W środę po raz kolejny napłynęły twarde dane makroekonomiczne, które sugerują, że amerykańska gospodarka nie jest w tak opłakanym staniem, jak można by sądzić. W lipcu przybyło zamówień publicznych 4 proc. m/m, dwa raty więcej, niż się spodziewano, co pozwoliło odrobić czerwcowy spadek o 1,3 proc.