Na co zwrócić uwagę przed założeniem „kredytowej pętli na szyję”?
REKLAMA
REKLAMA
Przy obecnych cenach mieszkań, nabycie własnych czterech ścian zazwyczaj łączy się z zaciągnięciem kredytu hipotecznego. Jak powszechnie wiadomo, banki nie są instytucjami charytatywnymi i nie sprezentują nikomu nieruchomości. Co gorsza, w razie niewypłacalności, w ostateczności, jak mawiają prawnicy „trzeba liczyć się z możliwości utraty lokum”. Tym bardziej warto dobrze zastanowić się nad wyborem finansowania i dokonać stosownych wyliczeń, zanim udam się do banku.
REKLAMA
Absolutnie podstawowa rada, jaką warto wziąć sobie do serca, to „mierz siły na zamiary”. Być może zabrzmi to bezwzględnie, ale Polska wciąż jest krajem na dorobku, a większości naszych rodaków nie stać na własny dom.
Kolejnym krokiem jest znalezienie – najlepiej wśród przyjaciół i rodziny – sojuszników, gotowych wesprzeć nas w godzinie nieszczęścia. Jeśli nikt nie obieca nam, że w razie ewentualnych kłopotów finansowych pożyczy nam kilka tysięcy zł, wówczas trzeba powiedzieć sobie szczerze: nie mamy zabezpieczenia, więc albo rezygnujemy z kredytu albo… ubezpieczamy go.
Dowiedz się także: Jakie promocje kredytów hipotecznych oferują banki?
REKLAMA
Kiedy już realnie ocenimy siłę nabywczą naszych portfeli, czeka nas wybór waluty, w jakiej zaciągniemy kredyt. Kredyt w PLN oznacza wyższe oprocentowanie, ale mniejsze ryzyko, zaś kredyty w walutach obcych na odwrót – są niżej oprocentowane i mniej stabilne. Można stracić lub zyskać, m.in. na kursie walut, spreadach i kondycji gospodarki, wyrażonej stopami procentowymi.
Jeżeli nie boimy się ryzyka, o którym mowa, czeka nas już tylko zapoznanie się z ofertą banków, porównanie dostępnych produktów finansowych i wdrożenie wybranej opcji w życie. Ale do rzeczy: gdzie jest obecnie najtaniej, jeśli chodzi o kredyty w euro i frankach szwajcarskich?
Polecamy serwis: Budżet domowy
Kredyt w euro
Po przeanalizowaniu aktualnej sytuacji na rynku kredytów hipotecznych, denominowanych do waluty Eurolandu, warto udać się do jednego z 5 banków, wymienionych poniżej. Wybór konkretnej oferty uzależniony jest od tego, czy dysponujemy wkładem własnym (tabela 1) czy jednak nie (tabela 2). Na koniec kwietnia najbardziej opłacalnym rozwiązaniem był wariant z wkładem własnym oraz zakupem innych produktów kredytobiorcy w ramach cross-sellingu.
Kredyt we franku
Jak łatwo odczytać z poniższych zestawień, w kredytach denominowanych do waluty Helwetów przodują inne banki. W przypadku franka wkład własny jest konieczny, i to nie tylko ze względu na lepsze warunki.
Na koniec warto przestrzec wszystkich czytelników przed pochopnym wyborem kredytu hipotecznego. Postanowienie o zadłużeniu się na kilkadziesiąt lat może okazać się jedną z najważniejszych decyzji życiowych. Tytułowa „pętla na szyję” jest jedynie przestrogą, zwłaszcza dla optymistów w różowych okularach, którym wydaje się, że im na pewno w życiu wszystko się uda. Takim osobom wydaje się, że smutne lub niekiedy tragiczne historie ludzi – chociażby takie, jak ta, przedstawiona w filmie „Plac zbawiciela” – im nie mogą się przydarzyć. Tymczasem los lubi płatać figle, a „życie na kredyt” prawie nigdy nie jest „usłane różami” – z tym faktem trzeba się liczyć.
Mikołaj Fidziński, Paweł Puchalski
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.