Likwidacja szkody komunikacyjnej przedsiębiorcy przez zakład ubezpieczeń
REKLAMA
REKLAMA
Przede wszystkim pamiętać należy, że przedsiębiorcy – podatnicy VAT otrzymają odszkodowanie jedynie według cen netto. Stąd też nawet przedstawiając rachunki za zakup części użytych do naprawy (bądź też faktury za naprawę pojazdu w warsztacie) nie ma co liczyć na zwrot uiszczonej przed przedsiębiorcę kwoty brutto, widniejącej na fakturze.
REKLAMA
Zgodnie z ustabilizowanym od lat orzecznictwem Sądu Najwyższego odszkodowanie za szkodę poniesioną przez podatnika VAT, przysługujące mu z tytułu umowy ubezpieczenia, nie obejmuje VAT w zakresie, w jakim poszkodowany podatnik mógł obniżyć podatek należny o kwotę VAT naliczonego przy nabyciu towarów i usług w celu naprawienia szkody.
Prawo do odszkodowania w pełnej wysokości brutto mają więc tylko ci przedsiębiorcy, którzy nie są podatnikami podatku VAT.
Bardzo często jednak towarzystwa ubezpieczeniowe wypłacają odszkodowania poniżej wartości netto poniesionej szkody. Często stosowanym zabiegiem jest sięganie po rozliczenie szkody na zasadzie tzw. szkody całkowitej. W takim wypadku zamiast kwoty potrzebnej na naprawę pojazdu przedsiębiorca otrzymuje kwotę odpowiadającą wartości pojazdu sprzed wypadku, pomniejszoną o wartość tzw. pozostałości, czyli teoretycznie wraku pojazdu.
Polecamy: Zasady prowadzenia ewidencji przebiegu pojazdu
REKLAMA
W praktyce prowadzi do sytuacji, w której kwota odszkodowania jest o wiele niższa niż kwota potrzeba na naprawę pojazdu, zaś przedsiębiorca zostaje z uszkodzonym pojazdem, który musi sprzedać lub naprawić dokładając do naprawy z własnej kieszeni.
Likwidacja szkody całkowitej stosowana jest - wbrew potocznemu znaczeniu – nie tylko przy najpoważniejszych wypadkach, ale także wtedy, gdy koszt naprawy pojazdu jest w ocenie towarzystwa zbyt wysoki w stosunku do jego wartości. Czy można bronić się przed decyzją ubezpieczyciela o likwidacji szkody jako szkody całkowitej?
REKLAMA
Wszystko zależy od tego, czy szkoda likwidowana jest z polisy sprawcy kolizji (czyli z OC) czy też polisy przedsiębiorcy (AC). Klient towarzystwa ubezpieczeniowego ma o wiele szersze prawa w przypadku likwidacji szkody z polisy OC. Jak wynika z orzeczenia Sądu Najwyższego z dnia 20 lutego 2002r., V CKN 903/2000, OSNC 2003/1/15), roszczenie poszkodowanego ogranicza się do kwoty odpowiadającej różnicy wartości samochodu sprzed i po wypadku, jeżeli koszt naprawy samochodu jest wyższy od jego wartości przed uszkodzeniem. Sąd Najwyższy zaznacza przy tym, że koszt naprawy powinien być znacznie wyższy od wartości pojazdu przed wypadkiem.
Nie jest więc możliwe rozliczenie szkody na zasadzie szkody całkowitej, jeśli koszt naprawy pojazdu jest niższy od wartości pojazdu sprzed wypadku. Ta uwaga dotyczy jednak tylko szkód likwidowanych w ramach Policy OC sprawcy. Na gruncie polis Autocasco należy sięgnąć po zapisy polisy i ogólnych warunków ubezpieczeń – w przeważającej mierze definiują one, w jakiej sytuacji szkoda może być likwidowana jako tzw. szkoda całkowita. Są to niestety zazwyczaj uregulowania mniej korzystne dla poszkodowanego od tych, które obowiązują przy polisach OC.
Polecamy: Jakie pułapki podatkowe przy sprzedaży firmowego auta?
W razie kolizji nie należy więc zbyt łatwo rezygnować z ustalenia osoby sprawcy – nawet jeśli uczestnik wypadku ma polisę Autocasco.
Podstawa prawna: art. 361, art. 362 oraz art. 822 ustawy Kodeks cywilny.
Witold Studziński
Autor jest adwokatem, partnerem w "PRETOR" - Kancelarii Prawnej z Wrocławia, ul. Ofiar Oświęcimskich 7/13, 50-069 Wrocław, tel. 071 718 15 84.
e-mail: witold.studzinski@adwokatura.pl,
www.kancelaria-pretor.pl
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.