Mimo kryzysu polskie firmy, zwłaszcza mniejsze, poszukują partnerów za granicą i chcą tam inwestować, dlatego należy im w tym pomóc – uważa Henryka Bochniarz, prezydent Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan. W jej ocenie należy obecnie postawić na promocję polskich firm za granicą, ale potrzebne jest do tego także działanie rządu, nie tylko samych przedsiębiorców.
Tym razem nie uda się uniknąć redukcji etatów w gospodarce – twierdzą ekonomiści, choć fali zwolnień nie prognozują. Liczą na powtórzenie schematu sprzed 3-4 lat, kiedy pierwsza fala kryzysu łaskawie obeszła się z polskim rynkiem pracy i wzrost bezrobocia był umiarkowany. Pewne jest jednak, że pracodawcy nie będą chętnie zatrudniać, co sprawi, że i siła negocjacyjna dotychczasowych pracowników znacznie spadnie. Słowem: w najbliższych miesiącach trudno będzie wywalczyć u szefa podwyżkę.
Choć o kryzysie w gospodarce na razie nikt nie mówi, to przedsiębiorcy uwzględniają taki scenariusz w swoich planach na przyszłość. – Banki chcą pożyczać, oczywiście indywidualnie oceniając firmę, ale przedsiębiorcy bardzo rozsądnie sięgają po kredyty – mówi Jerzy Śledziewski, wiceprezes Kredyt Banku. Dodatkowo zdecydowanie ostrożniej podchodzą do kwestii inwestycji. A to oznacza, że depozyty przedsiębiorstw będą rosły.