Lokalizacja sklepu - przegląd opcji dostępnych na rynku
REKLAMA
REKLAMA
Lokalizacja sklepu ma duży wpływ na obroty, w związku z tym warto przemyśleć miejsce, w którym rozpoczniesz prowadzenie działalności gospodarczej. Do wyboru masz dwie kategorie lokalizacji - tradycyjne lub nowoczesne.
REKLAMA
Tradycyjne miejsca koncentracji handlu i usług
Osiedle
REKLAMA
Osiedla są tradycyjnym miejscem koncentracji handlu i usług. Do ich zalet zaliczyć można: bardzo dużą liczbę potencjalnych klientów w strefie silnego oddziaływania; dużą dostępność powierzchni na nowo budowanych i istniejących osiedlach; możliwość znalezienie lokalizacji z atrakcyjnym czynszem. Właściciele lokali użytkowych na osiedlach są zazwyczaj elastyczni w kwestii kaucji i innych warunków związanych z umową najmu.
Warto znać również zagrożenia, do których można zaliczyć: ekspansję sieci handlowych na osiedlach (dyskonty, supermarkety), dużą konkurencję, zmianę zwyczajów zakupowych. Każdy lokal osiedlowy powinien być sprawdzony pod kątem kryteriów wskazanych w artykule (poprzedni).
Polecamy: Gdzie warto prowadzić biznes? Poznaj tajemnice kupców
Centrum miasta lub dzielnicy. Ulica ulicy nie równa
Należy mieć świadomość, że lokalizacja przy głównej ulicy nie zawsze gwarantuje sukces komercyjny. Analizując taką lokalizację, trzeba zwrócić uwagę na dostępność bezpłatnych miejsc postojowych dla klientów, ekspozycję z ulicy (witryny, szyldy), natężenie ruchu pieszego. Zlokalizowanie sklepu lub punktu usługowego przy ważnej ulicy może samo w sobie mieć ogromne znaczenie marketingowe. Między innymi dlatego najlepsze śródmiejskie lokalizacje upodobały sobie banki, które windują stawki czynszu. Poza tętniącymi życiem ulicami handlowymi (Chmielna i Nowy Świat w Warszawie), znaleźć można także arterie ruchliwe, ale słabe pod względem komercyjnym (Tamka w Warszawie) , jak i takie, które w zamierzchłych czasach odgrywały wielkie znaczenie, ale już je utraciły (ul. Długa w Warszawie).
Rynki miast i miasteczek. Trochę salon, trochę slums
Najbardziej tradycyjnym miejscem koncentracji handlu i usług są rynki miast i miasteczek. Aktualnie jednak tracą one swoje handlowe znaczenie. Wynika to częściowo z polityki władz lokalnych, które często pod pozorem ich rewitalizacji przekształcają handlowe od stuleci miejsca w wybrukowane "salony". Płatne miejsca postojowe i ograniczenia w ruchu skutecznie odstraszają konsumentów, utrudniając kupcom rywalizację o klienta z galeriami handlowymi i dyskontami. Z drugiej strony stan kamienic, będących zazwyczaj własnością komunalną, pozostawia wiele do życzenia. W bramach i oficynach kamienic osiedlane bywają osoby z marginesu społecznego.
Centrum wsi
Wbrew pozorom centrum wsi może być dobrym punktem handlowym. W rejonach oddalonych od najbliższego miasta powiatowego tworzą się często małe centra zakupowe, które przyciągają mieszkańców pobliskich wiosek. W takich przypadkach bardzo istotny jest dobry parking. Większość klientów przyjeżdża bowiem do takich wiejskich centrów zakupowych samochodem.
Przykładem może być Świedziebnia w woj. kujawsko-pomorskim, gdzie obok siebie funkcjonują cztery sklepy spożywcze, dwie cukiernie i wiele innych punktów handlowo-usługowych.
Nowoczesne lokalizacje:
Galeria handlowa
REKLAMA
Galerie handlowe są coraz częstszym miejscem zakupów, warto więc się w nich znaleźć. Z tym formatem wiążą się jednak zagrożenia, z których należy sobie zdawać sprawę planując biznes. Właściciele najlepszych galerii handlowych preferują jako najemców ogólnopolskie i międzynarodowe sieci sklepów i punktów usługowych. Czynsz płacony jest niemal zawsze w euro, co może być przeszkodą dla mniejszych firm. Właściciele galerii często wymagają od przedsiębiorców kilkuletniego stażu w prowadzeniu działalności. Barierą jest konieczność uzyskania gwarancji bankowej. Przepustką do galerii handlowej może być uczestnictwo w sieci franczyzowej.
Z otwartymi ramionami kupców witają te obiekty, które najlepsze lata mają za sobą. Planując wejście do galerii, należy brać pod uwagę te, które po kilku latach działalności wciąż cieszą się zainteresowaniem klientów. Wejście do otwierającej się właśnie galerii obarczone jest dużym ryzykiem. W każdym większym mieście można bowiem wskazać obiekty, które okazały się niewypałem. Duże sieci, obecne jednocześnie w wielu miejscach, minimalizują ryzyko niepowodzenia. Dla samodzielnego kupca fiasko nowego projektu może okazać się przysłowiowym gwoździem do trumny. Zwłaszcza że umowy najmu zawierane są zazwyczaj na czas określony, bez możliwości wypowiedzenia.
Polecamy: Pomysł na biznes
Sprzedawaj swoim sąsiadom
W polskich miastach i miasteczkach coraz częściej pojawiają się centra handlowe, ukierunkowane na zaspokajanie podstawowych potrzeb klientów mieszkających w promieniu kilkuset metrów od obiektu (w Ameryce znane jako neighbourhood shopping center). Niektóre z nich, np. Czerwona Torebka, skierowane są do lokalnych kupców. Ale i w tym przypadku należy liczyć się z wymaganiami dot. stażu prowadzenia działalności oraz z koniecznością zapewnienia solidnego zabezpieczenia. Zaletą takich obiektów jest natomiast restrykcyjnie zweryfikowana lokalizacja.
Nowoczesna przestrzeń poza galeriami
W polskich miastach coraz częściej pojawiają się nowoczesne powierzchnie handlowe, nie będące galeriami handlowymi ani marketami. W Warszawie w ostatnich latach oddano do użytku kilka obiektów, które można zakwalifikować zgodnie z amerykańską nomenklaturą jako strip mall. Chodzi o popularne pawilony handlowe, ciągnące się wzdłuż chodnika, z parkingiem wzdłuż ulicy. Tego rodzaju obiekty budowano w naszych miastach już w latach 60 - tych i 70- tych. Stare obiekty, które charakteryzują się wysokimi walorami funkcjonalnymi (parking, witryna) warto wykorzystywać. Zwłaszcza że ich właściciele zazwyczaj żądają mniejszych zabezpieczeń niż deweloperzy budujący na kredyt nowe powierzchnie.
Polecamy: Jak założyć firmę?
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.