Płatność kartą od 10 zł? Limity płatności kartą w sklepach
REKLAMA
REKLAMA
Brak wiedzy sprzedawców
Instytut ABR SESTA przeprowadził badanie za pomocą aplikacji TakeTask w małych, niezrzeszonych sklepach spożywczych, wskazując, że w 73% placówek nadal obowiązuje limit płacenia kartą. Oznacza to, że klienci wciąż muszą być przygotowani na dokonywanie większych zakupów, jeżeli chcą nią zapłacić za nabyte towary.
REKLAMA
Z analizy wynika, że w 31% niezrzeszonych sklepów klienci mogą zapłacić kartą jedynie w przypadku zrobienia zakupów za kwotę 10 złotych lub więcej. Limit zakupów powyżej 1 złotych został ustalony w 50% placówek. Jednak zarówno w dużych sklepach sieciowych, jak i małych sklepach zrzeszonych zwykle nie występują tego typu ograniczenia.
Zobacz: Karta podatkowa coraz mniej popularna
- Wprowadzając limit, sprzedawcy często nie mają wiedzy na temat wielkości opłaty, jaką muszą ponieść za tego rodzaju transakcje, że względu na fakt, że była ona kilkakrotnie obniżana. Z drugiej strony konsumenci również nie są świadomi, że podobne praktyki są niezgodne z zapisami zawartymi w umowach z dostarczycielami terminali, wyjaśnia Marcin Dobek z ABR SESTA.
Wewnętrzne ustalenia właścicieli sklepów. Co może zrobić klient?
Obowiązujące limity kwotowe to wewnętrzne ustalenia właścicieli sklepów. Klienci mogą czuć się przymuszani w ten sposób do zakupu większej liczby produktów w danej placówce. Jeżeli są z tego faktu niezadowoleni, mogą zgłosić do banku, iż w punkcie usługowym wymagany jest limit. W takim przypadku bank przekazuje sprawę do agenta rozliczeniowego, który kontaktuje się z właścicielem sklepu. W konsekwencji może on ponieść karę finansową, a nawet mogą mu zostać odebrane terminale płatnicze.
Zobacz również: Korzyści z karty przedpłaconej
Zmiany w wysokościach stawek opłat interchange są kontynuowane od 1 lipca 2014 roku. 29 stycznia br. nastąpiła kolejna ich obniżka - do 0,3 proc. w przypadku płatności kartą kredytową oraz 0,2 proc. przy transakcji kartą debetową. Sprzedawca ponosi również dodatkowe, comiesięczne koszty tj. opłatę systemową oraz za dzierżawę terminala. Nie ma jednak dla niego znaczenia czy klienci będą płacić kartą od złotówki, czy od dziesięciu złotych.
Sklepy sieciowe znoszą limity
- Limity płacenia kartą nie są wykroczeniem, nie ma uregulowań prawnych, które by tego zabraniały, nie ma też planów wprowadzenia takich unormowań. Napisy „Płatność kartą od 10 zł” dziwią, biorąc pod uwagę fakt, że od lipca 2014 roku znacznie zmalały stawki interchange, jest to nieuzasadnione. Sklepy sieciowe raczej znoszą takie obostrzenia, mogą one jednak pozostawać w mniejszych sklepach niezrzeszonych. Nie są to dobre praktyki, ale nie jest to też jakiekolwiek naruszenie obowiązującego prawa, mówi w rozmowie z serwisem agencyjnym MondayNews Joanna Chilicka z Polskiej Izby Handlu.
Zobacz: Stawki karty podatkowej w 2015 r.
Rezygnacja z limitów
Wraz ze wzrostem świadomości zmiany dotyczącej interchange sklepy powinny w przyszłości coraz częściej odchodzić od stosowania jakichkolwiek limitów, co już powoli zaczyna mieć miejsce. Liczba małych sklepów w Polsce spada, przegrywając konkurencję z supermarketami i dyskontami. Coraz częściej przystępują one do grup franczyzowych, gdzie otrzymują informacje, że takie działania są niezgodne z umowami zawartymi z dostarczycielem terminali. Wtedy rezygnują z limitów. Jednak zdaniem analityków ABR SESTA, jeszcze przez kilka lat będziemy spotykać się w sklepach z limitami przy płatności kartą.
Badanie zostało wykonane w dniach 17-22 czerwca 2015 roku na próbie 100 niezrzeszonych sklepów tradycyjnych.
Źródło: MondayNews.pl
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.