Stanowisko zakładu ubezpieczeń a odwołanie przy szkodzie majątkowej
REKLAMA
REKLAMA
Zdarza się jednak, że nie jest możliwe porozumienie z zakładem ubezpieczeń na etapie postępowania likwidacyjnego. Wtedy możemy skierować odwołanie do komórki zajmującej się postępowaniami reklamacyjnymi klientów lub do zarządu, centrali zakładu ubezpieczeń, który - pełniąc nadzór nad oddziałami, inspektoratami bada poprawność postępowania likwidacyjnego.
REKLAMA
Jednak odpowiedź udzielona przez biuro zarządu może podtrzymać dotychczasowe stanowisko.
W takim przypadku możemy skierować skargę do Biura Rzecznika Ubezpieczonych, który w uzasadnionych przypadkach podejmie interwencję.
Należy jednak pamiętać o tym, że dochodzenie przez nas praw związanych z umową ubezpieczenia jest ograniczone pewnym terminem.
Dla ubezpieczeń mienia termin ten wynosi 3 lata i rozpoczyna się w dniu, w którym nastąpiło zdarzenie objęte ubezpieczeniem
Zobacz: Kto odpowiada za szkody powstały na terenie budowy?
Po upływie tego terminu roszczenie nasze ulega przedawnieniu, tzn. nie możemy skutecznie kierować roszczeń do zakładu ubezpieczeń.
W przypadku jednak, gdy zgłosimy towarzystwu ubezpieczeniowemu nasze roszczenia, lub zgłosimy zdarzenie objęte ubezpieczeniem, termin przedawnienia przestaje biec.
REKLAMA
Dopiero, gdy zakład ubezpieczeń zawiadomi nas na piśmie o odmowie lub przyznaniu świadczenia, termin przedawnienia biegnie na nowo i znowu mamy 3 lata na dochodzenie roszczeń z umowy ubezpieczenia. Termin ten ponownie biegnie od dnia, w którym otrzymaliśmy informację o przyjętym przez zakład ubezpieczeń stanowisku.
Bieg przedawnienia roszczeń z umowy ubezpieczenia przerywa również złożenie w sądzie pozwu, czyli mówiąc inaczej przestaje biec termin trzech lat, który mamy na skuteczne zgłoszenie naszych roszczeń.
Zobacz serwis: Szkody komunikacyjne
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.