Jak dużo można zaoszczędzić dzięki zakupowi działki zimą?
REKLAMA
REKLAMA
Kiedy za oknem śnieg, plucha i zawierucha, większość osób, zamierzających kupić działkę budowlaną lub rolną, zapada w sen zimowy i przesuwa podjęcie decyzji na wiosnę. Mniejsze zainteresowanie działkami o tej porze roku powoduje, że właściciele, którym nie udało się sprzedać posiadanych gruntów jesienią, mają dwie możliwości: przeczekać do wiosny, kiedy sezonowo zwiększa się popyt lub uatrakcyjnić ofertę, na przykład przez obniżenie ceny.
REKLAMA
Zimą taniej
Zależność tę widać chociażby na podstawie danych Agencji Nieruchomości Rolnych Skarbu Państwa. Oprócz widocznego trendu wzrostowego cen, który w latach 2005 – 2009 przekroczył rocznie średnio 20%, widoczny jest także spadek dynamiki zmian cen w okresach zimowych. Na przełomie roku 2008 i 2009 średnia cena obniżyła się o blisko 2%, natomiast pomiędzy trzecim i czwartym kwartałem 2009 przecena sięgnęła prawie 12%, co przynajmniej częściowo należy łączyć z efektem zimy.
Zimą poszczególne oferty w obrocie prywatnym bywają jeszcze bardziej korzystne - Najbardziej zdeterminowani właściciele działek, których na przykład do sprzedaży zmusza sytuacja życiowa, redukują ceny ofertowe nawet o ponad 20% w stosunku do poziomu z jesieni zeszłego roku. – zauważa Radosław Brodaczewski, doradca Home Broker z Warszawy.
Dowiedz się także: Jakich zmian na rynku mieszkaniowym należy się spodziewać w porównaniu z rokiem 2010?
Przed kupnem działki warto zapoznać się z dokumentami gminy
REKLAMA
Skąd te przeceny? Głównym czynnikiem jest spadek popytu w obawie przed zakupem tzw. „kota w worku”. Problemem są bowiem zimowe oględziny nieruchomości. - Dojazd do działki najczęściej jest utrudniony, grunt znajduje się pod pokrywą śnieżną, a do tego wcześnie zapada zmrok. – tłumaczy Radosław Brodaczewski. Zimą trudniej jest także poprawnie określić topografię i ukształtowanie terenu, aby uniknąć zakupu działki na obszarach podmokłych lub narażonych na zalanie. Aby ograniczyć takie ryzyko, warto także zapoznać się z dokumentacją planistyczną w gminie, na której terenie znajduje się nieruchomość. Chodzi tu szczególnie o studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy. Dokument ten powinien wskazywać obszary zagrożone zalaniem.
Spadek popytu wykorzystują inwestorzy lokujący swoje środki w nieruchomościach gruntowych niezabudowanych, a także osoby, które chcą naprawdę tanio kupić działkę pod wymarzony dom. Potencjalne obniżki cen są ponadto zależne od skali spadku popytu na danym terenie. W przypadku obszarów wysoko zurbanizowanych wpływ ten powinien być niewielki, natomiast im dalej od miast, tym potencjalne przeceny są większe.
Polecamy serwis: Kredyty
Obniżki nawet o ponad 20%
Za przykład może posłużyć chociażby działka rolna z możliwością zabudowy w Gminie Mszczonów o powierzchni ponad 2 ha. W grudniu 2010 roku cena została obniżona z 22 do 19 zł za m kw., a następnie w styczniu 2011 roku cena spadła o kolejne 2 zł za m kw. Warunkiem sprzedaży jest jednak uzyskanie całkowitej kwoty za działkę do 31 stycznia 2011 roku. W związku z potrzebą szybkiego spieniężenia gruntu w ciągu 2 miesięcy cena działki została obniżona o 22,7%.
REKLAMA
Kolejnym przykładem może być działka budowlana w rejonach Żabiej Woli. Grunt o powierzchni 1 ha jesienią był wyceniony na 750 tys. zł. Pod koniec grudnia cena spadła o 21,3%, do 590 tys. zł. Tutaj także właściciel nie chce czekać ze sprzedażą swojego majątku do wiosny.
Podobna sytuacja miała miejsce w Gminie Chynów. Tam działka z możliwością zabudowy siedliskowej została przeceniona z 379 do 295 tys. zł. Zimą ten ponad 1,2 ha grunt został więc przeceniony o 19,8%.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.