Poradnik dla firm remontowo-budowlanych - ustalenie sposobu wynagrodzenia

REKLAMA
REKLAMA
Doświadczenie życiowe uczy, że kwestią wywołującą najwięcej emocji jest obowiązek zapłaty wynagrodzenia. Wynagrodzenie może być określone na dwa sposoby.
REKLAMA
Ryczałt
REKLAMA
Jeden z nich, nazywany ryczałtowym, znajduje zastosowanie wówczas, kiedy strony mają pewność co do wartości świadczenia. W takim wypadku w cenę wkalkulowana jest wartość robocizny, materiałów, koszty wypożyczenia rusztowań itd. Rozwiązanie to jest korzystne przede wszystkim dla zamawiającego, który i tak zazwyczaj wybiera najbardziej korzystną na rynku ofertę. Jeśli decydujesz się na taki sposób rozliczeń, powinieneś określić na tyle dużą marżę, aby zrekompensowała ewentualne zmiany stawek, np. za wypożyczenie rusztowań, podnośnika itd. Jeśli pomylisz się w kalkulacjach, może się okazać że nie tylko nie zarobisz, ale wręcz poniesiesz stratę, ponieważ przy takim określeniu wynagrodzenia nie będziesz mógł negocjować z klientem zmiany stawki. Wynika to z art. 632. § 1, który stanowi, że jeżeli strony umówiły się na wynagrodzenie ryczałtowe, przyjmujący zamówienie nie może żądać podwyższenia wynagrodzenia, chociażby w czasie zawarcia umowy nie można było przewidzieć rozmiaru lub kosztów prac.
Teoretycznie przepisy pozostawiają furtkę. Mianowicie § 2 ww. przepisu stanowi, że jeżeli jednak wskutek zmiany stosunków, której nie można było przewidzieć, wykonanie dzieła groziłoby przyjmującemu zamówienie rażącą stratą, sąd może podwyższyć ryczałt lub rozwiązać umowę.
Zmiana stawek ryczałtowych ma więc charakter wyjątkowy. Nie można żądać zmiany wynagrodzenia np. w przypadku zmiany kursu walut, cen paliw i materiałów, zmian stawek VAT, ponieważ w świetle zasad doświadczenia życiowego takie zmiany są czymś zwyczajnym w gospodarce rynkowej.
Ponadto, do podwyższenia ryczałtu konieczne jest poddanie sprawy pod rozstrzygnięcie sądu. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 9 marca 1990 r. IV CR 867/89 LexPolonica nr 1622828 stwierdził: W myśl art. 632 § 2 kc przyjmujący zamówienie w zasadzie nie może żądać podwyższenia wynagrodzenia ryczałtowego. Tylko bowiem w razie zmiany stosunków, której nie można było przewidzieć, gdy wykonanie dzieła naraziłoby przyjmującego zamówienie na rażącą stratę, może on wytoczyć powództwo o podwyższenie ryczałtu lub nawet o rozwiązanie umowy.
Powództwo z art. 632 § 2 kodeksu cywilnego występuje w dwóch postaciach:
- powództwa o zmianę prawa - podwyższenie ryczałtu;
- powództwo o zniesienie stosunku prawnego - rozwiązanie umowy o dzieło.
REKLAMA
W tym pierwszym wypadku wyrok ma jednocześnie charakter wyroku konstytutywnego i wyroku zasądzającego, gdyż dopiero sąd nakłada na zamawiającego obowiązek zapłacenia podwyższonego ryczałtu. W innym wyroku dotyczącym omawianego przepisu, z dnia 15 listopada 2006 r. V CSK 251/2006 LexPolonica nr 1034620 Sąd Najwyższy stwierdził, że wykonawca może domagać się podwyższenia wynagrodzenia ryczałtowego ustalonego w umowie z zamawiającym, jeśli wykonanie dzieła groziłoby mu rażącą stratą, przy czym nie musi to być koniecznie strata, która zachwiałaby jego kondycją finansową czy groziła mu upadłością.
Kodeks cywilny przewiduje także, że wysokość wynagrodzenia za wykonanie dzieła można określić przez wskazanie podstaw do jego ustalenia. W praktyce zdarza się, że fachowcy określają cenę np. usługi polegającej na ułożeniu glazury w nawiązaniu do ceny płytek, która może być wykazana na fakturze.
Teoretycznie może zaistnieć sytuacja, w której strony nie oznaczą wysokości wynagrodzenia. Twórcy kodeksu przewidzieli także taką sytuację. Jeżeli strony nie określiły wysokości wynagrodzenia ani nie wskazały podstaw do jego ustalenia, poczytuje się w razie wątpliwości, że strony miały na myśli zwykłe wynagrodzenie za dzieło tego rodzaju. Powstaje więc pytanie, w jakie sposób określić takie "zwykłe" wynagrodzenie? Można przyjąć, że ceny zwykłe to takie, które strony już między sobą stosowały. Może to być także przeciętne wynagrodzenie płacone za określoną usługę w danej miejscowości. Należy jednak unikać sytuacji, w której wynagrodzenie nie jest precyzyjnie określone. Jeśli nasz kontrahent twierdzi, że "słowa są droższe od pieniędzy" to niezawodny znak, że powinniśmy zabezpieczyć swoje interesy precyzyjnie sformułowaną umową.
Polecamy: Jakie są prawa podwykonawcy przy umowie o roboty budowlane?
Wynagrodzenie kosztorysowe
Innym sposobem określenia wynagrodzenia jest wynagrodzenie kosztorysowe. Określa się je na podstawie zestawienia planowanych prac i przewidywanych kosztów. Z punktu widzenia dziełobiorcy ten sposób określenia wynagrodzenia jest bezpieczniejszy ze względu na większą elastyczność. Takie określenia ma jednak charakter prognozy. Jego ostateczna wysokość ustalana jest bowiem po zakończeniu prac. Często zdarza się, że w toku wykonywania zamówienia zaistnieje konieczność dokonania dodatkowych prac, nie przewidzianych w umowie między stronami. Na przykład w toku malowania pomieszczenia może okazać się, że konieczne jest skuwanie tynku i gipsowanie ściany, co znacznie zwiększa nakład pracy dziełobiorcy. W takim wypadku trzeba odróżnić sytuacje, w zależności od tego, czy zestawienie prac planowanych będących podstawą do sporządzenia kosztorysu sporządził zamawiający czy dziełobiorca.
W pierwszym przypadku dziełobiorca może żądać odpowiedniego podwyższenia umówionego wynagrodzenia. Jeżeli jednak takie zestawienie sporządził sam dziełobiorca, może on żądać podwyższenia umówionego wynagrodzenia tylko wtedy gdy mimo zachowania należytej staranności nie mógł przewidzieć konieczności prac dodatkowych.
W praktyce często zdarza się, że po przystąpieniu do wykonywania pracy ujawnia się potrzeba dokonania wielu dodatkowych robót, na co zamawiający nie jest finansowo przygotowany. Według kodeksu w sytuacji, gdyby zaszła konieczność znacznego podwyższenia wynagrodzenia kosztorysowego, zamawiający może od umowy odstąpić, powinien jednak uczynić to niezwłocznie i zapłacić przyjmującemu zamówienie odpowiednią część umówionego wynagrodzenia.
Na koniec warto przyjrzeć się regulacji z art. 642 kodeksu cywilnego. Według tego przepisu, w braku odmiennej umowy, przyjmującemu zamówienie należy się wynagrodzenie w chwili oddania dzieła. § 2 art. 642 stanowi, że jeżeli dzieło ma być oddawane częściami, a wynagrodzenie zostało obliczone za każdą część z osobna, wynagrodzenie należy się z chwilą spełnienia każdego ze świadczeń częściowych.
Polecamy: Co powinieneś wiedzieć o umowach prowadząc firmę remontowo-budowlaną?
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
REKLAMA