Szef jest szefem bez względu na wiek
REKLAMA
REKLAMA
W codziennych kontaktach z ludźmi istotne znaczenie ma z kim rozmawiasz: czy jest to twój równolatek, osobą w średnim czy podeszłym wieku. Inaczej się zachowasz w czasie powitania, dobierzesz inne słowa by przekazać tę samą wiadomość. Nawet kłótnia czy sprzeczka przebiega inaczej, gdy do ostrej wymiany zdań dochodzi między osobami w różnym wieku. W pracy nie trzeba wcale konfliktowej sytuacji, by relacje miedzy osobami w były trudne dla obu albo dla jednej strony. Wystarczy, że przełożonym jest osoba młoda, a podwładni to „starzy wyjadacze”.
REKLAMA
Zobacz: Drzwi pokoi służbowych
Młody przełożony
Taka już jest ludzka natura i zakorzenione w podświadomości kulturowe przekonanie, że z wiekiem człowiek nabiera doświadczenia i wiedzy, a siwe włosy są oznaką mądrości. Jedni chylą czoła przed dorobkiem siwych głów, inni lekceważą zdanie sędziwych ekspertów. Nie każdy bowiem siwy włos jest oznaką mądrości. Ale też nie każdy młody człowiek jest „żółtodziobem”. Czasem zdarza się, że jest przełożonym „siwych głów”. Przy różnicy wieku bliskiej jednemu pokoleniu taki kontakt może wywołać szereg trudnych sytuacji. Starszych pracowników i młodego szefa różni nie tylko wiek i doświadczenie – różni ich mentalność kontekst kulturowy, w którym zostali wychowani. Starszy pracownik jeśli jest przy tym osoba życzliwą czuje naturalną potrzebę udzielania pomocy i doradzania młodszemu, ale młodszy jest jego kierownikiem. Nie zawsze dobre rady są na miejscu. Trudność może sprawiać również zwracanie się do młodszej osoby, jako do podwładnego. Udzielanie i przyjmowanie krytyki może być sytuacją stresująca nie tylko dla pouczanego pracownika, ale i dla przełożonego. Nawet kwestia autorytetu może zaburzyć relację przełożony – podwładny. Młodość ma to do siebie, że się uczy i czasem popełnia błędy – szef nie może pozwolić sobie na takie potknięcia, od pierwszego dnia pracy musi wzbudzać w podwładnych zaufanie do swoich poczynań. Nie ma nic gorszego jak kwestionowanie przez podwładnych decyzji szefa. I jeszcze jedna ważna uwaga – podwładni nawet jeśli są w wieku rodziców swojego przełożonego nie mogą traktować go jak syna czy córki – szef to szef i nieważne ile ma lat.
Czytaj też: Program mentoringu
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
REKLAMA