Co warto wiedzieć o książeczce mieszkaniowej?
REKLAMA
REKLAMA
Na wstępie warto zaznaczyć, że tylko częścią możliwych do uzyskania pieniędzy z książeczki mieszkaniowej są te, gromadzone przez lata grosz do grosza. Drugą część stanowi premia gwarancyjna. O możliwości otrzymania premii gwarancyjnej, przysługującej posiadaczom książeczek mieszkaniowych, mówi ustawa z 30 listopada 1995 r. o pomocy państwa w spłacie niektórych kredytów mieszkaniowych, udzielaniu premii gwarancyjnych oraz refundacji bankom premii gwarancyjnych.
REKLAMA
Zgodnie z tą ustawą i innymi przepisami, premia gwarancyjna przysługuje tylko posiadaczom książeczek mieszkaniowych, założonych przed 23 października 1990 roku. Jedynym bankiem, który ma w swojej ofercie ten produkt, jest PKO BP.
Wielu posiadaczy książeczki mieszkaniowej, widząc, że środki na niej zgromadzone topnieją, chce jak najszybciej uzyskać posiadane pieniądze. Proces ich uruchamiania jest jednak procesem bardzo skomplikowanym i długotrwałym. Dodatkowe komplikacje dochodzą, gdy fundusze, zebrane na książeczce mieszkaniowej, pragniemy przeznaczyć na wkład własny przy kredycie hipotecznym.
Środki zgromadzone na książeczce mieszkaniowej możemy wykorzystać na wiele różnych sposobów. Należą do nich:
- przekształcenie lokatorskiego prawa do lokalu we własnościowe lub w odrębną własność,
- zakup mieszkania lub domu jednorodzinnego,
- wykup mieszkania komunalnego,
- przystąpienie do użytkowania wybudowanego przez siebie domu jednorodzinnego,
- remont mieszkania.
Nie uzyskamy środków z książeczki mieszkaniowej, chcąc wykupić prawo do mieszkania lokatorskiego od Skarbu Państwa.
Najpopularniejszym sposobem na wykorzystanie książeczki mieszkaniowej jest zwrot części środków, przeznaczonych na zakup nieruchomości. Książeczkę w takiej sytuacji można uruchomić w dwóch jednocześnie zachodzących okolicznościach. Pierwszą jest podpisanie aktu notarialnego. Drugą – poniesienie co najmniej 50% kosztów inwestycji.
Dowiedz się także: Jak rozwiązać spór z bankiem?
Kupując nieruchomość za tzw. gotówkę, nie powinniśmy napotkać na większe problemy z wypłaceniem pieniędzy, gromadzonych na książeczce.
REKLAMA
Inna sytuacja zachodzi, gdy część środków, przeznaczonych na zakup nieruchomości, pochodzi z kredytu hipotecznego. Polskie banki bardzo niechętnie godzą się na transakcje, w których ostatnia transza, przeznaczona na zakup mieszkania, nie pochodzi z kredytu.
Zakupienie mieszkania z udziałem banku, kredytującego transakcję, wymaga zastosowania transakcji przeplatanej: kredyt-książeczka-kredyt. Mocno ogranicza to nasz wybór w ofercie kredytowej banków, gdyż tylko nieliczne z nich zgodzą się na taki manewr.
Polecamy serwis: Kredyty
W przypadku remontu bank wypłaci premię gwarancyjną. Jej wysokość uzależniona jest od wieku książeczki mieszkaniowej. Nabywanie uprawnień do premii odbywa się zgodnie z odpowiednim harmonogramem:
1) od 1 kwietnia 2009 r. dla książeczek wystawionych włącznie do roku 1968;
2) od 1 stycznia 2010 r. dla książeczek wystawionych w latach 1969-1972;
3) od 1 stycznia 2011 r. dla książeczek wystawionych w latach 1973-1975;
4) od 1 stycznia 2012 r. dla książeczek wystawionych w latach 1976-1979;
5) od 1 stycznia 2013 r. dla książeczek wystawionych w latach 1980-1985;
6) od 1 stycznia 2014 r. dla książeczek wystawionych w 1986 r.;
7) od 1 stycznia 2015 r. dla książeczek wystawionych w 1987 r.;
8) od 1 stycznia 2016 r. dla książeczek wystawionych w 1988 r.;
9) od 1 stycznia 2017 r. dla książeczek wystawionych w latach 1989-1990.
Przepisy, mówiące o wypłacie środków, są bardzo restrykcyjne. Przede wszystkim należy pamiętać, że wniosek o wypłacenie środków, zgromadzonych na książeczce mieszkaniowej oraz premii gwarancyjnej należy złożyć w placówce banku (PKO BP) nie później niż na 90 dni po podpisaniu aktu notarialnego. W przeciwnym wypadku, bank może nam odmówić zamknięcia książeczki mieszkaniowej.
Uruchomienie środków po złożenia wniosku również nie następuje z dnia na dzień. Przyjdzie nam czekać na realizację przelewu nawet do kilku tygodni.
REKLAMA
Zgodnie z przepisami polskiego prawa, książeczki mieszkaniowej nie można ani sprzedać, ani kupić. Mamy za to możliwość dokonania cesji przysługujących nam praw na najbliższych członków rodziny (małżonków, dzieci, rodzeństwo, wnuki itp.). Oznacza to, że posiadając środki, zgromadzone na książeczce, jesteśmy poniekąd na nią skazani, a dodatkowo nasze pole manewru pozostaje mocno ograniczone przy zakupie nieruchomości lub remoncie nieruchomości już posiadanej.
„Relikt przeszłości” wydaje się więc jak najbardziej słusznym określeniem książeczki mieszkaniowej. Pozostaje jedynie cieszyć się, że obecny świat finansów jest znacznie bardziej user-friendly niż ten z czasów, kiedy prym wiodły książeczki mieszkaniowe.
Jan Bijas, Salomon Finance
Cyryl Wojewódzki, Salomon Finance
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.