REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Druga fala to nawet 150 mld zł straty w gospodarce [KOMENTARZ]

Subskrybuj nas na Youtube
Ekonomiści stanowczo o jesiennym lockdownie: Dla gospodarki to może być poważna katastrofa
Ekonomiści stanowczo o jesiennym lockdownie: Dla gospodarki to może być poważna katastrofa
shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Wprowadzenie na jesień lockdownu takiego jak wiosną jest mało prawdopodobne. Jednak eksperci nie wykluczają powtórzenia scenariusza sprzed kilku miesięcy, jeśli gwałtownie wzrośnie liczba zachorowań. Możliwe są za to obostrzenia lokalne i w wybranych branżach.

Wiosenna izolacja kosztowała gospodarkę ponad 50 mld zł. W przypadku kolejnego byłoby to nawet 150 mld zł. Państwo nie będzie w stanie pożyczyć takich pieniędzy, a ich dodrukowanie oznaczałoby poważne problemy ekonomiczne. Na ewentualne ograniczenia powinny przygotować się przede wszystkim sektory, w których spotykają się duże grupy osób.

REKLAMA

Polecamy: Nowe technologie w pracy księgowych

Zamrożenie gospodarki

REKLAMA

W przestrzeni publicznej coraz częściej pojawiają się pytania nt. możliwości wprowadzenia lockdownu jesienią. Jak stwierdza prof. Elżbieta Mączyńska, prezes Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego, mało prawdopodobne jest powtórzenie tak mocnych obostrzeń, jakie były na początku pandemii. One nie gwarantują bezpieczeństwa życia i zdrowia obywateli, a na to powinien być położony główny akcent. Ponadto dziś już wiemy, że walka z wirusem będzie trudna i nie zakończy się raczej w tym roku. A społeczeństwo i gospodarka muszą przecież funkcjonować.

– Jeśli zajdzie konieczność, to nie będzie wyboru i lockdown będzie musiał być zastosowany. Ale tylko w naprawdę czarnym scenariuszu, w którym dojdzie do bardzo dużego wzrostu liczby zachorowań. Wówczas koszty staną się sprawą drugorzędną, bo nie będzie innego wyjścia. Jednak zamrożenie gospodarki to nie jest najlepsza metoda. Skuteczność bardziej zależy od tego, na ile sprawnie działa system ochrony zdrowia w połączeniu z narzędziami, które pozwalają na izolowanie osób zarażonych i najbardziej narażonych – komentuje prof. Witold Orłowski, główny doradca ekonomiczny PwC w Polsce.

Możliwy model krzyżowy

Zdaniem ekonomisty Marka Zubera, nie będzie lockdownu takiego jak wiosną. Ale ekspert wyobraża sobie tzw. model krzyżowy. Oznacza to, że możliwe są wyłączenia wybranych rejonów Polski. Tak zrobiono w Wuhan. Jednocześnie może dojść do ograniczeń na terenie całego kraju w tych branżach, w których bardzo łatwo jest o przenoszenie wirusa.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

– Jeśli dojdzie do lockdownu, to będzie się on różnił od tego wiosennego. Natomiast największy problem może być w przypadku zamknięcia szkół. W takiej sytuacji z rynku pracy zostanie wyłączona duża część siły roboczej. Państwo będzie więc musiało rekompensować, głównie kobietom, pozostanie w domu i opiekę nad dziećmi. To niekorzystnie wpłynie na całą gospodarkę, nie mówiąc już o jakości zdalnej edukacji – mówi ekonomista prof. Krzysztof Piech z Uczeni Łazarskiego.

Wysoka cena

REKLAMA

Polskie PKB w skali kwartału to ok. 500 mld zł, co podkreśla prof. Orłowski. I dodaje, że wiosenny lockdown kosztował gospodarkę ponad 50 mld zł. Gdyby po raz drugi wprowadzono takie rozwiązanie, to prawdopodobnie koszty byłyby bardzo zbliżone lub nawet większe. Jednak to nie są wszystkie wydatki państwa, dlatego że mamy jeszcze Tarczę Antykryzysową i kredyty na ożywienie inwestycji, po to by zwalczać recesję.

– Budżet państwa wytrzymał 3 miesiące lockdownu. Natomiast na dłuższą metę może być to dużo trudniejsze. Grozi nam dalsze pogłębienie recesji gospodarczej. Ponadto będziemy jeszcze importowali zagraniczne impulsy kryzysowe. Czeka nas dwuletnia czy nawet trzyletnia recesja. W tym roku, wbrew pozorom, będzie jeszcze dość słaba. Najtrudniejszej sytuacji należy spodziewać się w latach 2021-2022, kiedy zjawiska recesyjne będą powoli się rozprzestrzeniały – mówi prof. Piech.

Jak zaznacza Marek Zuber, powtórzenie lockdownu takiego jak wiosną oznaczałoby katastrofę dla gospodarki. Chcąc uratować sytuację, potrzebne byłoby prawdopodobnie ok. 150 mld zł. Ekspert zaznacza, że państwo nie będzie w stanie pożyczyć takiej sumy. Natomiast dodrukowanie pieniędzy, kolejnych dziesiątek a może setek miliardów złotych, musiałoby doprowadzić do zdestabilizowania całej równowagi makroekonomicznej, a także gigantycznego wzrostu inflacji.

– Na ten rok początkowo zakładano budżet z zerowym deficytem. Dziś już wiemy, że przy minusie pojawi się ok. 110 mld złotych. To efekt wydatków antypandemicznych i mniejszych wpływów z różnych podatków, bo spadła produkcja i sprzedaż. Powtórzenie scenariusza z wiosny byłoby właściwie skazaniem wielu przedsiębiorstw na bankructwo, zwłaszcza w turystyce czy sferze rozrywki. Lockdown jest kosztowny oraz niekoniecznie skuteczny, nie zwiększa przecież odporności – podkreśla prezes Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego.

Wirusowe zagrożenie

W opinii Marka Zubera, najbardziej narażone na zamrożenie są branże, w których obcy sobie ludzie spotykają się w dużych grupach. To m.in. turystyka z gastronomią, imprezy masowe, ale również szkoły i uczelnie. Ekspert chroniłby wszystko, co jest związane z przemysłem i z usługami pracującymi dla niego. To jest szalenie istotny element polskiej gospodarki. Gdyby tam dochodziło do wzrostu zachorowań, to trzeba wyłączać poszczególne przedsiębiorstwa i robić przymusową kwarantannę. Coś podobnego było z kopalniami.

– Z myślą o ewentualnych ograniczeniach powinny zabezpieczyć się generalnie branże usługowe. Przy tym turystyka ma już stracony w dużej mierze rok, a wiele firm transportowych ledwo przetrwało. Na początku pandemii panowała duża panika, nie tylko w Polsce. Nie było wiadomo, jak sytuacja się będzie rozwijać. Dziś wiedza z tego zakresu jest szersza. Wbrew pozorom np. zakłady fryzjerskie nie są jakimś dużym epicentrum potencjalnych zakażeń – dodaje prof. Krzysztof Piech.

Z kolei prof. Mączyńska zaznacza, że ogniskami zapalnymi były wesela. Ale rząd nie powinien wprowadzać zakazu ich organizacji, tylko skupić się na nakazie regulacyjnym. Ekspert ma na myśli m.in. ograniczoną liczbę osób czy odpowiednie warunki dystansowania się przestrzennego. Część tych przepisów już funkcjonuje, tylko niestety tragicznie jest lekceważona. Wystarczy popatrzeć, co się działo na nadmorskich plażach i w innych miejscowościach. Tutaj pokazane jest też naigrywanie się z prawa.

– Zamykanie gospodarki to jest kosztowne uderzenie cepem zamiast chirurgicznego działania. Potrzebna jest grupa ekspertów, przede wszystkim epidemiologów oraz ekonomistów, którzy będą w stanie znaleźć optymalne rozwiązania. Powinny one ograniczyć liczbę zachorowań, ale też minimalizować koszty. To oczywiście wymaga analizy poszczególnych sektorów. Dla przykładu, część handlu wciąż jest fatalnie dotknięta przez lockdown, a w tym samym czasie e-commerce kwitnie – stwierdza prof. Orłowski.

Natomiast prezes Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego nie jest pewna, czy rząd powinien w ogóle rozważać kwestie dot. zamrażania gospodarki. W przypadku biznesu lepiej byłoby, żeby przedsiębiorcy sami decydowali. Natomiast rządzący powinni wprowadzić reguły bezpieczeństwa i je rygorystycznie egzekwować. Według prof. Mączyńskiej, lockdown to bardzo prosta, wręcz prostacka metoda, a do tego problematyczna i bardzo zawodna, bo zamyka np. całą turystykę. Znacznie trudniejsze jest wdrożenie regulacji, które pozwolą na funkcjonowanie hoteli w określonych warunkach bezpieczeństwa. 

Więcej informacji znajdziesz w serwisie MOJA FIRMA

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Jak założyć spółkę z o.o. z aktem notarialnym?

Umowa spółki z o.o. w formie aktu notarialnego jest konieczna, gdy wspólnicy zamierzają wprowadzić do umowy postanowienia, których dodanie nie jest możliwe w przypadku spółki z o.o. zakładanej przez S24. Dotyczy to m.in. sytuacji, w których wspólnicy zamierzają wnieść wkłady niepieniężne, wprowadzić obowiązek powtarzających się świadczeń niepieniężnych, zmienić zasady głosowania w spółce, uprzywilejować udziały co do głosu, czy do dywidendy.

W jaki sposób hakerzy wykorzystują e-maile do ataków? Mają swoje sposoby

Najpopularniejszą formą cyberataku jest obecnie phishing. Fałszywe wiadomości są coraz trudniejsze do wykrycia, bo cyberprzestępcy doskonale się wyspecjalizowali. Jak rozpoznać niebzepieczną wiadomość? Jak chronić swoją firmę przed cyberatakami?

Co nowego dla firm biotechnologicznych w Polsce? [WYWIAD]

Na co powinny przygotować się firmy z branży biotechnologicznej? O aktualnych problemach i wyzwaniach związanych z finansowaniem tego sektora mówi Łukasz Kościjańczuk, partner w zespole Biznes i innowacje w CRIDO, prelegent CEBioForum 2025.

Coraz trudniej rozpoznać fałszywe opinie w internecie

40 proc. Polaków napotyka w internecie na fałszywe opinie, wynika z najnowszego badania Trustmate.io. Pomimo, że UOKiK nakłada kary na firmy kupujące fałszywe opinie to proceder kwietnie. W dodatku 25 proc. badanych ma trudności z rozróżnieniem prawdziwych recenzji.

REKLAMA

To nie sztuczna inteligencja odbierze nam pracę, tylko osoby umiejące się nią posługiwać [WYWIAD]

Sztuczna inteligencja stała się jednym z największych wyścigów technologicznych XXI wieku. Polskie firmy też biorą w nim udział, ale ich zaangażowanie w dużej mierze ogranicza się do inwestycji w infrastrukturę, bez realnego przygotowania zespołów do korzystania z nowych narzędzi. To tak, jakby maratończyk zaopatrzył się w najlepsze buty, zegarek sportowy i aplikację do monitorowania wyników, ale zapomniał o samym treningu. O tym, dlaczego edukacja w zakresie AI jest potrzebna na każdym szczeblu kariery, jakie kompetencje są niezbędne, które branże radzą sobie z AI najlepiej oraz czy sztuczna inteligencja doprowadzi do redukcji miejsc pracy, opowiada Radosław Mechło, trener i Head of AI w BUZZcenter.

Lider w oczach pracowników. Dlaczego kadra zarządzająca powinna rozwijać kompetencje miękkie?

Sposób, w jaki firma buduje zespół i rozwija wiedzę oraz umiejętności swoich pracowników, to dzisiaj jeden z najważniejszych czynników decydujących o jej przewadze konkurencyjnej. Konieczna jest tu nie tylko adaptacja do szybkich zmian technologicznych i rynkowych, lecz także nieustanny rozwój kompetencji miękkich, które okazują się kluczowe dla firm i ich liderów.

Dziękuję, które liczy się podwójnie. Jak benefity mogą wspierać ludzi, firmy i planetę?

Coraz więcej firm mówi o zrównoważonym rozwoju – w Polsce aż 72% organizacji zatrudniających powyżej 1000 pracowników deklaruje działania w tym obszarze1. Jednak to nie tylko wielkie strategie kształtują kulturę organizacyjną. Często to codzienne, pozornie mało znaczące decyzje – jak wybór dostawcy benefitów czy sposób ich przekazania pracownikom – mówią najwięcej o tym, czym firma kieruje się naprawdę. To właśnie one pokazują, czy wartości organizacji wykraczają poza hasła w prezentacjach.

Windykacja należności. Na czym powinna opierać się działalność windykacyjna

Chociaż windykacja kojarzy się z negatywnie, to jest ona kluczowa w zapewnieniu stabilności finansowej przedsiębiorstw. Branża ta, często postrzegana jako pozbawiona jakichkolwiek zasad etycznych, w ciągu ostatnich lat przeszła znaczną transformację, stawiając na profesjonalizm, przejrzystość i szacunek wobec klientów.

REKLAMA

Będą duże problemy. Obowiązkowe e-fakturowanie już za kilka miesięcy, a dwie na trzy małe firmy nie mają o nim żadnej wiedzy

Krajowy System e-Faktur (KSeF) nadchodzi, a firmy wciąż nie są na niego przygotowane. Nie tylko od strony logistycznej czyli zakupu i przygotowania odpowiedniego oprogramowania, ale nawet elementarnej wiedzy czym jest KSeF – Krajowy System e-Faktur.

Make European BioTech Great Again - szanse dla biotechnologii w Europie Środkowo-Wschodniej

W obliczu zmian geopolitycznych w świecie Europa Środkowo-Wschodnia może stać się nowym centrum biotechnologicznych innowacji. Czy Polska i kraje regionu są gotowe na tę szansę? O tym będą dyskutować uczestnicy XXIII edycji CEBioForum, największego w regionie spotkania naukowców, ekspertów, przedsiębiorców i inwestorów zajmujących się biotechnologią.

REKLAMA