Klauzule w umowach długoterminowych
REKLAMA
REKLAMA
Zawieranie umów długoterminowych daje swego rodzaju zabezpieczenie i pewność, że przez dłuższy okres czasu przedsiębiorca ma „zagwarantowanego” kontrahenta. Stworzony zostaje trwały stosunek prawny pomiędzy stronami, który jednak rodzi także pewne niebezpieczeństwo. Mówimy tu o przypadkach, gdy warunki (sytuacja na rynku) w chwili zawierania umowy po jakimś czasie ulegną zmianie w ten sposób, że będą narażać na straty lub po prostu będą niekorzystne dla stron umowy.
REKLAMA
Oczywiste jest bowiem, że przedsiębiorca decydując się na zawarcie umowy bierze pod uwagę okoliczności występujące w chwili jej zawierania, które jednak ze swojej natury ulegają przemianom. Największym problemem, jaki pojawia się w związku z zawieraniem umów długoterminowych jest więc możliwość (sposób) przystosowania (adaptacji) treści stosunku prawnego do zmienionych w międzyczasie warunków.
Zobacz: Jakie są skutki umownego prawa odstąpienia od umowy?
Klauzule przystosowawcze
REKLAMA
Mając na uwadze powyżej wspomniane okoliczności zarówno praktyka kontraktowa, jak i przepisy ustawowe stworzyły mechanizmy mające na celu zminimalizowanie ryzyka zmiany sytuacji na rynku, która wpływaj na prawa, cele czy zyski danego przedsiębiorcy. Są to tzw. klauzule przystosowawcze, zwane także adaptacyjnymi. Stwarzają one możliwość dostosowania umowy do nowych zmienionych warunków.
Wśród klauzul adaptacyjnych możemy wyróżnić trzy grupy:
a) Klauzule automatycznego dostosowania umowy do zmienionych warunków
b) Klauzule renegocjacyjne
c) Klauzule adaptacyjne w znaczeniu wąskim (sensu stricto)
Klauzule z pierwszej grupy określają takie przypadki, w których zmiana warunków skutkuje automatyczną zmianą postanowień umownych. W takiej sytuacji nie jest konieczna żadna aktywność stron umowy ani osób trzecich, gdyż do korekty stosunku prawnego dochodzi z mocy samej umowy.
Tego rodzaju klauzulami są wykształcone zwłaszcza w praktyce międzynarodowej:
- klauzule cenowe oraz
- klauzule podziału ryzyka kontraktowego.
Pierwsze występują w formie klauzul indeksacyjnych, za które możne uznać np. zapisy odwołujące do wskaźnika wzrostu cen lub wskaźnika inflacyjnego – przykładowo można zastrzec w umowie, że co roku cena będzie wzrastać o procent odpowiadający poziomowi inflacji.
Zobacz: Umowa cesja wierzytelności - porada
REKLAMA
Ponadto w obrębie klauzul cenowych wyróżnić można:
- klauzule kosztów wytwarzania (warunkiem do zastosowania tej klauzuli będzie zmiana w zakresie kosztów wytwarzania lub nabycia),
- klauzule udziału w zysku lub obrocie (zmiana w zakresie rozłożenia proporcji kosztów do zysku bądź obrotu) czy wreszcie
- klauzule przeliczeniowe, które uzależniają np. poziom cen od jakiegoś stosunkowo stabilnego (nieulegającego większym zmianom) elementu - przykładowo można wskazać tu odesłanie do wartości dolara bądź ceny danego surowca.
Natomiast klauzula podziału ryzyka kontraktowego polega na określeniu w umowie, której stronie zostanie przypisane ryzyko w przypadku zaistnienia określonych zdarzeń, powodujących zmianę warunków umownych.
Klauzule renegocjacyjne
Druga grupa klauzul to klauzule renegocjacyjne, które zobowiązują strony umowy do powtórnego podjęcia negocjacji warunków umownych. Zapisy te przewidują obligacyjną aktywność stron w celu przystosowania umowy do zmienionych w międzyczasie okoliczności. Inaczej mówiąc strony muszą przystąpić do podjęcia rokowań adaptujących odpowiednie zmiany do łączącej strony umowy.
Najbardziej znaną klauzulą renegocjacyjną, sprecyzowaną nawet w Regułach Międzynarodowej Izby Handlowej w Paryżu (ICC) z 1985 r. jest tzw. hardship. Klauzula przewiduje uprawnienie dla jednej strony umowy do żądania od drugiej strony przystąpienia do renegocjacji, gdy ze względu na pewne zdarzenie doszło do naruszenia pierwotnej równowagi świadczeń stron.
Aby można było zastosować tą klauzulę musi po pierwsze nie tylko dojść do istotnej zmiany w stosunku do okoliczności z chwili zawierania kontraktu, ale także zmiana ta musi być nieprzewidywalna. Nadto zmiana sytuacji musi rodzić niekorzystne konsekwencje co najmniej w ujęciu subiektywnym, czyli tzw. nierównowagę kontraktową, a niekiedy w ujęciu obiektywnym, tzw. niesprawiedliwość kontraktową.
Zobacz: Jakie są podstawowe zasady wykonywania umów?
Z punku widzenia skuteczności klauzul renegocjacyjnych należy zwrócić uwagę, że strony zobowiązują się tylko i wyłącznie do przystąpienia do rokowań, a nie do dokonania konkretnych zmian w umowie. Klauzule te są więc klauzulami starannego działania, a nie rezultatu. Inaczej mówiąc, nie są narzędziem, które mogłoby zmusić kontrahenta do satysfakcjonującej zmiany warunków umownych, a tylko zobowiązuje do powtórnych negocjacji. W ramach problematyki hardship można spotkać się również z klauzulami siły wyższej (tzw. force majoure) zwłaszcza w kontraktach w międzynarodowym obrocie gospodarczym.
Warto wspomnieć także o innych klauzulach renegocjacyjnych, wykształconych w praktyce, np. variation clauses mających zastosowanie np. w umowach o roboty budowlane, gdy wykonywane roboty dodatkowe lub zmiana parametrów świadczeń mają wpływ na cenę bądź escalation clauses, które przewidują jakimi kryteriami strony będą posługiwać się z procesie renegocjacyjnym. Przykładowo w literaturze podawana jest tutaj tzw. klauzula najlepszego klienta, polegająca na zastrzeżeniu, że zmiana ceny może nastąpić do poziomu wyznaczonego przez cenę, jaka mogłaby być uzyskana od najlepszego klienta w momencie prowadzenia renegocjacji.
Klauzule adaptacyjne sensu stricto
Wreszcie trzecia grupa klauzul, czyli klauzule adaptacyjne sensu stricto umożliwiają zastrzeżenie dostosowania zapisów umownych do nowych warunków nie przez same strony umowy, ale przez podmioty trzecie, np. sąd.
W obrębie tej grupy należałoby zwrócić uwagę na klauzule przewidziane normatywnie przez polskiego ustawodawcę. Mowa tu o art. 3571 Kodeksu cywilnego, który urzeczywistnia zasadę rebus sic stantibus przewidzianą dla sytuacji, w której, ze względu na nadzwyczajną zmianę stosunków, spełnienie świadczenia połączone byłoby z nadmiernymi trudnościami lub jednej ze stron groziłoby rażącą stratą.
Ta regulacja przewidziana została dla świadczeń niepieniężnych i ma zastosowanie w przypadku ziszczenia się trzech przesłanek:
a) wystąpienia nadzwyczajnej zmiany stosunków
b) wystąpienia nadmiernych trudności lub rażącej straty wynikającej ze spełnienia tego świadczenia
c) nieprzewidywalności zaistnienia takiej sytuacji w momencie zawarcia umowy.
Przepis ten ma charakter bezwzględnie obowiązujący, co oznacza, że strony umowy nie mogą wyłączyć jego zastosowania lub go zmodyfikować. Powołując się na art. 3571 Kc można wytoczyć powództwo o zmianę treści umowy lub nawet o jej rozwiązanie. Natomiast do świadczeń pieniężnych zastosowanie znajduje art. 3581 Kc, umożliwiający rewaloryzacją tychże świadczeń.
Strony mogą także zastrzec w umowie, że korekta umowy, niezbędna w przypadku istotnej zmiany okoliczności, zostanie dokonana nie przez sąd, ale inny podmiot (wskazuje się tu zazwyczaj arbitrów).
Zobacz: Jak powinno przebiegać wykonanie zobowiązania określonego umową?
Warto zwrócić jeszcze uwagę na możliwość wprowadzenia do umowy klauzul adaptacyjnych zawartych we wzorcach umownych – przykładowo można wymienić tutaj zasady Międzynarodowych Kontraktów Handlowych UNIDROIT.
Podsumowując, warto kierować się zasadą, że podpisując umową długoterminową należy zawrzeć w niej jak najwięcej klauzul, które w przyszłości mogłyby pomóc uchronić strony umowy przed trudnościami w spełnianiu świadczeń i związanymi z tym stratami finansowymi.
Marek Pasiński – Radca Prawny
Anna Trela – Aplikant Radcowski
Kancelaria Radcy Prawnego w Krakowie www.pasinski.pl
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
REKLAMA