Z danych agencji ratingowej Fitch wynika, że w styczniu wzrosła w USA liczba kredytów o dużej wartości (tzw. prime jumbo), w przypadku których występuje opóźnienie ze spłatą. Odsetek takich kredytów, które mają przynajmniej 60- dniowe opóźnienie w obsłudze, wzrósł w styczniu do 9,6 proc. z 9,2 proc. w grudniu.
Nawet najlepsze kontrakty handlowe, najlepiej wynegocjowane umowy najmu, najsprawniejszy menedżerowie nie są w stanie zapewnić stuprocentowej gwarancji bezkonfliktowego prowadzenia biznesu. Tym bardziej praktyka coraz częściej dostrzega wartość i rolę mediacji i arbitrażu w tego rodzaju sytuacjach, upatrując w nich często najszybszej, najtańszej i najbardziej profesjonalnej metody rozwiązywania konfliktów. Niejednokrotnie też w wyborze tej formy zakończenia istniejącego sporu ogromną rolę odgrywa kwestia prestiżu, dobrego imienia i chęci zachowania mimo wszystko relacji biznesowych pomiędzy stronami konfliktu. Niewątpliwie mediacja i arbitraż dają ogromną szanse na ich zachowanie.
Przekonanie o tym, że 2010 rok nie przyniesie inwestorom takich profitów, jak poprzedni, jest dość powszechne. Czarnowidzów jest niewielu, przeważa optymizm, jednak jest on bardzo umiarkowany. Podobnie jak w ubiegłym roku, wszyscy doradzają ostrożność. W tym roku takie podejście powinno dać efekty.