Zasady składania odpowiedzi na pozew i pism przygotowawczych
REKLAMA
REKLAMA
Odpowiedzialność za przeciwdziałanie przewlekłości postępowań cywilnych spoczywa nie tylko na sądzie, ale także na stronach postępowania (art. 6 kpc). Jednym ze sposobów realizacji tego obowiązku jest dążenie do tzw. koncentracji materiału procesowego m.in. poprzez składanie odpowiedzi na pozew i pism przygotowawczych wedle reguł określonych w art. 207 kpc. Co istotne, reguły te mają charakter uniwersalny, gdyż obowiązują w każdym procesie, w tym w szczególności w procesach gospodarczych.
REKLAMA
Odpowiedź na pozew
Obowiązującą (nadal) zasadą jest dobrowolność wniesienia odpowiedzi na pozew. Zgodnie bowiem z art. 207 § 1 kpc pozwany może przed pierwszym posiedzeniem wyznaczonym na rozprawę wnieść odpowiedź na pozew. Pozwany może zatem sam zadecydować, czy wypowiedzieć się merytorycznie już w odpowiedzi na pozew, czy też poczekać z zajęciem stanowiska w sprawie do rozprawy. Zaniechanie złożenia odpowiedzi na pozew nie może pociągać dla pozwanego negatywnych konsekwencji procesowych.
Polecamy: Nowe technologie w pracy księgowych
Co prawda wniesienie „dobrowolnej” odpowiedzi na pozew jest obwarowane terminem. Mając jednak na uwadze fakt, że został on określony nie poprzez wskazanie pewnego okresu czasu (np. 2 tygodnie od dnia doręczenia odpisu pozwu), ale poprzez wskazanie etapu postępowania- pierwsze posiedzenie wyznaczone na rozprawę - oraz że w praktyce termin pierwszej rozprawy jest zwykle dość odległy, trzeba stwierdzić, że pozwany ma dużo czasu, aby po pierwsze podjąć decyzję czy w ogóle złożyć odpowiedź na pozew, po drugie aby zastanowić się, jakie argumenty i dowody w niej przywołać.
Porozmawiaj o tym na naszym FORUM!
Omówiona wyżej zasada dobrowolności wnoszenia odpowiedzi na pozew została w istotny sposób ograniczona przez art. 207 § 2 kpc, w myśl którego przewodniczący może zarządzić wniesienie odpowiedzi na pozew w wyznaczonym terminie, nie krótszym jednak niż dwa tygodnie. Przepis nie przewiduje przy tym żadnych przesłanek (jak np. rodzaj sprawy czy wartość przedmiotu sporu), których zaistnienie przesądzałoby o obowiązku wniesienia odpowiedzi. Decyzja w tym zakresie została oddana uznaniu sędziowskiemu. To przewodniczący, mając oczywiście na uwadze treść pozwu, rodzaj i stopień skomplikowania sprawy (np. sprawa gospodarcza, rozrachunkowa), winien ocenić, czy istnieje obiektywna potrzeba obligowania pozwanego do ustosunkowania się do pozwu jeszcze przed rozprawą.
REKLAMA
Zobowiązując pozwanego do złożenia odpowiedzi na pozew przewodniczący musi zakreślić termin do jej wniesienia. Termin ten nie może być krótszy niż 2 tygodnie. Chodzi o to, aby pozwany miał realne szanse na przygotowanie się do obrony przed zarzutami pozwu. Termin ten może być natomiast dłuższy (teoretycznie nawet do pierwszego posiedzenia wyznaczonego na rozprawę) jeśli, w ocenie przewodniczącego, jest to konieczne dla prawidłowego, rzetelnego i zapewniającego równe prawa stron, opracowania odpowiedzi na pozew. W praktyce najczęściej spotykanym terminem jest termin dwóch tygodni.
Jeśli w ocenie pozwanego zakreślony przez przewodniczącego termin jest za krótki na zajęcie stanowiska w sprawie, to może on, przed upływem pierwotnie wyznaczonego terminu, zwrócić się o jego przedłużenie (art. 166 kpc). Na zarządzenie o odmowie przedłużenia terminu zażalenie nie przysługuje.
Zobacz również: Jak sformułować żądanie pozwu?
Odpowiedź na pozew złożona po upływie zakreślonego terminu podlega zwrotowi (art. 207 § 7 kpc). Innymi słowy traktuje się ją tak jakby jej w ogóle nie było.
Złożenie odpowiedzi na pozew po terminie, ewentualnie nie złożenie jej w ogóle, naraża pozwanego także na dalsze, poważne skutki procesowe. Otóż zgłoszone przez pozwanego na dalszym etapie postępowania twierdzenia i dowodowy będą przez sąd potraktowane jako „spóźnione” i w konsekwencji pominięte, chyba że pozwany uprawdopodobni, że nie zgłoszenie ich w odpowiedzi na pozew nastąpiło bez jego winy lub że uwzględnienie spóźnionych twierdzeń i dowodów nie spowoduje zwłoki w postępowaniu albo zachodzi inny wyjątkowy wypadek. Będzie to jednak zadanie bardzo trudne, zwłaszcza gdy pozwany jest reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika.
Pisma przygotowawcze
REKLAMA
Możliwość wnoszenia kolejnych, po pozwie i odpowiedzi na pozew, pism tzw. przygotowawczych (tj. obejmujących twierdzenia i dowody, stosunek do twierdzeń i dowodów strony przeciwnej oraz podstawę prawną żądań i wniosków –art. 127 kpc) jest uzależniona wyłącznie od uznania sędziowskiego (przed pierwszą rozprawą decyduje o tym przewodniczący, w toku sprawy sąd).
Oznacza to, że strony (zarówno powód jak i pozwany) bez wyraźnego wezwania nie mogą składać dalszych pism przygotowawczych (mogą co najwyżej zwrócić się z prośbą o zobowiązanie do ich złożenia). Wniesienie takiego pisma, mimo braku zobowiązania, skutkuje jego zwrotem (art. 207 § 7 kpc). Z kolei niezłożenie pism przygotowawczych w sytuacji zobowiązania do ich wniesienia skutkuje pominięciem przez sąd później podnoszonych twierdzeń i dowodów (art. 207 § 6 kpc). Może zatem pociągnąć za sobą poważne reperkusje na płaszczyźnie postępowania dowodowego i w konsekwencji przyczynić się do niekorzystnego dla strony rozstrzygnięcia.
Celem składania pism przygotowawczych jest lepsze przygotowanie sprawy do rozpoznania a przez to usprawnienie postępowania. Osiągnięcie takiego celu w dużej mierze zależy od sądu, który musi, poprzez wnikliwą analizę pozwu i ewentualnej odpowiedzi na pozew, rozeznać czy istnieje rzeczywista potrzeba zobowiązywania do składania pism, a jeśli tak to jakie okoliczności powinny zostać w nich wyjaśnione (pisma nie mogą być przecież powieleniem pozwu i odpowiedzi na pozew). Musi też trafnie określić kolejność składania takich pism oraz termin do ich wniesienia (art. 207 § 3 kpc). Pomocne w prawidłowym podjęciu ww. decyzji może być wyznaczenie posiedzenia, na którym strony będą miały okazje wypowiedzieć się co do potrzeby opracowania pism przygotowawczych, ich treści, kolejności i terminu składania (art. 207 § 4 kpc). W praktyce tego typu posiedzenia należą do rzadkości.
Konsekwencją niezastosowania się do treści zobowiązania sądu w kwestii pism przygotowawczych (tj. złożenie pisma po terminie lub z naruszeniem kolejności składania lub odniesienie się do innych okoliczności niż wskazane przez sąd) jest zwrot pisma przygotowawczego (art. 207 § 7 kpc).
Zobacz: Czym jest przypozwanie?
Podsumowanie
Reguły składania odpowiedzi na pozew oraz pism przygotowawczych określone w art. 207 kpc należy uznać za trafne. Odejście od zasady prekluzji dowodowej na rzecz uznania sędziowskiego jest swego rodzaju uelastycznieniem postępowania cywilnego pozwalającym na jego znaczne przyspieszenie bez szkody jednak dla trafności rozstrzygnięć. Niestety w praktyce ze stosowaniem omawianego przepisu jest różnie. Stronom działającym samodzielnie można jeszcze wybaczyć „zaśmiecanie” akt sądowych kolejnymi pismami. Gorzej, że często także profesjonalni pełnomocnicy składają kolejne, rozbudowane pisma przygotowawcze, ignorując tym samym treść art. 207 § 3 kpc. Z kolei sądy (zwłaszcza rejonowe) nie zawsze stosują sankcje związane z naruszeniem reguł wyżej omówionym, przez co niejako przyzwalają na mnożenie zbędnej dokumentacji. Są jednak symptomy wskazujące na to, że stopień przestrzegania tego przepisu systematycznie wzrasta.
Pełnomocnictwo dla osoby prawnej
Więcej informacji znajdziesz w serwisie MOJA FIRMA
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.