace nad ustawą o wyrobach medycznych, która ma do polskiego prawa zaimplementować unijne regulacje. Przedstawiciele sektora medycznego podkreślają jednak, że wiele propozycji wychodzi poza ramy rozporządzenia, co więcej, może mieć negatywny wpływ na rynek. Jednym z takich przepisów są wielomilionowe kary, np. za błąd formalny w oznakowaniu wyrobu, nawet tak drobny jak brak adresu producenta. – Gdyby taka kara, sięgająca 2 czy 5 mln zł, dotknęła jakiejkolwiek pracowni protetycznej, to będzie ona musiała ogłosić bankructwo, ponieważ kara wielokrotnie przewyższy jej obroty – wskazuje Katarzyna Hendzel-Subotowicz, technik dentystyczny z laboratorium Denta-Port. Takie ryzyko może oznaczać, że część takich firm, zwłaszcza mniejszych, będzie zmuszona zakończyć działalność, a wielu techników może odejść z zawodu, co ostatecznie przełoży się na wzrost cen usług.
Aby pomóc docierającym do Polski uchodźcom z Ukrainy potrzebne są nie tylko regulacje, które umożliwią im legalny pobyt, pracę czy naukę. Polskie przepisy należy też dostosować do form pomocy, jakie otrzymują obywatele Ukrainy, Ministerstwo Finansów pracuje nad rozwiązaniami podatkowymi, które mają ułatwić przekazywanie darowizn czy korzystanie z udzielanych nieodpłatnie mieszkań. Wsparcie mają też otrzymać przedsiębiorcy i organizacje pomagające uchodźcom.
Schronienie w Polsce znalazło do tej pory już ponad 960 tys. uchodźców z ogarniętej wojną Ukrainy. Jak podaje MSWiA, 98 proc. z nich chce pozostać w Polsce, żeby móc szybko wrócić do swojego kraju. Dlatego w tej chwili najpilniejszą potrzebą jest zapewnienie im zakwaterowania, pomocy w znalezieniu zatrudnienia, pomocy finansowej i organizacji bieżących potrzeb. Wsparcie zapewniły już samorządy, organizacje pozarządowe i zwykli Polacy oraz największe polskie firmy. – Naszym obowiązkiem jest dziś udzielenie wszelkiej pomocy uchodźcom z Ukrainy, którzy znaleźli się w dramatycznej sytuacji – podkreśla prezes zarządu PGE Polskiej Grupy Energetycznej, Wojciech Dąbrowski.