Szef, który chce wszystko kontrolować
REKLAMA
REKLAMA
Kontrola kompleksowa
Nie można zaprzeczyć, że w niektórych przedsiębiorstwach nadgorliwy szef stał się drugim co do ważności (pierwsze to telefon) źródłem zakłóceń toku pracy. Poza tym zakłócenia powodowane przez szefa mają jedną poważną wadę: telefon można przełączyć na automatyczną sekretarkę, tego samego nie da się zrobić z szefem.
REKLAMA
Polecamy: Korporacyjna etykieta w praktyce
REKLAMA
Istnieje pewien szczególny typ szefa, który próbuje zrekompensować sobie własną niepewność poprzez protekcjonalne zachowanie, prowadzenie „za rączkę” i zaostrzoną kontrolę. Szefowie tego typu każą przedkładać sobie wszelkie raporty okresowe, pojawiają się nie w porę w biurze pracownika, aby patrzeć mu zza pleców i szybko wyciągają z teczki jeszcze kilka dodatkowych zleceń i wymagają. Kryje się za tym często potrzeba zabezpieczania się ze wszystkich stron.
Katarzyna T. pracowała już kilka lat w agencji reklamowej, gdy jej przełożoną została nowa dyrektor od wizerunku. Nowej szefowej nie podobał się bardzo samodzielny sposób pracy Katarzyny. Czuła się lekceważona przez swą podwładną i domagała się ostatniego słowa w większości kwestii związanych z codziennymi interesami. Ostatecznie Katarzyna musiała tłumaczyć się ze wszystkiego, co robiła, składać raporty, zdobywać pozwolenia, co zajmowało jej połowę czasu pracy.
Jeżeli nie chcesz czekać, aż Twój ogarnięty manią kontrolowania przełożony dostanie awans i przestanie Cię zadręczać, dopracuj do perfekcji swoją taktykę. Przedstaw mu dobrze skonstruowany zestaw pytań, których precyzja odpowiada stopniowi jego manii kontrolowania. Zaimponuj mu wzorcowym systemem porządkowym, który utwierdzi go w przekonaniu, że nic nie umyka Twojej uwadze.
Polecamy: Porządki w biurze: krok po kroku
Artykuł jest fragmentem książki „Zarządzanie czasem”, autor: Thomas Wieke, wydawnictwo Onepress.pl
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.