Kreacja wizerunku szkoleniowca w sieci
REKLAMA
REKLAMA
Po pierwsze: nie szkodzić
Reklama i promocja wizerunku w Internecie nie są rzeczami zupełnie nowymi. Te sposoby dotarcia do klienta upowszechniły się już na tyle, że internauci, a tym samym kupujący, mają w nich bardzo dobre rozeznanie. Warto więc korzystać z tych form promocji, które cieszą popularnością, jednocześnie unikając tych, do których użytkownicy zdążyli się już uprzedzić. W takim przypadku zrezygnować można z tak nieefektywnej praktyki jaką jest powszechnie stosowana reklama mailingowa. Zamiast budowania pozytywnego wrażenia, szybko kończy swój żywot w spamie albo koszu. Podarować można sobie także promowanie siebie w anonimowych komentarzach na forach tematycznych, które to działania nie cieszą się zbyt wielkim zaufaniem internautów. Innym, dość częstym błędem jest przeznaczanie dużych środków na stworzenie strony internetowej, której potem zapomina się aktualizować. Ta sama, niezmienna od początku grafika, nieaktualne treści i brak nowości ofertowych pozwala sądzić, że reklamujący się na niej szkoleniowiec raczej nie śledzi bieżących trendów.
REKLAMA
Zobacz: Wybór firmy szkoleniowej?
Internetowa socjalizacja może Ci pomóc
Jedną ze skutecznych i dostępnych form kreacji wizerunku w sieci są portale społecznościowe. Pozwalają one na prowadzanie nieco bardziej wysublimowanych działań promocyjnych niż w przypadku tradycyjnej reklamy i zapewniają bardzo duży krąg odbiorców. Największym portalem pozwalającym na promowanie własnej działalności trenerskiej jest bez wątpienia Facebook, który w jednym miejscu umożliwia stosowanie wielu narzędzi promocyjnych. Ograniczeniem jest tu właściwie jedynie własna pomysłowość i czas. Do dyspozycji jest bowiem możliwość tworzenia własnych aplikacji, quizów, pisanie artykułów, publikowanie filmików, zdjęć, komentarzy, konkursów czy nowości w ofercie. Oryginalny i często aktualizowany profil na Facebooku z powodzeniem zastąpić może nawet własną stronę internetową, której koszt tworzenia jest przecież nieporównywalnie większy. Z drugiej strony ogólnodostępność Facebooka może się dla nas uczynić bardzo zgubna. Informacje i zdjęcia umieszczane na prywatnym koncie mogą wpływać na nasz wizerunek biznesowy, jeśli nie zabezpieczymy odpowiednio tych danych, lub nie zadbamy o selekcję treści. Dlatego lepiej jest pójść o krok wyżej i poszukać dla siebie miejsca w branżowych portalach społecznościowych, gdzie nasze działania są skierowane do ściśle określonej grupy odbiorców.
Zobacz: Szkolić, nie szkolić - oto jest pytanie
Daj się odnaleźć w branży
Aktywna obecność szkoleniowca (a zwłaszcza freelancera) w sieci wymaga stałej troski o kontakt z internetowymi mediami branżowymi. To właśnie portale branżowe koncentrują w jednym miejscu nowe trendy w szkoleniach, aktualną wiedzę z tej dziedziny oraz kontakty do osób liczących się w środowisku. Ich zaletami są na ogół: życzliwe podejście do rejestrujących się użytkowników, duża aktualność publikowanych treści oraz duży krąg ściśle dedykowanych odbiorców. Ten potencjał można wykorzystać na wiele sposobów. Przede wszystkim warto jest umieścić na nim swoje aktualne CV i w taki sposób dać się odnaleźć przyszłym zleceniodawcom. Dobrze jest także udzielać się na ogólnym forum, zwłaszcza w sprawach budzących kontrowersje w środowisku, pamiętając oczywiście o tych wszystkich zasadach, jakie stosuje się przy tworzeniu publikacji firmowych. Cennym pomysłem może okazać się również informowanie takiego portalu o organizowanych przez siebie konferencjach czy nowych formach szkolenia. Im częstszy i bardziej aktywny udział w internetowej społeczności branżowej, tym większa szansa na podniesienie prestiżu własnej działalności trenerskiej.
Zadbaj o swoją stronę (więcej niż jeden raz)
Własna strona internetowa może stać się świetną wizytówką naszej działalności trenerskiej, o ile zadba się o atrakcyjną szatę graficzną i aktualizację. Na ogół to właśnie na stronie internetowej klienci i partnerzy poszukują dodatkowych informacji o nas i naszej ofercie. Jest to bardzo istotne, zwłaszcza jeśli ogłaszaliśmy się wcześniej na portalach społecznościowych czy forach tematycznych. Z uwagi na to, konieczne jest wprowadzanie na stronę nowych treści, w tym newsów branżowych, artykułów szkoleniowych, czy choćby opinii klientów. Innym, kluczowym działaniem, jakie należy podjąć jest pozycjonowanie strony. Dzięki SEO, przy odrobinie wysiłku można zwiększyć widoczność strony w wyszukiwarkach bez ponoszenia dodatkowych kosztów. Jeśli jednak dysponujemy wolnymi środkami to warto zainwestować je w SEM, bo nawet najlepiej przygotowana strona nie spełnia swej roli, jeśli trudno ją znaleźć.
Zobacz: Jak wygląda przykładowy program e-szkolenia?
Monitoruj fora w poszukiwaniu opinii o sobie
Marketing szeptany wciąż pozostaje jedną ze skutecznych dróg promocji własnego wizerunku. Dobrze regularnie przeglądać fora internetowe w poszukiwaniu opinii użytkowników o swoich usługach. Pozwoli to na szybką reakcję wobec pojawiających się negatywnych komentarzy, które nie zawsze pochodzą od klientów, a często są antyreklamą z ramienia konkurencji. Biorąc pod uwagę fakt, że aż 80% Polaków wiedzę o firmie czerpie z Internetu, warto do tych opinii podejść bardzo poważnie i wystosować na nie odpowiedź. W dobrym guście jest także wyjście z propozycją kontaktu w celu rozwiania wątpliwości klientów, czy też dzielenie się wiedzą i radami. Ważne, by swoją wypowiedź podpisać imieniem i nazwiskiem, co sprawia wrażenie, że nie mamy nic do ukrycia i nie boimy się odpowiadać na niewygodne pytania.
Blogging for business
Nie sposób pominąć wkładu blogów w tworzenie pozytywnego wizerunku w sieci. Wielu trenerów zaczyna swoją działalność od prowadzenia bloga o tematyce szkoleniowej. Ta forma promocji jest przez użytkowników bardzo lubiana, bo daje większą swobodę w komentowaniu treści i zadawaniu pytań. Blog jest też dla klientów dużym źródłem informacji o nas, jakie są nasze poglądy, czym się zajmujemy, jak reagujemy na krytykę. Aby spełniał on swoją rolę, musi być w miarę aktualny i nastawiony na interakcję z użytkownikiem. Powinien zachęcać do pozostawiania komentarzy, przy czym jednak konieczny jest ciągły monitoring i moderacja treści. Wpisy obraźliwe lub gorszące powinny być jak najszybciej usuwane. Warto też mieć dystans do siebie i nie dać się sprowokować zaczepnym komentarzem. Szkoda dawać komuś satysfakcję z tego, że niszczy nasz wizerunek. Pamiętajmy jednak, że wszystkie narzędzia promocji w Internecie są tylko dodatkiem do wiedzy i doświadczenia, jakie mamy. Wspaniała strona i setki wpisów na portalu branżowym nie uczyni z nas świetnego szkoleniowca, ale może pomóc nas odnaleźć przyszłym klientom.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.