Kiedy poręczyciel musi spłacić dług?
REKLAMA
REKLAMA
Niemal każdy prawnik spotkał się w swojej praktyce z poręczycielami, których zaufanie zostało nadużyte. Bardzo często są to osoby, którym trudno jest udźwignąć finansowy ciężar spłacania czyjegoś długu. Zanim więc wyrazimy zgodę na poręczenie , warto wiedzieć, jak zgodnie z przepisami kodeksu cywilnego kształtują się prawa poręczyciela, a także co możemy zrobić, aby zmniejszyć ryzyko nadużycia naszego zaufania.
REKLAMA
REKLAMA
W artykule niniejszym opiszę, czym jest poręczenie, jak kształtują się prawa i obowiązki stron tej umowy, a także kiedy możemy umówić się inaczej, niż wynika to bezpośrednio z przepisów kc, a więc - mówiąc językiem prawników - które przepisy mają charakter względny i co możemy zrobić, aby to wykorzystać dla zwiększenia naszego bezpieczeństwa. Nie zostaną jednak poruszone wszystkie możliwe przypadki opisane w przepisach kc.
Paragraf 1 art. 876 kc stanowi, że przez umowę poręczenia poręczyciel zobowiązuje się względem wierzyciela wykonać zobowiązanie na wypadek, gdyby dłużnik zobowiązania nie wykonał. Przepis ten nie zawęża kręgu zobowiązań wyłącznie do określonej kategorii, np. zobowiązań wynikłych z zawarcia umowy pożyczki. Należy więc przyjąć, że poręczone może być niemal każde zobowiązanie, np. zobowiązanie z umowy, ale także jednostronnej czynności prawnej, czynu niedozwolonego, bezpodstawnego wzbogacenia itd.
Przedmiotem poręczenia może być zarówno zobowiązanie pieniężne, jak również niepieniężne. W praktyce poręczenie jest wykorzystywane najczęściej do zabezpieczenia zobowiązań z umów pożyczki i kredytu. Możliwe jest poręczenie za całe zobowiązanie lub za jego część. Można poręczyć tylko zobowiązanie ważne i zaskarżalne, tzn. takie, z którym wierzyciel, mówiąc w skrócie, może iść do sądu. W związku z tym nie możemy poręczyć za zobowiązanie kolegi, które powstało przy stoliku pokerowym.
REKLAMA
Należy bowiem pamiętać o przepisie z art.413 § 2 kc, według którego roszczeń z gry lub zakładu można dochodzić tylko wtedy, gdy gra lub zakład były prowadzone na podstawie zezwolenia właściwego organu państwowego..Należy więc przyjąć, że jeśli takiego zezwolenia nie było, to dług pokerowy zaskarżalny nie jest i jako taki nie może być przedmiotem poręczenia.
Kolejny paragraf cytowanego na wstępie artykułu stanowi, że oświadczenie poręczyciela powinno być pod rygorem nieważności złożone na piśmie. Oznacza to, że nie stanowi poręczenia słowne zobowiązanie się do wykonania świadczenia za dłużnika, jeżeli ten świadczenia nie spełni - nawet jeśli taka deklaracja złożona została przy świadkach. Nie można też udzielić poręczenia np. faksem. Nie ma przeszkód, aby oświadczenie poręczyciela zostało złożone na odpowiednim formularzu, co jest wykorzystywane w praktyce banków i instytucji parabankowych, np. SKOK. Oświadczenie poręczyciela nie musi zawierać słów "poręczam", "zobowiązuje się jako poręczyciel" itd. Musi z niego po prostu wynikać, że składający oświadczenie zobowiązuje się względem wierzyciela wykonać zobowiązanie, gdyby dłużnik tego nie uczynił. Umowa poręczenia powinna konkretnie wskazywać osobę wierzyciela. Moim zdaniem także osobę dłużnika, jednakże w nauce prawa cywilnego wskazuje się, że nie jest to konieczne, jeżeli osoba dłużnika wynika wprost z oznaczenia długu. Nie można poręczyć za "wszystkie długi" określonej osoby ani też za długi osoby nieoznaczonej.
Polecamy: Czy zamówienia publiczne są przyjazne dla małych przedsiębiorców?
Warto wiedzieć także, kiedy poręczyciel musi spłacić dług. Zobowiązanie poręczyciela staje się wymagalne z chwilą wymagalności długu głównego, to znaczy z chwilą, kiedy dłużnik główny (np. pożyczkobiorca) opóźnił się ze spełnieniem świadczenia. Strony mogą jednak inaczej określić termin wymagalności zobowiązania poręczyciela. Myślę, że nie ma przeszkód, aby oznaczyć w umowie poręczenia, że poręczyciel jest zobowiązany wobec wierzyciela dopiero wówczas, kiedy egzekucja z majątku dłużnika głównego okaże się bezskuteczna. Jeśli – jako poręczyciele – mamy wpływ na treść umowy poręczenia, to warto zadbać, aby takie zmodyfikowane w stosunku do regulacji kc postanowienia się tam znalazły. Z art. 880 kc wynika, że jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia, wierzyciel powinien zawiadomić o tym poręczyciela.
Zawiadomienie może być dokonane w dowolnej formie, nawet ustnie. Pisemne zawiadomienie nie musi być opatrzone podpisem. Chodzi o to, aby zawiadomiony poręczyciel mógł wywrzeć presję na dłużniku – często członku rodziny lub koledze z pracy - aby ten spełnił swoje świadczenie. Przepis ten ma jednak względny charakter, tzn. w umowie poręczenia wierzyciel może zostać zwolniony z obowiązku zawiadomienia poręczyciela o zwłoce dłużnika. Jeżeli poręczyciel ma rzeczywisty wpływ na treść umowy poręczenia, to powinien dopilnować, aby w umowie regulacja kodeksowa nie została zmodyfikowana. W przeciwnym razie może się zdarzyć, że poręczyciel dowie się o niewykonaniu świadczenia przez dłużnika głównego odnajdując swoje personalia w BIK.
W praktyce często zdarza się, że poręczyciele - nie znając regulacji kc - uważają, że będą zobowiązani do spełnienia świadczenia dopiero wówczas, jeżeli bezskuteczna okaże się egzekucja z majątku dłużnika. Tak rzeczywiście może być, jeżeli w umowie poręczenia znalazły się stosowne postanowienia w tym zakresie. W przeciwnym razie zastosowanie znajdą przepisy kodeksu cywilnego o odpowiedzialności solidarnej. Oznacza to, że poręczyciel będzie odpowiadał razem z dłużnikiem jak współdłużnik solidarny. Jakie są tego praktyczne następstwa?
Przede wszystkim z chwilą, gdy dług główny staje się wymagalny, wierzyciel może według swojego wyboru żądać całości lub części świadczenia od dłużnika i poręczyciela łącznie lub od każdego z nich z osobna. W takim przypadku obaj są zobowiązani aż do całkowitego zaspokojenia wierzyciela. Jak wskazałem wyżej, przepisy te mają charakter względny, można więc umówić się inaczej.
Polecamy: Czy przedsiębiorca zapłaci odszkodowanie za agresywnego ochroniarza?
Co w przypadku, jeżeli dłużnik, za którego poręczyliśmy, nadużył naszego zaufania i musieliśmy spłacić jego długi? Oczywiście wtedy dłużnik jest już zwolniony z obowiązku świadczenia na rzecz wierzyciela, wszakże wierzyciel otrzymał od nas to, co mu się należało. Nie oznacza jednak, że dłużnikowi się upiecze. W takim przypadku poręczyciel wstępuje w miejsce wierzyciela. To, co dłużnik był winny dotychczas wierzycielowi, musi w takiej sytuacji oddać osobie, która za niego poręczyła i spłaciła jego dług.
Zanim poręczymy za czyjś dług, powinniśmy uzmysłowić sobie, że kwota, na którą opiewa poręczana pożyczka nie jest górną granicą naszej odpowiedzialności. Poręczyciel odpowiada także za świadczenia uboczne, np. odsetki, koszty windykacji, kary umowne itd. Jednak i ten przepis ma charakter względny, można więc – moim zdaniem – zawęzić, np. kwotowo, zakres odpowiedzialności poręczyciela.
Należy pamiętać że niniejszy artykuł jest tylko prezentacją instytucji prawnej poręczenia i nie zawiera całokształtu regulacji w tym zakresie. Przed podjęciem tak istotnej decyzji warto zasięgnąć opinii zaufanego prawnika.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.