Rząd zajmie się problemem polisolokat
REKLAMA
REKLAMA
MF postanowiło rozwiązać problem polisolokat, gdyż mieliśmy do czynienia z niechlubnym zachowaniem zakładów ubezpieczeń, które tak konstruowały umowy, że gdy klient chciał się wycofać, tracił w zasadzie wszystkie zainwestowane środki - mówi PAP wiceszefowa MF Izabela Leszczyna.
REKLAMA
Zobacz: Fundusze dla firm oferowane przez państwo
Polisolokat dotyczy projekt ustawy o działalności ubezpieczeniowej i reasekuracyjnej, którym we wtorek zajmie się rząd.
Według Leszczyny jeśli Rada Ministrów przyjmie projekt, to nic nie będzie stało na przeszkodzie, by odpowiednie zmiany uchwalił jeszcze Sejm obecnej kadencji. Jej zdaniem zmiany powinny zostać uchwalone jak najszybciej, ich celem jest bowiem ochrona klientów zakładów ubezpieczeniowych.
Zobacz też: Uzyskanie dotacji z UE w 2015 roku będzie łatwiejsze?
Wiceminister zaznaczyła, że projekt jest częścią pakietu zmian prokonsumenckich przygotowanych w resorcie finansów. "Dokument dotyczy unijnej dyrektywy Solvency II określającej m.in. nowe wymogi dotyczące wypłacalności zakładów ubezpieczeniowych. Przy tej okazji ministerstwo postanowiło rozwiązać także problem tzw. polisolokat" - wyjaśniła.
"Chodzi o wprowadzenie regulacji będących odpowiedzią na nieuczciwą sprzedaż niektórych ubezpieczeniowych produktów inwestycyjnych. Mieliśmy do czynienia z niechlubnym zachowaniem zakładów ubezpieczeń, które tak konstruowały umowy, że w przypadku, gdy klient chciał się z nich wycofać, tracił w zasadzie wszystkie oszczędności zainwestowane w ten instrument" - tłumaczyła Leszczyna.
Zobacz: Jak pozyskać dotacje unijne z budżetu 2015 - 2020?
Jak wskazała, ministerstwo przewidziało w projekcie, że konsument będzie miał możliwość odstąpienia od umowy do roku po jej zawarciu. Ograniczona ma być też wysokość opłat w przypadku likwidacji polisy inwestycyjnej przed ustalonym terminem do 4 proc. wpłaconych składek lub do 4 proc. wartości jednostek w przypadku ubezpieczeń z ubezpieczeniowymi funduszami kapitałowymi.
"To zmiana przede wszystkim w interesie konsumentów, ale także w interesie zakładów ubezpieczeń" - dodała Leszczyna. Jej zdaniem przyczyni się ona bowiem do zwiększenia wiarygodności ubezpieczycieli w oczach ich klientów.
Tzw. "polisolokaty" to ubezpieczenia na życie i dożycie z ubezpieczeniowymi funduszami kapitałowymi. Są one skonstruowane w taki sposób, że niewielka część składki trafia na ubezpieczenie, a w większości pieniądze klientów idą na inwestycje w fundusze. Umowy zawierane są zazwyczaj na wiele lat. Produkty te okazały się niekorzystne dla wielu klientów. W październiku ub.r. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów nałożył na oferujące takie produkty: Aegon TUnŻ, Idea Bank, Open Finance i Raiffeisen Bank Polska kary o łącznej wartości 50,4 mln zł za nierzetelne informowanie o produkcie oraz o prawach i obowiązkach stron umowy.
Zobacz również: Fundusze unijne - 40 tys. złotych na rozpoczęcie działalności
REKLAMA
REKLAMA