Kiedy zgłosić się po kredyt hipoteczny?
REKLAMA
REKLAMA
Zakup nieruchomości czy budowa domu to decyzja podejmowana często raz na cale życie. Przeprowadzenie takiej transakcji, w połączeniu z wnioskowaniem o kredyt hipoteczny, wymaga skoordynowania kilku działań i terminów. Dlatego też nie należy śpieszyć się z podpisywaniem jakichkolwiek umów, a tym bardziej – z wpłacaniem zadatków czy zaliczek na poczet zakupu.
REKLAMA
REKLAMA
Aby bez większych problemów przejść przez proces zakupu mieszkania, całą operację należy zacząć od sprawdzenia zdolności kredytowej. Jest to szczególnie istotne, gdy kupujący nie posiada wkładu własnego. W ten sposób można zorientować się, w jakim przedziale cenowym szukać mieszkania oraz stworzyć sobie pewien bufor bezpieczeństwa, aby w razie potrzeby mieć możliwość podwyższenia kwoty kredytu, np. na wykończenie czy remont nieruchomości.
Po znalezieniu nieruchomości w zasięgu zdolności kredytowej, dobrą praktyką jest zapoznanie się z draftem umowy przedwstępnej, oferowanej przez zbywcę. Gdy umowa jest niezrozumiała i zawiła dla kupującego, może on przekazać ją do analizy radcy prawnemu lub przedstawić w doradztwie kredytowym, jeżeli z takiego korzysta.
Niektóre firmy na rynku doradczym, gdy za ich pośrednictwem dobiera się ofertę kredytową, analizę umowy przeprowadzają bezpłatnie.
Można takiej firmie również zlecić przygotowanie umowy przedwstępnej. Warto wiedzieć, że umowy często (najczęściej przy transakcjach na rynku wtórnym) są oparte na wzorach znalezionych w Internecie i może w nich występować mnóstwo błędów, ponieważ nierzadko są napisane po prostu niedbale. Zdarza się to nawet przy dokumentach, przygotowywanych przez deweloperów przy zakupie na rynku pierwotnym.
Dowiedz się także: Czy refinansować kredyt walutowy?
Podpisując umowę przedwstępną, należy pamiętać, że zawiera ona wiele istotnych zapisów, mających wpływ na proces kredytowy (np. terminy płatności, stan prawny nieruchomości, cena).
Banki posiadają własne procedury i wytyczne, które mogą kolidować z zapisami umowy i uniemożliwić pozyskanie środków na zakup. Szczególnie dotyczy to umów, zawieranych na rynku pierwotnym, gdzie zdarza się, że dana inwestycja nie jest akceptowana przez bank ze względu na stan zaawansowania budowy czy też sam deweloper znajduje się na tzw. czarnej liście danej instytucji.
Polecamy serwis: Budżet domowy
Po dokładnym zapoznaniu się i podpisaniu umowy przedwstępnej z dużo większym spokojem zajmiemy się poszukiwaniem i porównywaniem ofert kilku banków.
REKLAMA
Szczególnym zagadnieniem przed podejściem do procesu kredytowego jest historia kredytowa. Jeżeli w przeszłości występowały problemy z systematycznością spłaty zobowiązań, należy zweryfikować, czy historia ta nie będzie przeszkodą w uzyskaniu kredytu. W tym celu pozyskuje się raport z Biura Informacji Kredytowych.
Raport BIK zawiera wszelkie informacje o obecnie spłacanych i przeszłych zobowiązaniach. Pozytywna historia w dużej mierze ułatwia staranie się o kredyt hipoteczny. Taki raport, podobnie jak draft umowy przedwstępnej, można przekazać doradcy, który będzie mógł nakreślić, jak przedstawia się historia wnioskodawcy oczami banku.
Gdy okaże się, że w raporcie takim występują zapisy niekorzystne, można udać się do specjalistycznej kancelarii czy doradztwa finansowego, które pomoże w usunięciu szkodliwych dla wnioskodawcy wpisów. Usługi takie są prowadzone przez wiele firm, z większą lub mniejszą skutecznością. W najlepszych z nich opłaty ponosi się jedynie w momencie skutecznej interwencji w raporcie kredytowym.
Jeżeli od samego początku wszystko dokładnie zaplanujemy i wykonamy bez zbędnego pośpiechu, może to znacząco wpłynąć na przebieg całego procesu kredytowego. Przy długookresowym produkcie, jakim jest kredyt hipoteczny, nie należy się spieszyć, ponieważ najczęściej kończy się to finalizacją w banku, gdzie wszystko działa bardzo szybko.
Lecz jak wiadomo, szybko znaczy również drogo… Bo gdzie człowiek się spieszy… Do kredytów hipotecznych warto podchodzić z odpowiednim dystansem.
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
REKLAMA