Cloud computing w dużych firmach i korporacjach
REKLAMA
REKLAMA
Czym są chmury?
Używając pewnego uproszczenia, chmury możemy wyobrazić sobie jako całkowicie wirtualne twarde dyski o nieograniczonej pojemności, odporne na wszelkiego typu fizyczne uszkodzenia.
REKLAMA
Zalety chmur
Do największych zalet chmur obliczeniowych zaliczyć można bezpieczeństwo zamieszczonych w nich danych (są chronione przed cyberatakami oraz niewrażliwe na fizyczne uszkodzenia), skalowalność, łatwość obsługi, możliwość szybkiej komunikacji pomiędzy użytkownikami, oraz wiążące się z nimi oszczędności – użytkownicy nie ponoszą kosztów związanych z zakupem sprzętu, oprogramowania, ani opłacania specjalistycznej obsługi.
Chmury w natarciu
Zdaniem analityków mamy obecnie do czynienia z tzw. drugą falą technologii chmurowej; jednakże żeby wyjaśnić to zjawisko, najpierw należy wspomnieć o pierwszej.
Podczas „pierwszej fali” do dobrodziejstw chmur przekonali się użytkownicy indywidualni oraz małe przedsiębiorstwa. Można założyć, że spośród wszystkich zalet cloud computingu w tym przypadku decydujące znaczenie miały kwestie oszczędnościowe; zarówno dla przeciętnego Kowalskiego, jak i niewielkiego przedsiębiorstwa liczącego każdą złotówkę, brak konieczności zakupu coraz to nowego sprzętu i oprogramowania, nie mówiąc już o stworzeniu i utrzymaniu własnej serwerowni oszczędności, jakie przynoszą chmury ma niebagatelne znaczenie. Pozostałe zalety chmur to niejako bonus dla kwestii ekonomicznych.
Druga fala chmur
„Druga fala” polega na zaadoptowaniu rozwiązań chmurowych przez duże firmy i wielkie korporacje. W tym przypadku należy jednak zadać sobie pytanie, dlaczego tego rodzaju podmioty przekonały się do chmur później niż małe?
Polecamy: RODO. Ochrona danych osobowych. Przewodnik po zmianach
Zdaniem analityków przyczyna leży w braku zaufania co do bezpieczeństwa zamieszczanych w chmurach danych, opóźnień przesyłu danych i zdolności przyłączeniowych nowego sprzętu. Jednakże w miarę upływu czasu, kiedy rozwój technologii informatycznej minimalizował wspomniane wyżej niedogodności, wielkie koncerny coraz wyraźniej dostrzegały te zalety chmur, na które już wcześniej zwrócili uwagę użytkownicy indywidualni i małe firmy. Mowa tu o ułatwieniu wykonywania zadań realizowanych przy użyciu sieci, oraz zmniejszeniu ryzyka związanego z zamieszczaniem w internecie poufnych danych (kwestia bezpieczeństwa chmur). Dzięki chmurom, zarówno małe jak i duże przedsiębiorstwa lepiej współpracują ze swoimi klientami, oraz zwiększają dochody dzięki dotarciu do coraz to większej liczby klientów.
Wielkie koncerny wybierają chmurę
W przypadku wielkich koncernów kwestie oszczędnościowe nie odgrywały tak dużej roli jak wobec małych firm i użytkowników indywidualnych, jako że dla podmiotów obracających kwotami rzędu milionów lub nawet miliardów dolarów czy EURO, organizacja własnej serwerowni nie jest zadaniem z rzędu niemożliwych. Niemniej zaoszczędzone dzięki chmurom środki finansowe bez wątpienia zadziałały na ich korzyść, ułatwiając realizację „drugiej fali”.
„Druga fala” - wyzwanie dla administratorów
Druga fala ekspansji chmur to nowe zadania dla firm świadczących usługi z zakresu cloud computingu. Z jednej strony daje im możliwość pozyskania nowych klientów i osiągania coraz większych dochodów, z drugiej, wiąże się z koniecznością opracowania nowych ofert dopasowanych do potrzeb skrajnie różnych klientów; inne wymagania w stosunku do chmur będzie miała 5-cio osobowa firma rodzinna, a inne korporacja o ogólnoświatowym zasięgu zatrudniająca tysiące pracowników i utrzymująca kontakty z dziesiątkami tysięcy i więcej klientami. Administratorzy chmur mają więc wybór pomiędzy specjalizowaniem się w zakresie współpracy z pewną kategoria klientów, lub tak rozszerzyć swoją ofertę, żeby każdy klient mógł znaleźć w niej coś dla siebie.
Przykładem rozszerzenia oferty w celu dopasowania jej do obecnej sytuacji może być niedawne połączenie firm S-Net i TOYA sp. z. o.o. S – Net to krakowska firma działająca na lokalnym rynku, specjalizująca się w dostarczaniu internetu głównie klientom biznesowym, zarówno tym małym jak i dużym oraz w świadczeniu usług cloud computing. Natomiast TOYA to piąty na polskim rynku dostawca internetu dla klientów indywidualnych. Dzięki połączeniu zasobów i potencjałów obu firm, będą one mogły wyjść naprzeciw zapotrzebowaniu klienteli dowolnego rodzaju, bez względu na to, czy do chmur przekonała się ona podczas pierwszej, czy drugiej fali ekspansji chmur.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.