Czy da się usunąć negatywną historię kredytową z BIK?
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
Biuro Informacji Kredytowej (BIK), bardzo często mylone z Biurem Informacji Gospodarczej (BIG), zajmuje się gromadzeniem danych na temat aktualnie posiadanych oraz spłaconych i zamkniętych zobowiązań. Podczas wnioskowania o kredyt czy kartę kredytową, klienci wyrażają zgodę na przetwarzanie danych w trakcie trwania umowy oraz po wygaśnięciu danego zobowiązania. Ustawa o ochronie danych osobowych daje możliwość cofnięcia zgodny na przetwarzanie i wgląd w BIK, gdy umowa z bankiem zostanie rozwiązana.
REKLAMA
Jeżeli ktoś nie jest pewny, czy w przeszłości wszystkie swoje zobowiązania regulował terminowo, powinien to sprawdzić. Wnioskując o kredyt hipoteczny, warto wcześniej prześledzić swoją historię w Biurze Informacji Kredytowej. Umożliwia to pobranie bezpłatnego raportu. Uzyskanie wzglądu w swoje dane nic nie kosztuje, pod warunkiem, że dokonujemy tego nie częściej niż raz na 6 miesięcy. Jeżeli przyszły kredytobiorca znajdzie w swojej historii negatywne zapisy, może spróbować je wykreślić. Ma taką możliwość w przypadku zamkniętych i spłaconych już pożyczek czy kredytów. Aby tego dokonać, należy złożyć w banku, który jest autorem feralnego dla nas wpisu, podanie o cofnięciu zgody na przetwarzanie historii w BIK. Bank, na podstawie prawa bankowego, może odmówić wykreślenia negatywnych informacji w przypadku, gdy klient wykazuje tendencje to nagminnej, nieterminowej spłaty, o czym może świadczyć historia innych zobowiązań. W razie odmowy wykreślenia bank ma prawo przechowywać informacje na temat naszej historii kredytowej przez 5 lat, co niekiedy skutecznie zamyka na jakiś czas drogę do kredytu.
Dowiedz się także: Jak poprawić swoją zdolność kredytową?
Jednak w większości przypadków historia ta nie wydaje się na tyle skomplikowana, aby banki negatywnie rozpatrywały takie podania. Częstymi przypadkami złych wpisów są opłaty, naliczone za konta czy karty kredytowe, których nie używamy, a często w ogóle nie pamiętamy się o ich posiadaniu. Dość często w takich sytuacjach banki przychylnie podchodzą do sprawy. Przy dobrej argumentacji można próbować skutecznie usunąć z historii nawet windykację czy egzekucję kredytu. Wszystko zależy od sytuacji, w jakiej został dokonany wpis.
Polecamy serwis: Karty kredytowe
REKLAMA
W przypadku małżeństw, starających się o kredyt, czasem zdarza się, że jedno z małżonków posiada na tyle nieciekawą historię w BIK, iż proces usunięcia wpisów okazuje się niemożliwy. Ponieważ przy wspólnocie majątkowej nie można w pojedynkę zaciągnąć kredytu, jedynym rozwiązaniem jest ustanowienie rozdzielności majątkowej. Przy takim rozwiązaniu tylko jedna strona będzie posiadać zobowiązanie, a co za tym idzie, tylko ona będzie weryfikowana pod kątem historii BIK. To wyjście nie zamyka również drogi do preferencyjnego kredytu “Rodzina na Swoim”. Aby skorzystać z rządowego programu dofinansowania, nie można posiadać nieruchomości. Ustrój majątkowy nie ma w tym przypadku nic do rzeczy. Jedynym utrudnieniem w sytuacji rozdzielności majątkowej jest to, że trzeba, bez udziału partnera, wykazać się zdolność kredytową.
Wskazane jest, żeby osoby, które posiadają pozytywną historię w Biurze Informacji Kredytowej, ujawniły ją. Zaszkodzić to nie zaszkodzi, a może czasem pomóc. Jeśli w przeszłości przytrafiło się kilka nam “wpadek”, nie należy się zniechęcać i porzucać nadziei na to, że bank nie wyda decyzji pozytywnej. Wystarczy odrobina cierpliwości i zaangażowania, aby utorować sobie drogę do nowego, własnego mieszkania.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.