REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Inwestorzy doczekali się wzrostów

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Roman Przasnyski
Główny analityk Gold Finance.

REKLAMA

REKLAMA

Wczorajsza niezbyt udana sesja na Wall Street nie zniechęciła inwestorów do działania. Skoro nie udało się odbicie za oceanem, postanowili wybrać się na łowy w tereny trochę łatwiejsze do „ruszenia”, choć bardziej ryzykowne.

GPW

REKLAMA

REKLAMA

Inwestorzy na naszym parkiecie zaczęli dzisiejszą sesję sporą dawką optymizmu, licząc pewnie na większe odreagowanie kilkudniowych spadków. Na otwarciu indeks największych spółek zyskiwał 1,22 proc. Do południa udało mu się zyskać 22 punkty, jednak po dotarciu do poziomu 2229 punktów znów zaczęły się kłopoty byków z powstrzymaniem podaży. Skala wzrostu pozostałych wskaźników była znacznie bardziej umiarkowana. Najgorzej radził sobie sWIG80, który miał kłopoty z utrzymaniem się nad kreską.

Na zwyżkę WIG20 pracowały najmocniej zwyżkujące po ponad 2 proc. walory banków, do których dołączyły papiery PKN Orlen. Liderem były akcje KGHM, rosnące o 2,8 proc. i stopniowo zwiększające skalę zwyżki do 3,8 proc. Kolejna, popołudniowa próba byków podciągnięcia wskaźnika największych spółek zakończyła się wyjściem o 1 punkt powyżej wcześniejszego maksimum. Trzecie podejście, przeprowadzone tuż po dobrym rozpoczęciu sesji w Stanach Zjednoczonych, też „uwieńczone” zostało zepchnięciem byków kilkanaście punktów w dół. Ostatecznie WIG20 zyskał 0,73 proc. WIG i mWIG40 wzrosły po 0,75 proc., a wskaźnik najmniejszych firm zwiększył swoją wartość o 0,64 proc. Obroty wyniosły 1,4 mld zł.

Giełdy zagraniczne

REKLAMA

Poniedziałkowa sesja na Wall Street miała dość nerwowy przebieg. Zaczęła się od niewielkich spadków. Byki podjęły próbę podniesienia indeksów, jednak końcówka stała pod znakiem przewagi podaży. S&P500 dotarł do poziomu 1071 punktów, jednak okazał się on zbyt trudny do utrzymania. Kontratak niedźwiedzi doprowadził do zejścia w dół o 15 punktów. Rozpiętość wahań indeksu wskazuje, że walka toczy się o coraz większą stawkę. S&P500 stracił 0,89 proc. O nieco ponad 1 proc. zniżkował też Dow Jones, zatrzymując się zaledwie 8 punktów nad psychologicznym poziomem 9900 punktów. Skala korekty wciąż więc się powiększa, sięgając w przypadku S&P500 ponad 8 proc. Dow Jones od szczytu z 18 stycznia traci już 7,6 proc. Byki wciąż znajdują się w defensywie, lecz należy się spodziewać wkrótce próby kontrataku z ich strony.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Prawdopodobieństwo jej wystąpienia potwierdza dzisiejszy przebieg sesji na parkietach azjatyckich. Shanghai B-Share wzrósł o 0,89 proc., zwyżkę w skali o połowę mniejszej zanotował też Shanghai Composite. Indeks na Tajwanie zyskał 2 proc., Hang Seng wzrósł o 1,22 proc. Jednym z niewielu spadkowiczów był japoński Nikkei, który stracił 0,19 proc.

Od niewielkich, sięgających 0,3 proc. spadków zaczęły dzisiejszą sesję główne giełdy europejskie. Sytuacja szybko jednak zaczęła się poprawiać, a sygnał dały zwyżkujące kontrakty na amerykańskie indeksy. O uspokojeniu nastojów trudno jednak było mówić, bowiem ich wahania były bardzo widoczne. Około południa wskaźniki znów zeszły pod kreskę, po czym rozpoczęły niezbyt dynamiczną wspinaczkę w górę.

Patrząc na to, co działo się na parkietach naszego regionu, można odnieść wrażenie, że inwestorzy znów nabrali ochoty na ryzyko. Indeks w Bukareszcie zyskiwał przed południem prawie 3 proc., niewiele ustępowała mu giełda w Pradze, wskaźniki w Budapeszcie i Warszawie zyskiwały po 1,7-1,8 proc. O 1,5 proc. w górę poszedł mocno przeceniany w poniedziałek turecki ISE100. O tym, jak chwiejne są decyzje o zaangażowaniu na tych rynkach, świadczyć też mogą zmiany na giełdach w Rydze i Tallinie. W poniedziałek notowano tam spore zwyżki, wbrew kiepskim nastrojom w regionie. Dziś tamtejsze indeksy były już na minusie, mimo że otoczenie zdawało się sprzyjać kontynuacji zwyżek. Mocne odreagowanie obserwowano na giełdzie w Atenach. Około południa indeks zyskiwał tu ponad 3,5 proc., by pod koniec dnia zwiększyć skalę zwyżki do ponad 5 proc.

Waluty

Po poniedziałkowych wahaniach kursu euro w przedziale 1,36-1,37 dolara, dziś przez południem wspólna waluta zdecydowanie zyskiwała na wartości, docierając do 1,374 dolara, a więc do poziomu z poprzedniego poniedziałku. Wówczas jednak spotkało się to z kontrą „zielonego”, w wyniku której tego samego dnia osiągnięte zostało lokalne minimum kursu wspólnej waluty. Powtórka tego scenariusza może doprowadzić do dalszego osłabienia się euro.

Naszej waluty wciąż „nie stać” na samodzielność i jej notowania poruszają się w rytm zmian na rynku światowym. Wtorek rozpoczął się od umocnienia, które jednak nie utrzymało się zbyt długo. Rano dolara wyceniano na 2,96 zł, w południe trzeba było za niego płacić 2 grosze drożej. Kurs euro poruszał się w przedziale 4,06-4,08 zł. Franka można było kupić po 2,77-2,78 zł. Do końca dnia zmiany były niewielkie.

Podsumowanie

Przebieg dzisiejszej sesji przez większą część dnia korzystnie odbiegał od scenariusza, do którego ostatnio się przyzwyczailiśmy. Początkowa zwyżka nie została wykorzystana do pozbywania się papierów. Po krótkim wahaniu była kontynuowana, a jej skala się zwiększała. Ruch ten był niezależny od tego, co działo się na głównych europejskich parkietach, ale z kolei bliźniaczo podobny do sytuacji na giełdach naszego regionu oraz mocno przecenionych rynkach w Atenach i Istambule. Wyraźnie czuć w tym było powrót kapitału na bardziej ryzykowne rynki. To zaś nakazuje ostrożność, gdyż jego działania często mają charakter krótkoterminowy i bardzo „ulotny”. U nas jego aktywność koncentrowała się, jak zwykle, na papierach kilku największych i najbardziej płynnych spółek. Niezbyt wielkie obroty oraz cofnięcie się indeksu największych firm pod koniec sesji, potwierdzają tylko obawy o trwałość zwyżki.

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: Własne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Przedsiębiorcy zyskają nowe narzędzia do analizy rynku. Współpraca GUS i Rzecznika MŚP

Nowe intuicyjne narzędzia analityczne, takie jak Dashboard Regon oraz Dashboard Koniunktura Gospodarcza, pozwolą firmom na skuteczne monitorowanie rynku i podejmowanie trafniejszych decyzji biznesowych.

Firma w Anglii w 2025 roku – czy to się nadal opłaca?

Rok 2025 to czas ogromnych wyzwań dla przedsiębiorców z Polski. Zmiany legislacyjne, niepewne otoczenie podatkowe, rosnąca liczba kontroli oraz nieprzewidywalność polityczna sprawiają, że coraz więcej firm poszukuje bezpiecznych alternatyw dla prowadzenia działalności. Jednym z najczęściej wybieranych kierunków pozostaje Wielka Brytania. Mimo Brexitu, inflacji i globalnych zmian gospodarczych, firma w Anglii to nadal bardzo atrakcyjna opcja dla polskich przedsiębiorców.

Windykacja należności krok po kroku [3 etapy]

Niezapłacone faktury to codzienność, z jaką muszą się mierzyć w swej działalności przedsiębiorcy. Postępowanie windykacyjne obejmuje szereg działań mających na celu ich odzyskanie. Kluczową rolę odgrywa w nim czas. Sprawne rozpoczęcie czynności windykacyjnych zwiększa szanse na skuteczne odzyskanie należności. Windykację możemy podzielić na trzy etapy: przedsądowy, sądowy i egzekucyjny.

Roczne rozliczenie składki zdrowotnej. 20 maja 2025 r. mija ważny termin dla przedsiębiorców

20 maja 2025 r. mija ważny termin dla przedsiębiorców. Chodzi o rozliczenie składki zdrowotnej. Kto musi złożyć dokumenty dotyczące rocznego rozliczenia składki na ubezpieczenie zdrowotne za 2024 r.? Co w przypadku nadpłaty składki zdrowotnej?

REKLAMA

Klienci nie płacą za komórki i Internet, operatorzy telekomunikacyjni sami popadają w długi

Na koniec marca w rejestrze widniało niemal 300 tys. osób i firm z przeterminowanymi zobowiązaniami wynikającymi z umów telekomunikacyjnych - zapłata za komórki i Internet. Łączna wartość tych zaległości przekroczyła 1,4 mld zł. Największe obciążenia koncentrują się w stolicy – mieszkańcy Warszawy zalegają z płatnościami na blisko 130 mln zł, w czołówce jest też Kraków, Poznań i Łódź.

Leasing: szykowana jest zmiana przepisów, która dodatkowo ułatwi korzystanie z tej formy finansowania

Branża leasingowa znajduje się obecnie w przededniu zmian legislacyjnych, które jeszcze bardziej ułatwią zawieranie umów. Dziś, by umowa leasingu była ważna, wymagana jest forma pisemna, a więc klient musi złożyć kwalifikowany podpis elektroniczny lub podpisać dokument fizycznie. To jednak już niebawem może się zmienić.

Spółka cywilna – kto jest odpowiedzialny za zobowiązania, kogo pozwać?

Spółka cywilna jest stosunkowo często spotykaną w praktyce formą prowadzenia działalności gospodarczej. Warto wiedzieć, że taka spółka nie ma osobowości prawnej i tak naprawdę nie jest generalnie żadnym samodzielnym podmiotem prawa. Jedynie niektóre ustawy (np. ustawy podatkowe) nadają spółce cywilnej przymiot podmiotu praw i obowiązków. W jaki sposób można pozwać kontrahenta, który prowadzi działalność w formie spółki cywilnej?

Polskie sklepy internetowe nie wykorzystują możliwości sprzedaży produktów w innych krajach - do zyskania jest wiele

43% sklepów internetowych nie prowadzi sprzedaży zagranicznej, a 40% posiada wyłącznie polską wersję językową. Tracą przez to ogromną możliwość rozwoju, bo w przypadku firm e-handlowych stawiających na globalizację z obrotów poza krajem zyskuje się średnio o 25% wyższe przychody.

REKLAMA

Tego zawodu nie zastąpi AI. A które czeka zagłada? Ekspert: Programiści są pierwsi w kolejce

Sztuczna inteligencja na rynku pracy to temat, który budzi coraz większe emocje. W dobie dynamicznego rozwoju technologii jedno jest pewne – wiele profesji czeka poważna transformacja, a niektóre wręcz znikną. Ale są też takie zawody, których AI nie zastąpi – i to raczej nigdy. Jakie branże są najbardziej zagrożone? A gdzie ludzka praca pozostanie niezastąpiona? O tym mówi Jan Oleszczuk - Zygmuntowski z Polskiej Sieci Ekonomii.

Branża handlowa traci coraz więcej na kradzieżach w sklepach. Jak handlowcy rozwiązują ten problem

Zmorą branży handlowej wciąż są kradzieże sklepowe. Nasiliły się one w okresie wysokiej inflacji, ale teraz nie słabną w oczekiwanym tempie. Kradzieży z powodów ekonomicznych jest mniej, natomiast rozzuchwalili się złodzieje kradnący dla zysku.

REKLAMA