REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Jakie zachowania firmy tłumaczą wojną? [BADANIE]

Krajowy Rejestr Długów
Jakie zachowania firmy tłumaczą wojną? [BADANIE]
Jakie zachowania firmy tłumaczą wojną? [BADANIE]
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Średnio co trzeci właściciel firmy doświadcza ze strony kontrahentów przeróżnych zachowań, które tamci tłumaczą… wojną na Ukrainie – wynika z badania Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej.

Wojna jak pandemia – firmy nie płacą, trzymają pieniądze na czarną godzinę

Zmniejszenie wartości składanych zamówień, prośba o dłuższe terminy płatności na fakturach, rezygnacja z planowanych zleceń – średnio co trzeci właściciel firmy doświadcza ze strony kontrahentów przeróżnych zachowań, które tamci tłumaczą… wojną na Ukrainie – wynika z badania Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej. Wiele z tych zjawisk nie ma podłoża ekonomicznego, a psychologiczne, zapewniają eksperci i przypominają, że podobne reakcje biznesu obserwowaliśmy na początku pandemii.

REKLAMA

REKLAMA

Nic nie wskazuje na to, by wojna za naszą wschodnią granicą miała szybko dobiec końca. Tymczasem przedłużający się konflikt na Ukrainie odciska coraz większe piętno nie tylko na polskiej gospodarce, ale również na polskich firmach. I to niezależnie od tego, czy prowadzą one interesy na Wschodzie Europy, czy też nie.

Jak pokazuje badanie „Biznes a Ukraina” przeprowadzone pod koniec marca 2022 r. przez TGM Research na zlecenie Krajowego Rejestru Długów BIG, 38 proc. właścicieli firm z sektora MŚP uważa, że wojna rosyjsko-ukraińska ma lub będzie miała negatywny wpływ na ich działalność. Skłania to przedsiębiorców do podejmowania decyzji mających na celu lepszą ochronę własnych interesów. Jednak zdaniem ekspertów, to nieuzasadnione obawy – większość z nich nie ma pokrycia w rzeczywistości. W praktyce natomiast takie działania przynoszą tylko szkodę mniejszym i słabszym partnerom biznesowym.

A są to:

  • wstrzymywanie płatności za produkty lub usługi,
  • opóźnianie płatności za produkty lub usługi,
  • prośba o dłuższe terminy płatności na fakturach,
  • rezygnacja z zaplanowanych projektów lub zleceń,
  • odraczanie zaplanowanych projektów lub zleceń
  • i zmniejszenie wartości składanych zamówień.

Już średnio co trzeci przedsiębiorca doświadczył ze strony kontrahenta każdego z tych zjawisk:

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Czy Państwa firma doświadcza następujących zachowań ze strony kontrahentów tłumaczonych przez nich wojną na Ukrainie?

Wstrzymywanie płatności za produkty lub usługi

Opóźnianie płatności za produkty lub usługi

Prośba o dłuższe terminy płatności na fakturach

Rezygnacja z zaplanowanych projektów lub zleceń

Odraczanie zaplanowanych projektów lub zleceń

Zmniejszenie wartości składanych zamówień

Tak

30%

33%

38%

35%

30%

44%

Nie

60%

54%

51%

48%

52%

42%

Nie wiem/trudno powiedzieć

10%

13%

11%

17%

18%

14%

Zamrożona gotówka i odwołane projekty

REKLAMA

Najwięcej, bo 44 proc. badanych przedsiębiorców, uskarża się na zmniejszenie wartości składanych zamówień przez kontrahentów. Tamci z kolei wstrzymują się z większymi wydatkami, argumentując swoje decyzje niestabilną sytuacją ekonomiczno-gospodarczą naszego kraju i związaną z tym rosnącą inflacją.

Z rozmów z naszymi klientami wynika, że firmy decydują się tylko na konieczne zakupy, akumulując środki finansowe i czekając na lepsze warunki do inwestowania. Stanowi to poważny problem dla dostawców, którzy dotychczas zbywali większe ilości towarów, a teraz, na skutek decyzji kontrahentów, muszą je magazynować lub szukać nowych możliwości zbytu. Zmniejszenie wolumenu sprzedaży oznacza dla przedsiębiorstwa również mniejszy zysk i gotówkę zamrożoną w niesprzedanym towarze – tłumaczy Dariusz Szkaradek, prezes firmy faktoringowej NFG, na co dzień obsługującej sektor MŚP. 

Jak łatwo się domyślić, największe wskazania w tym zakresie pochodzą od firm z branży handlowej – 57,4 proc., ale i budowlanej – 56,13 proc. Zjawisko to występuje najczęściej w firmach średnich – 47 proc. (zatrudniających od 50 do 249 osób) i zlokalizowanych w regionie północnym (kujawsko-pomorskie, pomorskie, warmińsko-mazurskie) – 78,7 proc.

Ale nie tylko mniejszy zysk jest problemem. Wielu przedsiębiorców uskarża się na utracone kontrakty. Negatywną konsekwencją takiej sytuacji może być utrata płynności finansowej, a także brak dostępu do szybkiego finansowania.

– Według badania KRD, blisko 30 proc. przedsiębiorców z sektora MŚP spotkało się z odraczaniem zaplanowanych projektów lub zleceń przez kontrahentów, a 35 proc. z całkowitą rezygnacją z nich. W efekcie takie przedsiębiorstwa znalazły się bez zleceń i bez pieniędzy. Zostały też nagle pozbawione możliwości szybkiego finansowania chociażby w postaci faktoringu, bo nie mogą przecież wystawić faktury za projekt, którego de facto nie zrobili. Płynność finansowa tych firm zawisła na włosku – komentuje Dariusz Szkaradek, prezes Zarządu firmy faktoringowej NFG.

W największym stopniu problem ten dotyczy firm z branży handlowej i zlokalizowanych w południowo-zachodniej części kraju (woj. dolnośląskie i opolskie). Zdecydowanie częściej przedsiębiorcy skarżą się na całkowitą rezygnację z zaplanowanych wcześniej projektów, aniżeli na ich odraczanie.

Psychologiczne podłoże zatorów

Kolejnym problemem przedsiębiorców jest opóźnianie płatności bądź całkowite wstrzymywanie zapłaty przez kontrahentów. Z tym pierwszym zjawiskiem musi się mierzyć 33 proc. przedsiębiorców, a z drugim – 30 proc. Są to przeważnie firmy budowlane i transportowe.

Zdaniem ekspertów, takie zachowanie to nic innego jak kredytowanie swojej działalności kosztem innych podmiotów na rynku.

W pierwszych miesiącach pandemii mieliśmy do czynienia z podobną „reakcją obronną” firm, która w istocie nie miała podłoża ekonomicznego, a psychologiczne. 27 proc. badanych przez nas wtedy przedsiębiorców przyznawało wprost, że choć ma pieniądze, to nie płaci, bo woli je trzymać na czarną godzinę, a 65 proc. ankietowanych podejrzewało o to swoich kontrahentów. Dziś z podobnym problemem mierzy się co trzeci badany. Oczywiście trudno znaleźć wytłumaczenie dla tak nieetycznych zachowań, zwłaszcza, że jak pokazała rzeczywistość, wstrzymywanie płatności działa na niekorzyść całej gospodarki, nakręcając przy tym spiralę zatorów płatniczych i przyczyniając się do spadku poziomu zaufania wśród firm – tłumaczy Adam Łącki, prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów.

Godzą się z obawy o utratę kontraktów

Ale są też tacy kontrahenci, którzy najpierw próbują się dogadać. Stąd 38,43 proc. właścicieli firm spotkało się z prośbą o wydłużenie terminu płatności na fakturze „z powodu wojny na Ukrainie”. To głównie firmy średnie i z branży budowlanej.

W tym wypadku przyczyny takich próśb mogą być zarówno ekonomiczne, jak i psychologiczne. A z podobnymi zjawiskami mieliśmy do czynienia również w pandemii.

Wówczas przedsiębiorcy bardzo często potrzebowali więcej czasu na zgromadzenie środków niezbędnych do uregulowania należności, bo ich kontrahenci mieli problem z wypłacalnością i sygnalizowali opóźnienia. Dużym problemem były też zerwane łańcuchy dostaw, co wstrzymywało ich własne kontrakty. Dziś łańcuchy dostaw wciąż stanowią realny problem, a do tego doszły wysokie ceny materiałów, surowców, komponentów, podzespołów. Ponadto firmy chcą zyskać na czasie, aby dłużej obracać pieniędzmi i być fair w stosunku do swojego dostawcy – wyjaśnia Adam Łącki, prezes KRD.

Firmy z sektora MŚP najczęściej odraczają swoim klientom termin płatności o 14 i 30 dni, ale robią to niechętnie i nierzadko kosztem własnej płynności finansowej.

Pierwszy kwartał był wyjątkowy, jeśli chodzi o wartość faktur, które przedsiębiorcy przekazali do finansowania faktoringiem. W skali całego rynku to 105 mld zł, czyli około jedna trzecia więcej niż w pierwszych trzech miesiącach ubiegłego roku. A brak pieniędzy od kontrahentów był i jest nadal jednym z głównych powodów, dla którego mikro i małe przedsiębiorstwa sięgają po to źródło finansowania. Z jednej strony wojna i inflacja wzmogły obawy, że podzespołów i półproduktów będzie brakowało, a ich cena będzie rosła. Z drugiej wielu klientów zwlekało z zapłatą. MŚP szuka więc sposobu, żeby i utrzymać płynność finansową, i zapewnić sobie materiały do produkcji czy świadczenia usług – podsumowuje Dariusz Szkaradek, prezes NFG.

Ogólnopolskie badanie „Biznes a Ukraina” przeprowadzone na zlecenie Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej SA w marcu 2022 r. przez TGM Research na grupie 320 firm z sektora mikro, małych i średnich przedsiębiorstw, metodą CAWI.

Biznes a Ukraina badanie KRD

Krajowy Rejestr Długów

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: Informacja prasowa

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code
    Moja firma
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Koszty zatrudnienia to główne wyzwanie dla firm w 2024 roku. Jak więc pozyskać specjalistów i jednocześnie zadbać o cash flow?

    W pierwszym półroczu 2024 roku wiele firm planuje rozbudowanie swoich zespołów – potwierdzają to niezależne badania ManpowerGroup czy Konfederacji Lewiatan. Jednocześnie pracodawcy mówią wprost - rosnące koszty zatrudnienia to główne wyzwanie w 2024 roku. Jak więc pozyskać specjalistów i jednocześnie zadbać o cash flow?

    Nauka języka obcego poprawi zdolność koncentracji. Ale nie tylko!

    Ostatnia dekada przyniosła obniżenie średniego czasu skupienia u człowieka aż o 28 sekund. Zdolność do koncentracji spada i to wina głównie social mediów. Czy da się to odwrócić? 

    Nowe przepisy: Po świętach rząd zajmie się cenami energii. Będzie bon energetyczny

    Minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska zapowiedziała, że po świętach pakiet ustaw dotyczących cen energii trafi pod obrady rządu. Dodała też, że proces legislacyjny musi zakończyć się w pierwszej połowie maja.

    Wielkanoc 2024. Polacy szykują się na święta przed telewizorem?

    Jaka będzie tegoroczna Wielkanoc? Z badania online przeprowadzonego przez firmę Komputronik wynika, że leniwa. Polacy są zmęczeni i marzą o odpoczynku. 

    REKLAMA

    Biznes kontra uczelnie – rodzaj współpracy, korzyści

    Czy doktorat dla osób ze świata biznesu to synonim synergii? Wielu przedsiębiorców może zadawać sobie to pytanie podczas rozważań nad podjęciem studiów III stopnia. Na ile świat biznesu przenika się ze światem naukowym i gdzie należy szukać wzajemnych korzyści?

    Jak cyberprzestępcy wykorzystują sztuczną inteligencję?

    Hakerzy polubili sztuczną inteligencję. Od uruchomienia ChataGPT liczba złośliwych wiadomości pishingowych wzrosła o 1265%! Warto wiedzieć, jak cyberprzestępcy wykorzystują rozwiązania oparte na AI w praktyce.

    By utrzymać klientów tradycyjne sklepy muszą stosować jeszcze nowocześniejsze techniki marketingowe niż e-commerce

    Konsumenci wciąż wolą kupować w sklepach stacjonarnych produkty spożywcze, kosmetyki czy chemię gospodarczą, bo chcą je mieć od razu, bez czekania na kuriera. Jednocześnie jednak oczekują, że tradycyjne markety zapewnią im taki sam komfort kupowania jak sklepy internetowe.

    Transakcje bezgotówkowe w Polsce rozwijają się bardzo szybko. Gotówka jest wykorzystywana tylko do 35 proc. transakcji

    W Polsce około 2/3 transakcji jest dokonywanych płatnościami cyfrowymi. Pod tym względem nasz kraj jest w światowej czołówce - gotówka jest wykorzystywana tylko do ok. 35 proc. transakcji.

    REKLAMA

    Czekoladowa inflacja (chocoflation) przed Wielkanocą? Trzeci rok z rzędu produkcja kakao jest mniejsza niż popyt

    Ceny kakao gwałtownie rosną, ponieważ 2024 r. to trzeci z rzędu rok, gdy podaż nie jest w stanie zaspokoić popytu. Z analiz Allianz Trade wynika, że cenę za to będą płacić konsumenci.

    Kończy się najostrzejsza zima od 50 lat. Prawie 5 mln zwierząt hodowlanych zginęło z głodu w Mongolii

    Dobiegająca końca zima w Mongolii, najostrzejsza od pół wieku, doprowadziła do śmierci niemal 5 mln kóz, owiec i koni, które nie są w stanie dotrzeć do pożywienia. To duży cios w gospodarkę kraju zamieszkanego przez ok. 3,3 mln ludzi, z których ok. 300 tys. utrzymuje się z hodowli zwierząt - podkreśliło Radio Swoboda.

    REKLAMA