Jakie są prawa podwykonawcy przy umowie o roboty budowlane?
REKLAMA
REKLAMA
Przepis art. 647 kodeksu cywilnego stanowi: przez umowę o roboty budowlane wykonawca zobowiązuje się do oddania przewidzianego w umowie obiektu, wykonanego zgodnie z projektem i z zasadami wiedzy technicznej, a inwestor zobowiązuje się do dokonania wymaganych przez właściwe czynności związanych z przygotowaniem robót, w szczególności do przekazania terenu budowy i dostarczenia projektu, oraz do odebrania obiektu i zapłaty umówionego wynagrodzenia. W tym artykule nie będę omawiał umowy o roboty budowlane z punktu widzenia inwestora i wykonawcy. Warto bowiem przyjrzeć się tej umowie z punktu widzenia podwykonawcy. Zdarza się, że aby zdobyć kontrakt, podwykonawcy biorą kredyty lub zatrudniają dodatkowych pracowników, którym muszą wypłacać wynagrodzenie. Jest to działanie dość ryzykowne z uwagi na częste w branży budowlanej zatory płatnicze. Odzyskanie od wykonawcy pieniędzy na drodze sądowej jest natomiast dość skomplikowane i czasochłonne. Wykonawca, jak każdy przedsiębiorca działający w obrocie gospodarczym, może stać się niewypłacalny. Przepisy, które omówię w niniejszym artykule, zostały wprowadzone w celu ochrony małych firm budowlanych i remontowo – budowlanych.
REKLAMA
Zobacz: ABC umów
REKLAMA
W celu wzmocnienia pozycji podwykonawców wprowadzono do kodeksu cywilnego art. 647[1] . Z przepisu tego wynika, że inwestor i wykonawca powinni w umowie o roboty budowlane określić zakres robót, które wykonawca będzie wykonywał sam lub za pomocą podwykonawców. W praktyce realizacja tego wymogu bywa kłopotliwa, ponieważ zdarza się, że na etapie zawierania umowy o roboty budowlane nie sposób przewidzieć potrzeby powierzenia części prac specjalistycznym ekipom. Wykonawca nie może dowolnie zawierać umów z podwykonawcami. Potrzebuje do tego zgody inwestora. W ustawie wprowadzono rozwiązania, które mają na celu zabezpieczenie interesów osób zaangażowanych w realizację inwestycji. Aby wyeliminować ryzyko sytuacji, w której inwestor będzie zwlekać z wyrażeniem zgody na zawarcie umowy z podwykonawcą, utrudniając wykonawcy wykonanie prac w terminie, § 2 cytowanego artykułu wprowadził dość praktyczne rozwiązanie. Mianowicie, jeżeli inwestor w terminie 14 dni od przedstawienia mu przez wykonawcę umowy z podwykonawcą lub jej projektu, wraz z częścią dokumentacji dotyczącą wykonania robót określonych w umowie lub projekcie, nie zgłosi na piśmie sprzeciwu lub zastrzeżeń, uważa się, że wyraził zgodę na zawarcie umowy. Do zawarcia przez podwykonawcę umowy z dalszym podwykonawcą wymagana z kolei jest zgoda inwestora i wykonawcy.
Sąd Najwyższy w wyroku sygn. II CSK 80/2008 LexPolonica nr 1920985 stwierdził, że na zawarcie umowy o wykonanie robót budowlanych wykonawcy z podwykonawcą inwestor może wyrazić zgodę w każdy sposób, w tym dorozumiany.
Polecamy: Czy pozwalać klientom na negocjowanie zawieranych umów?
REKLAMA
Może pojawić się w związku z tym pytanie, po co zgoda inwestora na zaangażowanie podwykonawcy, jeżeli to wykonawca jest odpowiedzialny za realizację inwestycji? Odpowiedź znajduje się w § 5 omawianego artykułu, według którego: zawierający umowę z podwykonawcą oraz inwestor i wykonawca ponoszą solidarną odpowiedzialność za zapłatę wynagrodzenia za roboty budowlane wykonane przez podwykonawcę. Rozwiązanie to jest bardzo ważne z punktu widzenia podwykonawców, ponieważ służy zabezpieczeniu ich interesów. Aby w pełni docenić jego praktyczne znaczenie, należy wyjaśnić, czym jest odpowiedzialność solidarna.
O odpowiedzialności solidarnej stanowi art. 366. Według tego przepisu: kilku dłużników może być zobowiązanych w ten sposób, że wierzyciel może żądać całości lub części świadczenia od wszystkich dłużników łącznie, od kilku z nich lub od każdego z osobna, a zaspokojenie wierzyciela przez któregokolwiek z dłużników zwalnia pozostałych. Aż do zupełnego zaspokojenia wierzyciela wszyscy dłużnicy solidarni pozostają zobowiązani. Co to oznacza w praktyce? Jeśli jesteś podwykonawcą i firma będąca wykonawcą, z którą zawarłeś umowę zbankrutuje, możesz żądać zapłaty należnych Ci pieniędzy od samego inwestora. Do Ciebie należy wybór, od którego z dłużników solidarnych będziesz żądał zapłaty, dlatego możesz skierować się z roszczeniem przeciwko temu, który jest w najlepszej kondycji finansowej.
Dla oceny, czy Twoja firma może korzystać z ochrony przewidzianej w omawianych przepisach, ważny może okazać się Wyrok Sądu Najwyższego - Izba Cywilna z dnia 17 października 2008 r. I CSK 106/2008. Według Sądu najwyższego: wynikającą z art. 647[1] § 5 kodeksu cywilnego ochroną są objęci zarówno podwykonawcy spełniający swoje usługi na podstawie umowy o roboty budowlane, jak i podwykonawcy spełniający swoje usługi na podstawie umowy o dzieło. Z odwołania się w omawianym przepisie do robót budowlanych wykonanych przez podwykonawcę należy wywieść jedynie wymaganie, aby rezultat świadczenia podwykonawcy spełnionego na podstawie umowy z wykonawcą składał się na obiekt stanowiący przedmiot świadczenia wykonawcy w ramach zawartej z inwestorem umowy o roboty budowlane.
Nie są natomiast niewątpliwie umowami o podwykonawstwo w rozumieniu art. 647[1] § 5 kc umowy zawierane przez wykonawcę z dostawcą maszyn i urządzeń potrzebnych do wykonania robót budowlanych, jak też umowy zawierane przez wykonawcę z dostawcą materiałów budowlanych.
Należy także podkreślić, że odmienne postanowienia w umowie z podwykonawcą są nieważne. Inwestor w umowie z wykonawcą również nie może odmiennie uregulować kwestii odpowiedzialności względem podwykonawców.
Umowa o podwykonawstwo powinna być zawarta w formie pisemnej pod rygorem nieważności. Art. 658 kodeksu cywilnego stanowi, ze przepisy o umowie o roboty budowlane stosuje się odpowiednio do wykonania remontu budynku lub budowli.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.