Hotele znów otwarte. Te miejskie na razie są omijane są przez gości
REKLAMA
REKLAMA
Hotele otwarte, ale ożywienia nie widać
Od 8 maja branża hotelarska działa. Ale klientów jak na lekarstwo.
REKLAMA
- Większego ożywienia spodziewamy się z chwilą uruchomienia gastronomii - mówi Joanna Ostrowska, zarządzająca rodzinną siecią Osti-hotele w Krakowie.
- W związku z ponownym otwarciem hoteli obserwujemy sytuację analogiczną do tej, jaka była w ubiegłym roku, kiedy także wznowiliśmy działalność po dłuższej przerwie. W przeciwieństwie do hoteli resortowych w miejskich hotelach zainteresowanie jest mniejsze. Goście rezerwują pobyt z rezerwą, przed samym przyjazdem, a na ostateczną decyzję wpływ ma m.in. pogoda. Mimo wszystko bardzo się cieszymy, że znów będziemy mogli ich przyjąć - dodaje Ostrowska.
Najpierw hotele, potem ogródki
REKLAMA
Ponowne otwarcie hoteli dla wszystkich (w maksymalnym obłożeniu 50 proc.) nastąpi 8 maja. Tydzień później ruszą ogródki restauracyjne. Na pełne wznowienie działalności gastronomii poczekamy do 29 maja. I to właśnie wówczas w hotelach miejskich spodziewają się wzrostu obłożenia.
- Większego ożywienia spodziewamy się z chwilą uruchomienia gastronomii. O bezpieczeństwo dbamy w każdej przestrzeni naszego hotelu, dlatego żałujemy, że hotelowa gastronomi, podobnie jak strefy SPA czy baseny, nie mogą działać, ponieważ pełna oferta odpowiadałaby w stu procentach na potrzebę odpoczynku, a którą chyba każdy z nas ma - mówi Joanna Ostrowska.
Kiedy wrócą eventy?
Wpływ na wielkość obłożenia w hotelach mają nie tylko turyści.
- Mam nadzieję, że ponowne otwarcie hoteli to początek długiej drogi powrotu do nowej normalności. Kolejnym kamieniem milowym będzie wznowienie działalność branży eventowej i konferencyjnej, a co niewątpliwie przełoży się - w przypadku takich hoteli jak Kossak - na wzrost zainteresowania gości. Coraz więcej przedsiębiorców sygnalizuje potrzebę spotkań, konferencji i szkoleń z cateringiem, nawet przy bardzo ograniczonej liczbie osób. Widać, że i w tym obszarze są duże oczekiwania związane ze zmniejszeniem ograniczeń - podsumowuje Ostrowska.
Czego uczy nas pandemia?
Pandemii i związane z tym ograniczenia trwa już ponad rok. Dla branży hotelarskiej jest to wyjątkowo ciężki czas. Czas zdobywania też cennych doświadczeń, które na pewno będą miały na decyzje podejmowane w przyszłości.
Joanna Ostrowska wymienia pięć cennych lekcji, jakie wyniosła z tego czasu:
1. Transparentność w działaniu
Sytuacja związana z pandemią i niepewność, z jaką musimy zmagać się od ponad dwunastu miesięcy, utwierdziła mnie w przekonaniu o tym, jak ważna jest transparentność w relacjach z pracownikami. Bieżące informowanie o tym, jak wygląda nasza sytuacja, a także, jaki mamy krótko i długofalowy plan działania, decyzje (a w ostatnim czasie były to te z kategorii ciężkich) przyjmowane były przez zespół z dużym zrozumieniem i autentyczną chęcią wsparcia.
2. Empatia w relacjach z zespołem
Od zawsze ważne było dla mnie, aby zwracać uwagę na potrzeby pracowników, które związane nie tylko bezpośrednio z wykonywaną przez nich pracą, ale także osobistą sytuacją. Pandemia pokazała, że budowanie relacji poprzez empatię, to bezcenna wartość dla każdej organizacji. Ze strony pracowników mogliśmy na przykład liczyć na zrozumienie w związku z nowymi obowiązkami, jakie zostały na nich nałożone w ostatnim czasie. Jestem przekonana, że takie podejście będzie procentować także w przyszłości.
3. Partnerskie relacje z dostawcami usług
Od samego początku w podejmowanych przeze mnie działaniach zależało mi na budowaniu partnerskich relacji z dostawcami różnych usług do naszych hoteli. Z jednej strony zależało mi, aby oferowane przez nich ceny był, jak najbardziej atrakcyjna dla nas, a z drugiej strony miałam silne przeświadczenie, że ich zadowolenie z zawartej umowy jest równie ważne. Dbanie o relację z każdą grupą zaowocowało zrozumieniem przy renegocjacji lub zawieszeniu umów, co wymusiła pandemiczna rzeczywistość. COVID-19 pokazał dobitnie, że długofalowe relacje można zbudować tylko wówczas, kiedy są one partnerskie.
4. Inwestycje są ważne. Podobnie, jak poduszka finansowa
W naszej strategii rozwoju istotnym elementem zawsze była poduszka finansowa. W połączeniu z pomocą z tarczy antykryzysowej pozwoliło nam to na kontynuowanie działalności biznesowej i zachowanie ciągłości współpracy z najlepszymi pracownikami. Jednocześnie pandemia jeszcze mocniej uświadomiła nam, że równie ważne, jak inwestycje jest gromadzeniem kapitału oszczędnościowego.
5. Czas odkrywania przestrzeni, pozwalających na optymalizację kosztów
Pandemia koronawirusa zmusiła nas do bliższego przyjrzenia się kosztom, jakie ponosimy i ich optymalizacji. Jednocześnie pokazała, że nie jest to równoznaczne z poziomem świadczonych usług i oferty dla gości. To cenna lekcja, która skłoniła nas do ponownego przyjrzenia się inwestycjom.
Więcej informacji znajdziesz w serwisie MOJA FIRMA
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.